Narodowa potrawa unijna :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-04-29 07:17:23

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: "Katalizator" <d...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A mleko pijają nawet dzikusi afrykańscy. (mam nadzieję, że wiecie o kogo
> chodzi, ale zabroniono mi używać tu pewnego słowa na M) ;-)
A poniewaz we Francji, Anglii, Holandii itd.(patrz-reprezentacja pilki
noznej) jest coraz wiecej europejskich mieszkancow na litere M, to m_leko
jak najbardziej tu pasuje ;)
--
PozdKa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-04-29 07:54:58

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: "gdaMa" <g...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Solana :: wrote:

>> kottbullar jest gotowany ziemniak, śmietanka
>
> A tych nigdy nie dodawalam...

to sprobuj:-) link do przepisu w poscie wyzej
do niedawna tez robilam kottbullar jak nasze mielone ale odkad WMA podal
na grupie podany wyzej przepis przestawilam sie zupelnie i jak mam
wiecej czasu to turlam malutkie kuleczki:-)
--
Pozdrawiam,
gdaMa (Magda)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-29 08:11:46

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com> szukaj wiadomości tego autora

"gdaMa" <g...@w...wp.pl> skrev i meddelandet
news:c6qc0o$ilu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Solana :: wrote:
>
> >> kottbullar jest gotowany ziemniak, śmietanka
> >
> > A tych nigdy nie dodawalam...
>
> to sprobuj:-) link do przepisu w poscie wyzej

Smietana odpada z przyczyn wiadomych.

Zamiast ziemniaka daje czasami make ziemniaczana z platkami owsianymi,
ale to zalezy od tego co mi wpadnie pod reke.

> wiecej czasu to turlam malutkie kuleczki:-)

Kuleczek ja niestety nie robie, nie mam na to czasu. Zamiast tego
robie limpe, czyli dziele gotowe mieso na 3 porcje i robie z tego
wieksze kawalki. Pieke to w piekarniku.

magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-29 08:35:34

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: Kinga 'Słowotok' Macyszyn <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> http://tinylink.com/?M0G96qujZy
> Ja robię ze śmietanką 30%
> mmmmmiodzio:-)

A powiedz mi jeszcze jedną rzecz: czy zamiast smażyć można je upiec w
piekarniku?
Tak, jak kotlety mielone?

--

Pozdrawia KingAM

"Aleś ty mądra. Jak google" [Sylwia]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-29 08:44:37

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: "gdaMa" <g...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kinga 'Słowotok' Macyszyn wrote:
> A powiedz mi jeszcze jedną rzecz: czy zamiast smażyć można je upiec w
> piekarniku?
> Tak, jak kotlety mielone

Nie próbowałam surowych piec w piekarniku (masa jest trochę żadsza niż
na mielone), ale myślę że się da. Ja obsmażałam je lekko na patelni i
potem odgrzewałam w piekarniku lub mikro - ba nawet robiłam z nich
szaszłyki dla dzieciarni i opiekaliśmy na grillu

--
Pozdrawiam,
gdaMa (Magda)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-29 08:47:28

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: "gdaMa" <g...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

>> Solana :: wrote:
> Smietana odpada z przyczyn wiadomych.
>
> Zamiast ziemniaka daje czasami make ziemniaczana z platkami owsianymi,
> ale to zalezy od tego co mi wpadnie pod reke.

Duzo daje ta smietana ale oczywiscie jak nie mozna to daje sie wode, ale
wiele tez smakowo zmienia ziemniak zamiast bulki i smazenie na masle (u
ciebie odpada) lub margarynie zamiast oleju

--
Pozdrawiam,
gdaMa (Magda), Mareczek (27.02.2000)
http://www.babyboom.pl/temat.asp?id=614
http://mmmki.webpark.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-29 08:59:37

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On 29 Apr 2004 06:51:29 GMT I had a dream that Wladyslaw Los <w...@o...pl> wrote:
> A mleko pijają nawet dzikusi afrykańscy. (mam nadzieję, że wiecie o kogo
> chodzi, ale zabroniono mi używać tu pewnego słowa na M) ;-)

Masz na myśli nawierzchnie bitumiczne?

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-29 09:55:37

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: Kinga 'Słowotok' Macyszyn <k...@b...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie próbowałam surowych piec w piekarniku (masa jest trochę żadsza niż
> na mielone), ale myślę że się da. Ja obsmażałam je lekko na patelni i
> potem odgrzewałam w piekarniku lub mikro - ba nawet robiłam z nich
> szaszłyki dla dzieciarni i opiekaliśmy na grillu
>
To spróbuję i upiekę w weekend, zobaczę, jak mi pójdzie. :) Mielone zawsze
piekę, powinno więc wyjść.

--

Pozdrawia KingAM

"Aleś ty mądra. Jak google" [Sylwia]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-04-29 16:13:18

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: Zenon Grodzki <z...@l...blaszak.dom> szukaj wiadomości tego autora

gdaMa w news:<c6oea3$d0l$1@nemesis.news.tpi.pl> pisze:

> http://tinylink.com/?M0G96qujZy
> Ja robię ze śmietanką 30%
> mmmmmiodzio:-)

Mam pytanie, jeśli można. Czy robisz również ten sos, który był podany
w tym samym wątku? Ten ze śmietany i bulionu? I czy w efekcie wszystko
wygląda tak?:
http://www.broska.org/Rezepte/Koetbullar.htm
bo mnie sos wyszedł gęsty i jakiś taki beszamelowaty, chyba
przesadziłem z mąką. Nawet był smaczny ale na zdjęciu pod powyższym
linkiem sos jest wodnisty i brązowy.

pozdrawiam
Zenon Grodzki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-05-04 14:38:32

Temat: Re: Narodowa potrawa unijna :-)
Od: "gdaMa" <g...@w...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zenon Grodzki wrote:
> Mam pytanie, jeśli można. Czy robisz również ten sos, który był podany
> w tym samym wątku? Ten ze śmietany i bulionu? I czy w efekcie wszystko
> wygląda tak?:
> http://www.broska.org/Rezepte/Koetbullar.htm
> bo mnie sos wyszedł gęsty i jakiś taki beszamelowaty, chyba
> przesadziłem z mąką. Nawet był smaczny ale na zdjęciu pod powyższym
> linkiem sos jest wodnisty i brązowy.

kolor zależy od tego jak mi się kottbullarki podsmażą, jak mocniej to
kolor sosu jest bardziej intensywny, natomiast co do gęstości - sosy
lubię gęste, wodniste to tak jakbym zupą polewała...

--
Pozdrawiam,
gdaMa (Magda) - lubująca się w sosach co zresztą widać po
krągłościach;-P