« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-02-01 15:24:39
Temat: Re: Nasmażyłam skórki pomarańczowej - i co dalej?Użytkownik "Gusiek" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:drqf9k$fj0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Napisałam też, że na NIEKTÓRYCH skórkach jest atest, czy inne
> poświadczenie,
> nietraktowania skórki tymi syfami. Chodzi mi o środki zabezpieczające w
> transporcie.
Łał, tylko gdzie sprzedają takie cuda? W zyciu nie widziałem.
> No dobra,
>> może mniej chemi w niej jest, a może tak naprawdę jest jej tyle samo co
>> na
>> bazarku "od chłopa". Bo prawdziwe wpompywowanie chemiii najbardziej
>> opłaca
>> sie na dużą skalę przemysłową, a więc w masowej produkcji żywności.
>
> Na bazarku od chłopa kupuje się głównie żywność zakupioną na giełdzie -
> chłopów na moim bazarku można policzyć na palcach jednej ręki (i to chyba
> optymistyczna wersja), z jednym rozmawiałam, ma pola tuż przy trasie
> poznańskiej ;)
I takie same badziewie moze być jak w markecie. Choć lubię zakupy na rynku
(jak jest ciepło), mają większy wybór i na ogół niższe ceny.
> A siarczyny w winie były, są i będą.
Niekoniecznie. I nie w każdym.
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-02-01 15:28:39
Temat: Re: Nasmażyłam skórki pomarańczowej - i co dalej?Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:drqebh$efp$1@inews.gazeta.pl...
> Tak samo aluzję do antybiotyków można podstawić np. pod mięso (przecież
> trzodę i bydło się nimi napycha by nie chorowały i szybko rosły) jak i
> inne
> rośliny. Wg mnie ta cała EKOLOGICZNA żywność jest mocno przeceniona w
> świecie chemii i nabija kabzę tylko sprytnym rolnikom i hodowcom.
Niech nabija kabzę sprytnym. Wolę jeść zdrowsze rzeczy.
>No dobra,
> może mniej chemi w niej jest, a może tak naprawdę jest jej tyle samo co na
> bazarku "od chłopa". Bo prawdziwe wpompywowanie chemiii najbardziej opłaca
> sie na dużą skalę przemysłową, a więc w masowej produkcji żywności.
Mylisz chyba "ekologiczną", "przemysłową" i "od chłopa". Ta pierwsza, pod
warunkiem posiadana atestów, ma rzeczywiście jakość odpowiednią. W dwóch
pozostałych nie masz gwarancji.
> Jednak zawsze ze zgrozą obserwuję całe pola zieleniejących się głów
> kapusty,
> które nagminnie rosną przy drogach szybkiego ruchu - a potem wiadomo,
> kupujesz na targu - bo tam lepsze, tańsze i zdrowsze:P i oczywiście dobre
> bo
> polskie:) I co ciekawe, nikogo to ani bulwersuje, ani dziwi ani nie
> interesuje by tego procederu zakazać.
No, niestety, takie są realia. Ale pola z któych pochodzi żywnośc
atestowana - nie mogą mieć takiego położenia (o ile dający atest nie odwali
fuszerki, położenie pól tez jest w teorii brane pod uwagę).
DJD
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-02-01 15:47:46
Temat: Re: Nasmażyłam skórki pomarańczowej - i co dalej?Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:6z89n1f52b53$.dlg@czarodziejka.net...
> Mogę Cię rzucić pierniczkami za karę, właśnie znalazłam jeszcze
> zakamuflowaną puszkę, ale trochę skamieniałą - chcesz? :P
No takie pyszotki, proszę bardzo, rzucaj (byle nie w twarz). Mniam - idę do
kuchni po kakao:P
Pozdrawiam,
Akulka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |