Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia krokiety

Grupy

Szukaj w grupach

 

krokiety

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-01-31 13:22:48

Temat: krokiety
Od: "Jolka" <j...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moje nalesniki na krokiety przy zwijaniu pekaja prosze o sprawdzony przepis
lub porade dlaczego tak sie dzieje

pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-01-31 13:38:41

Temat: Re: krokiety
Od: aniared <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jolka napisał(a):
> Moje nalesniki na krokiety przy zwijaniu pekaja prosze o sprawdzony przepis
> lub porade dlaczego tak sie dzieje
>

Skoro pękają, to prawdopodobnie smażysz zbyt grube naleśniki - należy
rozcieńczyć ciasto i smażyć cieniutkie. Niestety nie mogę służyc
przepisem, bo robię "na oko" :)

--
Ania

"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"
[Rincewind, The Light Fantastic]
http://www.aniared.blog.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-01-31 13:42:34

Temat: Re: krokiety
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jolka" <j...@v...pl> napisał w wiadomości
news:drnodr$ofc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moje nalesniki na krokiety przy zwijaniu pekaja prosze o sprawdzony
przepis
> lub porade dlaczego tak sie dzieje

A więc Jolu, przyczyn może być kilka:
a) ciasto złe - na krokiety powinno być rzadsze niż na normalne naleśniki,
ale bez przesady, nie może być wodniste, ponadto zaś nie używaj mleka do
ciasta, samą wodę i ogranicz jajka najlepiej do 1 szt. (ja czasami robię
nawet bez jaja)
b) wylewasz za dużo ciasta na patelnię - naleśnik powinien być cienki, żeby
można było go łatwo zwinąć
c) smażyć szybko i tylko z jednej strony - ta nie upieczona będzie do
opanierowania i najlepiej układać je na drucianym stojaczku by odparowały z
"pierwszego ciepła"
d) sposób zawijania - zawijać farsz w naleśniki, gdy te są jeszcze ciepłe
(zachowują jeszcze plastyczność) i niezbyt ciasno, tzn.,. ciasno, ale nie na
siłę

Życzę powodzenia i pamiętaj, pierwszy naleśnik jak pierwszy mąż - zawsze
nieudany (Hanka Bielicka):P :)


Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-01-31 13:46:41

Temat: Re: krokiety
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2006 14:42:34 +0100, Waćpanna lub waćpan Akulka, w
wiadomości <news:drnpdv$f7c$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:

> a) ciasto złe - na krokiety powinno być rzadsze niż na normalne naleśniki,
> ale bez przesady, nie może być wodniste, ponadto zaś nie używaj mleka do
> ciasta, samą wodę i ogranicz jajka najlepiej do 1 szt. (ja czasami robię
> nawet bez jaja)

Ta rada zawsze mnie dziwiła, ale nie dlatego, że podważam jakieś mądrości
kulinarne, ale dlatego, że ja robie naleśniki (także do krokietów) na
cieście zawierającycm mleko z wodą pół na pół i kurczę, zawsze wychodzą i
nie pękają. I daję jajka 2 na ok. litr ciasta. Sama nie wiem, może
szczęście, może dobra patelnia.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Mamo, On obgryza babci paznokcie... Jasiu! Przestań! Bo zamknę trumnę!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-01-31 13:51:11

Temat: Re: krokiety
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tatiana napisał(a):

> Ta rada zawsze mnie dziwiła, ale nie dlatego, że podważam jakieś mądrości
> kulinarne, ale dlatego, że ja robie naleśniki (także do krokietów) na
> cieście zawierającycm mleko z wodą pół na pół i kurczę, zawsze wychodzą i
> nie pękają. I daję jajka 2 na ok. litr ciasta. Sama nie wiem, może
> szczęście, może dobra patelnia.

Bo to jeszcze kwestia ilosci tluszczu, na ktorym sie smazy. Jesli jest
go duzo - wychodza raczej chrupiace, jesli malo (lub wcale) - bardziej
miekkie. Ja zazwycza dodaje nieco oleju do ciasta, a na patelnie tylko
przed pierwszym nalesnikiem, potem juz nie. W ten sposob mozna smazyc
bardzo cienkie nalesniki - ja wlasnie takie lubie :)


th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-01-31 13:53:35

Temat: Re: krokiety
Od: aniared <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tatiana napisał(a):

>
> Ta rada zawsze mnie dziwiła, ale nie dlatego, że podważam jakieś mądrości
> kulinarne, ale dlatego, że ja robie naleśniki (także do krokietów) na
> cieście zawierającycm mleko z wodą pół na pół i kurczę, zawsze wychodzą i
> nie pękają. I daję jajka 2 na ok. litr ciasta. Sama nie wiem, może
> szczęście, może dobra patelnia.

Nie ma co się tą radą przejmować. Ja mam podobne proporcje, różne
patelnie (ale teflonowe, na innych nie umiem) i wychodzą bez zarzutu.

--
Ania

"Early to rise, early to bed, makes a man healthy, wealthy and dead"
[Rincewind, The Light Fantastic]
http://www.aniared.blog.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-01-31 13:53:37

Temat: Re: krokiety
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:16mzkw82ym4jg$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Tue, 31 Jan 2006 14:42:34 +0100, Waćpanna lub waćpan Akulka, w
> wiadomości <news:drnpdv$f7c$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
>
> > a) ciasto złe - na krokiety powinno być rzadsze niż na normalne
naleśniki,
> > ale bez przesady, nie może być wodniste, ponadto zaś nie używaj mleka do
> > ciasta, samą wodę i ogranicz jajka najlepiej do 1 szt. (ja czasami robię
> > nawet bez jaja)
>
> Ta rada zawsze mnie dziwiła, ale nie dlatego, że podważam jakieś mądrości
> kulinarne, ale dlatego, że ja robie naleśniki (także do krokietów) na
> cieście zawierającycm mleko z wodą pół na pół i kurczę, zawsze wychodzą i
> nie pękają. I daję jajka 2 na ok. litr ciasta. Sama nie wiem, może
> szczęście, może dobra patelnia.

Hm, może masz szczęście? Ja próbowałam z mlekiem i nie powiem, że nie
wyszły. Wyszły, ale na moje oko bardziej rosną na patelni i łatwiej je
"popękać." A ja krokiety lubię takie, że ciasto naleśnikowe jest tylko
skorupką, a nie głównym zapychaczem.:P

A, o soli zapomniałam - koniecznie sól do ciasta na krokiety. Nie żeby
pomogły elastyczności ciasta, ale bez soli są mdłeeeee (pomimo dobrze
doprawionego farszu).

Pozdrawiam,
Akulka






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-01-31 13:55:49

Temat: Re: krokiety
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2006 14:53:37 +0100, Waćpanna lub waćpan Akulka, w
wiadomości <news:drnq2n$ir0$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:

> Hm, może masz szczęście? Ja próbowałam z mlekiem i nie powiem, że nie
> wyszły. Wyszły, ale na moje oko bardziej rosną na patelni i łatwiej je
> "popękać." A ja krokiety lubię takie, że ciasto naleśnikowe jest tylko
> skorupką, a nie głównym zapychaczem.:P

Lubię moje szczęście, skoro trzyma się mnie kilka lat :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
"Jasna i pieprzona cholera! Zaraza, franca, trąd i mór!" [A.S.]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-01-31 13:56:27

Temat: Re: krokiety
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Theli" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:drnq0f$idv$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Ja zazwycza dodaje nieco oleju do ciasta, a na patelnie tylko
> przed pierwszym nalesnikiem, potem juz nie. W ten sposob mozna smazyc
> bardzo cienkie nalesniki - ja wlasnie takie lubie :)

Ja robię to samo, ale do naleśników na słodko też dodaję oleju albo
roztopionego masła. Patelka ma być sucha i basta - nie lubię ociekających
placków, naleśników itp. tłuszczem - brrrrr

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-01-31 13:56:50

Temat: Re: krokiety
Od: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 31 Jan 2006 14:51:11 +0100, Waćpanna lub waćpan Theli, w
wiadomości <news:drnq0f$idv$1@sunflower.man.poznan.pl> zawarł, co następuje:

> Bo to jeszcze kwestia ilosci tluszczu, na ktorym sie smazy. Jesli jest
> go duzo - wychodza raczej chrupiace, jesli malo (lub wcale) - bardziej
> miekkie. Ja zazwycza dodaje nieco oleju do ciasta, a na patelnie tylko
> przed pierwszym nalesnikiem, potem juz nie. W ten sposob mozna smazyc
> bardzo cienkie nalesniki - ja wlasnie takie lubie :)

O tak, cieniutkie muszą być. A tłuszczu też używam bardzo mało i smażę na
ekstremalnie gorącej, cienkiej patelni. I nie przypalam, tylko szybko
rzuccam. I wychodzą takie, jak mają.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Piwa i pacierza nigdy nie odmawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nigela i jej makaron z mięsem krabowym
Ciasto drożdżowe ucierane - pytanie
pasta porady
gotujące kobiety
chłyt martetindody

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »