Data: 2000-08-11 14:08:54
Temat: Nasza (?) meska slepota
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> : W twoim zachowaniiu zle jest to, ze nie bierzesz pod uwage jak moga
zostac
> : odczytane twoje umizgi.
> Biore to pod uwage dlatego rozpoczynam to bardzo stopniowo , tak by wyczuć
> granice .
> : Dla ciebie to tylko rodzaj gry, dla kogos innego
> : moze to smiertelnie powazna sprawa.
> Dla kogo ? Dla jednego faceta na stu ? A ile razy dziennie większość z nas
w
> jakiś sposób sprawia przykrośc drugiemu człowiekowi , manipuluje jesgo
> emocjami nawet nie zdając sobie z tego sprawy . przypuśćmy że 99 bez
żadnego
> urazu stwierdzi że to zabawa, może nawet czymś takim odpocznie po męczacym
> dniu . A ten jeden no cóż przykro mi ale świat nie jest idealny i nigdy
nie
> będzie a ja należę do świata ... Poza tym podkreslam że bardzo ważne sa
> granice .
> Kinga
>
Tylko, że akurat tego rodzaju gry datykają bardzo czułej sfery zycia
czlowieka. I moze dlatego jest to tak ekscytujace.
Jeżeli chodzi o granice jakie sobie wyznaczasz - coś co uważasz za dozwolone
może oznaczać dla innej osoby cos zupełnie odmiennego. Czy intensywne
wpatrywanie się komuś w oczy jest tylko zabawą czy proszeniem o coś więcej?
A może położenie ręki na udzie nadal będzie grą?
Asmira
|