« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-10-08 09:36:11
Temat: Re: Re antykoncepcjaUprzejmie prosze o dowody (liczbowe, wskaźnik Pearla, nie że ciocia Klocia i
kuzynka oraz koleżanka trzecia czwarta, piąta wpadły na kalendarzyku) które
dokumentowałyby tezę o najmniejszej, wręcz porównywalnej z niestosowaniem
niczego skuteczności metod naturalnych. Z wyłączeniem kalendarzyka który nie
jest metodą naturalna tylko statystyczną.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-10-08 14:00:20
Temat: Re: Re antykoncepcjaWprąciłem się, gdyż Gosia i te mądrości wymagają mojej stanowczej
erekcji:
> Uprzejmie prosze o dowody (liczbowe, wskaźnik Pearla, nie że ciocia Klocia i
> kuzynka oraz koleżanka trzecia czwarta, piąta wpadły na kalendarzyku) które
> dokumentowałyby tezę o najmniejszej, wręcz porównywalnej z niestosowaniem
> niczego skuteczności metod naturalnych. Z wyłączeniem kalendarzyka który nie
> jest metodą naturalna tylko statystyczną.
A ciocia, kuzynka i koleżanki nie tworzą statystyki? :]
Co tak 'z buta' oficjalnie podchodzisz do tego? :>
Utożsamiasz się z tym personalnie czy z zestawem survivalowym
"krzyż+różaniec" zostałaś wysłana na terytorium wroga? :)
P.S. Kalendarzyk mam w komórce. Prezerwatywy - w portfelu.
Wstrzemięźliwość - w... "ciemnym i niedostępnym dla dzieci miejscu".
--
Z cyklu 'Tolerancyjni wegetarianie dzieciom':
"Najwyżej moje dzieci nie będą się przyjaźnić z dziećmi rzeźników.
I chyba mnie to specjalnie nie zmartwi." (c) by Peyton.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-10-08 16:14:07
Temat: Re: Re antykoncepcjaUżytkownik Z. Boczek napisał:
> P.S. Kalendarzyk mam w komórce. Prezerwatywy - w portfelu.
> Wstrzemięźliwość - w... "ciemnym i niedostępnym dla dzieci miejscu".
>
Podoba mi się! ;-)
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-10-08 18:58:12
Temat: Re: Re antykoncepcjaO matko, a ja naiwna myślałam że szykuje się rzeczowa dyskusja lub wymiana
doświadczeń. Tak przynajmniej wynikało z pierwszego postu. A tu po prostu
chodzi o epatowanie swoim watpliwej próby poczuciem humoru. No to ja się
wypisuję. Nie sprostam, to pewne. Niezależnie do tego jaka metodę
ograniczania ilości potomstwa wybraliśmy (a nie jest to npr, choc również z
nią mam doświadczenia)
Tak a propos – czy jesteś w stanie sobie wyobrazić ateistów z dziada
pradziada którzy stosują npr? Nie, nie jesteś w stanie. To zbyt trudne dla
Z.Boczka. szkoda, może miałbyś szersze horyzonty, wychodzace poza komórkę,
portfel i ...ciemne niedostepne dla dzieci miejsce.
Ave.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-10-19 09:05:48
Temat: Re: Naturalne planowanie rodziny> Szukam osób stosujących cyfrowe termometry do pomiaru temperatury ciała, ew.
> linków z opiniami na temat takich termometrów - przy stosowaniu w NPR.
>
Ja stosowałam na początku termometr elektroniczny, ale zraziłam się, bo
wahania pomiarów były tak duże, że nie dało się z nich nic odczytać. Później
zrobiłam sobie doświadczenie, tzn mierzyłam temperaturę dwukrotnie: raz
zwykłym termometrem, później elektronicznym. Ten drugi wypadł w porównaniu
bardzo niekorzystnie. Mam jednak znajomą, która otrzymuje "dobre" wykresy przy
użyciu elektronicznego termometru, ale czas pomiaru stosuje taki sam jak przy
termometrze rtęciowym (więc nie może mówić, że jest szybciej itd. nie musi
tylko od razu zapisywać sobie temperatury).
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |