Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Naiwny

Grupy

Szukaj w grupach

 

Naiwny

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-04 06:45:46

Temat: Naiwny
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

NAIWNY


"Ze szczytu naiwnosci roztacza sie widok na kompletne dno.
- Cyprian Czernik



We wszystko wierzyl. Byl naiwny jak dziecko. Naiwny to
czlowiek odznaczajacy sie zbytnia prostota, szczeroscia,
latwowiernoscia, nie majacy doswiadczenia sprytu. Czy taka postawa
jest naganna? Raczej nie. Czlowiek naiwny dziala zwykle wylacznie
na swoja wlasna niekorzysc, a nie otoczenia.

Czy mozna z taka postawa walczyc? Zapewne. Niekiedy wystarczy
zdac sobie sprawe z wlasnej naiwnosci i sprobowac reagowac
bardziej adekwatnie, obiektywnie. Zycie odziera z naiwnosci.
Jedno, drugie przykre lub wrecz okrutne doswiadczenie i juz
zupelnie inaczej patrzymy na swiat. Naiwnosc nie bywa bezkarna.
Niekiedy przychodzi ciezko za nia zaplacic.

Nie nalezy tepic naiwniakow. Dzialaja oni najczesciej w jak
najlepszej wierze. Nie chca niczyjego nieszczescia. Najwyzej
unieszczesliwiaja siebie sami. Czesto nie rozumieja, co sie im
przytrafia. Dlaczego przychodzi im w zyciu placic tak wysoka cene.
Naiwnosc bywa nieswiadoma i z takiej najtrudniej sie wyleczyc.

Umiarkowana naiwnosc moze byc zaleta. W czasach cynizmu,
bezdusznosci i wyrachowania taka postawa odcina sie na korzysc.
Byc naiwnym to jednoczesnie znaczy byc z daleka od brudow tego
swiata. Byc naiwnym to nie to samo, co byc obludnym, spryciarzem i
cwaniakiem. To taka sama cecha charakteru jak kazda inna z tym, ze
w aspekcie etycznym duzo bardziej pozytywna.

Chronmy naiwniakow; Nie dajmy im zrobic krzywdy. Krzywdy
zadanej sobie przez siebie samych lub innych bezwzglednie
wykorzystujacych czyjas naiwnosc jako slabosc charakteru.
Traktujmy ich z lagodna wyrozumialoscia. Dajmy naiwnym zyc ich
naiwne zycie. A sami? Sami podniesmy umiarkowana naiwnosc do
statusu zalet i tak ja traktujmy, gdy mamy z nia do czynienia.



Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-04-04 11:55:59

Temat: Naiwna
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> We wszystko wierzyl. Byl naiwny jak dziecko. Naiwny to
> czlowiek odznaczajacy sie zbytnia prostota, szczeroscia,
> latwowiernoscia, nie majacy doswiadczenia sprytu.

- według słownika naiwnym nazywa się człowieka, "który nie ma dostatecznej
wiedzy o czymś jest niedoświadczony, ograniczony". Czyli po mojemu - jego
wewnętrzne wyobrażenia na temat rzeczywistości (mapa) z jakiegoś powodu
różnią się od samej rzeczywistości (terenu).

Jakie mogą być powody zaistnienia takiego stanu?
- przyjęcie nieefektywnego systemu nabywania wiedzy (np: "prawdą jest to, co
mówią inni, co mówią autorytety")
- przyjęcie nieefektywnych przekonań dotyczących natury samej rzeczywistości
i możliwości jej poznania ("kto może wiedzieć jak jest naprawdę?")
w konsekwencji tego:
- nieszczerość wobec rzeczywistości, ignorowanie oczywistych faktów

Moim zdaniem definicja słownikowa jest nietrafna, bo odzwierciedla jedynie
skutki naiwności a niewiele mówi o samej naiwności. Problem w tym, że
naiwność można zdefiniować jedynie w efektywnym systemie filozoficznym,
który dostrzega różnice pomiędzy wyobrażeniem rzeczywistości a samą
rzeczywistością (pomiędzy mapą a terenem). W systemach, w których myśl jest
samą rzeczywistością bardzo trudno jest zdefiniować to pojęcie. Naiwność
jest bardziej procesem i czynnością a nie rzeczą. Po mojemu naiwność jest
SPOSOBEM nabywania "wiedzy" i organizowania doświadczeń, który nieuchronnie
prowadzi do powstania nieadekwatnych do rzeczywistości przekonań.

Wbrew temu co piszesz Ty i słownik - obfitość doświadczenia wcale nie
gwarantuje, że procesy nabywania wiedzy oparte na tym doświadczeniu będą
przebiegały prawidłowo. Może zaistnieć sytuacja, kiedy ktoś ma bardzo bogate
doświadczenie, ale pozostając ignorantem i naiwniakiem nie jest w stanie
wyciągnąć wniosków tzn dopasować wewnętrznych wyobrażeń do zewnętrznego
świata. Na przykład Twoja wieloletnia depresja daje Ci dużo doświadczeń, ale
nadal nie jesteś w stanie wyciągnąć istotnych dla siebie wniosków. Czyli
jesteś bardzo doświadczona, ale poprzez swoją ignorancję nie masz
doświadczenia w sensie dopasowania swojej wiedzy tak, aby zrozumieć związki
przyczynowo skutkowe i zacząć wpływać na przyczyny a nie martwić się tylko
skutkami. Sama sobie szczerze odpowiedz, czy Twoja naiwność choćby w tym
względzie szkodzi tylko Tobie.

Może zaistnieć sytuacja, kiedy osoba naiwna próbuje manipulować innymi -
niestety trafiając na nieignoranta zawsze niechybnie skazana jest na
porażkę.

> Czy taka postawa
> jest naganna? Raczej nie. Czlowiek naiwny dziala zwykle wylacznie
> na swoja wlasna niekorzysc, a nie otoczenia.

- nawet gdyby naiwny działał tylko na swoją niekorzyść to taka postawa
nieszczerości wobec rzeczywistości jest naganna. To, że szkodzi tylko sobie
nie znaczy, że obiektywnie postępuje dobrze. W dodatku naiwni często szkodzą
innym - jeżeli pojedziesz samochodem z naiwnym w szerokim sensie tego słowa
kierowcą - to szybko się o tym przekonasz, jeżeli w ogóle przeżyjesz.

> Czy mozna z taka postawa walczyc? Zapewne.

- pokaż to na sobie.

> Niekiedy wystarczy
> zdac sobie sprawe z wlasnej naiwnosci i sprobowac reagowac
> bardziej adekwatnie, obiektywnie. Zycie odziera z naiwnosci.
> Jedno, drugie przykre lub wrecz okrutne doswiadczenie i juz
> zupelnie inaczej patrzymy na swiat. Naiwnosc nie bywa bezkarna.
> Niekiedy przychodzi ciezko za nia zaplacic.

- Z moich obserwacji wynika, że w 95% przypadków lub więcej ciężko się płaci
za nieadekwatność mapy do terenu. Jest mały procent sytuacji, kiedy
niewiedza i ignorancja przypadkowo daje chwilowo pozytywny rezultat.

> Nie nalezy tepic naiwniakow. Dzialaja oni najczesciej w jak
> najlepszej wierze.

- Saddam Husain też działał w jak najlepszej wierze....

> Nie chca niczyjego nieszczescia. Najwyzej
> unieszczesliwiaja siebie sami. Czesto nie rozumieja, co sie im
> przytrafia.
> Dlaczego przychodzi im w zyciu placic tak wysoka cene.
> Naiwnosc bywa nieswiadoma i z takiej najtrudniej sie wyleczyc.

Osobiście trzymałbym się z daleka od przekonań, że działanie nieświadome
jest automatycznie nie- niedobre. ( ...że działanie nieświadome jest
automatycznie dobre).

> Umiarkowana naiwnosc moze byc zaleta.

- moim zdaniem naiwność zawsze jest poważną wadą

W czasach cynizmu,
> bezdusznosci i wyrachowania taka postawa odcina sie na korzysc.
> Byc naiwnym to jednoczesnie znaczy byc z daleka od brudow tego
> swiata.

- ludzie często decydują się na ignorancję bo myślą, że jak o czymś nie
wiedzą to to nie istnieje. Niestety rzeczywistość nie zależy od świadomości.

> Byc naiwnym to nie to samo, co byc obludnym, spryciarzem i
> cwaniakiem.

- absolutnie to nie to samo. Dokonałaś ważnego wglądu. Gratuluję. Żeby być
cwaniakiem i spryciarzem trzeba właśnie dysponować wydajnym sposobem
poznania umożliwiającym dokładne odwzorowanie rzeczywistości - i na tej
bazie cwaniak może dla zysku próbować podać niewłaściwą "mapę" osobie
naiwnej, która nie ma możliwości samodzielnego zweryfikowania jej
adekwatności i przydatności.

> Chronmy naiwniakow; Nie dajmy im zrobic krzywdy. Krzywdy
> zadanej sobie przez siebie samych lub innych bezwzglednie
> wykorzystujacych czyjas naiwnosc jako slabosc charakteru.

- ale żeby odróżnić naiwniaków samemu nie można nim być - trzeba samemu być
szczerym wobec rzeczywistości.

> Traktujmy ich z lagodna wyrozumialoscia. Dajmy naiwnym zyc ich
> naiwne zycie. A sami?

> Sami podniesmy umiarkowana naiwnosc do
> statusu zalet i tak ja traktujmy, gdy mamy z nia do czynienia.

- to wszystko co może zrobić ciemniak, któremu już nic nie pomoże - może
tylko podnieść swoją ciemnotę, ignorancję, naiwność do statusu zalety i
cnoty.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-04 12:15:38

Temat: Re: Naiwna
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PowerBox" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b6jrrh$hql$1@nemesis.news.tpi.pl...

> > Sami podniesmy umiarkowana naiwnosc do
> > statusu zalet i tak ja traktujmy, gdy mamy z nia do czynienia.

> - to wszystko co może zrobić ciemniak, któremu już nic nie pomoże - może
> tylko podnieść swoją ciemnotę, ignorancję, naiwność do statusu zalety i
> cnoty.

PBox, czy Ty bywasz kiedyś szczęśliwy?
Albo nieszczęśliwy?
Czy kochasz kogoś? albo
nie kochasz, ale jednak z nim jesteś, bo inaczej się nie da?

A może bywasz wyłącznie usatysfakcjonowany
lub .. wq*? ;)

Trochę poezji, trochę magii, trochę tantry.. ;)
życzę.
E.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-04 12:18:59

Temat: Re: Naiwna
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@i...pl>
news:b6jt15$b5a$1@atlantis.news.tpi.pl:


> Trochę poezji, trochę magii, trochę tantry.. ;)
> życzę.

lub chociaż finezji

od KałerKoksa nie należy żądać zbyt wiele

p.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-04 13:35:47

Temat: Re: Naiwna
Od: "Mefisto" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

(popełnię zbrodnie i zacytuję cały kontekst :))
"EvaTM"
> > > Sami podniesmy umiarkowana naiwnosc do
> > > statusu zalet i tak ja traktujmy, gdy mamy z nia do
czynienia.
>
> > - to wszystko co może zrobić ciemniak, któremu już nic nie
pomoże - może
> > tylko podnieść swoją ciemnotę, ignorancję, naiwność do statusu
zalety i
> > cnoty.
>
> PBox, czy Ty bywasz kiedyś szczęśliwy?
> Albo nieszczęśliwy?
> Czy kochasz kogoś? albo
> nie kochasz, ale jednak z nim jesteś, bo inaczej się nie da?
>
> A może bywasz wyłącznie usatysfakcjonowany
> lub .. wq*? ;)
>
> Trochę poezji, trochę magii, trochę tantry.. ;)
> życzę.
> E.

Evciu, czy utożsamiasz naiwność ze świeżością i umiejętnością
dziwienia się? Bo IMO to dwie rozdzielne sprawy. A post PowerBoxa
nominowałbym do wybranych.

Pozdrowienia
Mefisto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-04 18:33:56

Temat: Re: Naiwna
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 4 Apr 2003 15:35:47 +0200, "Mefisto" <o...@p...onet.pl>
wrote:

>Evciu, czy utożsamiasz naiwność ze świeżością i umiejętnością
>dziwienia się? Bo IMO to dwie rozdzielne sprawy. A post PowerBoxa
>nominowałbym do wybranych.

Sądzę, że w tym konkretnym przypadku ew. pomyłka jest mało istotna.
Zostawmy naiwność. "Świeżość i umiejętność dziwienia się" to
cechy/umiejętności, które PBox zatłukł w sobie na amen. Taki los. ;-)

Pozdrawiam (ludzi i cyborgi),

--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-04-04 22:47:32

Temat: Re: Naiwna
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Sądzę, że w tym konkretnym przypadku ew. pomyłka jest mało istotna.
> Zostawmy naiwność. "Świeżość i umiejętność dziwienia się" to
> cechy/umiejętności, które PBox zatłukł w sobie na amen. Taki los. ;-)
>
> Pozdrawiam (ludzi i cyborgi),

- dzięx (za pozdrowienia).


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: jak najlepiej udoskonalac myslenie ?
bez pracy
Pytanie (ważne) do psychologów!
Chce ktos pogadac o depresji?
manipulacja związana z potocznym obrazem internetu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »