Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 27


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2016-12-08 16:16:05

Temat: Re: Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.12.2016 o 15:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
> No ale "Luter w piekle" to była scena nie tylko operetkowych, a wręcz jasełkowych
> przedstawień we przedrozbiorowej Polsce. Tak więc Guz z Pospieszalskim (same
> nazwiska mówiące: "nie śpiesz się - guza szukasz?") to jest śpiewogra jeszcze
> niższego kalibru od Skiby i Kukiza. Dosłownie, o ROTL-u! koło gospodyń wiejskich
> we wszystkich jego funkcjach.

Przyznaj się, że po prostu nie możesz ścierpieć zdrowej nauki, więc albo
czary mary i reinkarnacja albo postmodernizm, kultura japońska i marksizm.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2016-12-08 16:29:55

Temat: Re: Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 8 grudnia 2016 16:16:06 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 08.12.2016 o 15:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > No ale "Luter w piekle" to była scena nie tylko operetkowych, a wręcz jasełkowych
> > przedstawień we przedrozbiorowej Polsce. Tak więc Guz z Pospieszalskim (same
> > nazwiska mówiące: "nie śpiesz się - guza szukasz?") to jest śpiewogra jeszcze
> > niższego kalibru od Skiby i Kukiza. Dosłownie, o ROTL-u! koło gospodyń wiejskich
> > we wszystkich jego funkcjach.
>
> Przyznaj się, że po prostu nie możesz ścierpieć zdrowej nauki, więc albo
> czary mary i reinkarnacja albo postmodernizm, kultura japońska i marksizm.

Nie wierzę w samo istnienie jakiejkolwiek zdrowej nauki etycznej poza pięcioma
wskazaniami dla gospodarzy i dziesięcioma dla mnichów.

To co nazywasz zdrową nauką odrzucam z prostego powodu, że nie da się ona
wyprowadzić od podstaw trywialnych. Buddyzm mógłby się dokładnie obejść bez
historycznego Gautamy, a chrześcijaństwo bez historycznego Jezusa?
Jeżeli istnieliby hipotetyczni ludzie (sensu largo) na którejś z planet
Syriusza to nie mieliby jak wyznawać Jezusa, ale Dharmę buddów mogliby odkryć
własnymi siłami. Podobnie gdyby wyginęli z powodu katastrof naturalnych wszyscy
chrześcijanie i buddyści na ziemi, a przeżyłoby tylko plemię jaskiniowców,
to po paru tysiącach lat doszliby do odnalezienia buddyzmu. Dlatego buddyzm
jest najlepszym wyznacznikiem zdrowej nauki, ponieważ jest reprodukowalny
w każdych warunkach. ????????-?????????, ?????? ?? ???????.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2016-12-08 16:46:13

Temat: Re: Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.12.2016 o 16:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
> To co nazywasz zdrową nauką odrzucam z prostego powodu, że nie da się ona
> wyprowadzić od podstaw trywialnych. Buddyzm mógłby się dokładnie obejść bez
historycznego Gautamy, a chrześcijaństwo bez historycznego Jezusa?
> Jeżeli istnieliby hipotetyczni ludzie (sensu largo) na którejś z planet
> Syriusza to nie mieliby jak wyznawać Jezusa, ale Dharmę buddów mogliby odkryć
> własnymi siłami. Podobnie gdyby wyginęli z powodu katastrof naturalnych wszyscy
> chrześcijanie i buddyści na ziemi, a przeżyłoby tylko plemię jaskiniowców,
> to po paru tysiącach lat doszliby do odnalezienia buddyzmu. Dlatego buddyzm
> jest najlepszym wyznacznikiem zdrowej nauki, ponieważ jest reprodukowalny
> w każdych warunkach. ????????-?????????, ?????? ?? ???????.

Bo buddyzm nie jest nadprzyrodzony. A w chrześcijaństwie liczy się
Jezus, który jest Bogiem


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2016-12-08 18:36:55

Temat: Re: Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 8 grudnia 2016 16:46:13 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 08.12.2016 o 16:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > To co nazywasz zdrową nauką odrzucam z prostego powodu, że nie da się ona
> > wyprowadzić od podstaw trywialnych. Buddyzm mógłby się dokładnie obejść bez
historycznego Gautamy, a chrześcijaństwo bez historycznego Jezusa?
> > Jeżeli istnieliby hipotetyczni ludzie (sensu largo) na którejś z planet
> > Syriusza to nie mieliby jak wyznawać Jezusa, ale Dharmę buddów mogliby odkryć
> > własnymi siłami. Podobnie gdyby wyginęli z powodu katastrof naturalnych wszyscy
> > chrześcijanie i buddyści na ziemi, a przeżyłoby tylko plemię jaskiniowców,
> > to po paru tysiącach lat doszliby do odnalezienia buddyzmu. Dlatego buddyzm
> > jest najlepszym wyznacznikiem zdrowej nauki, ponieważ jest reprodukowalny
> > w każdych warunkach. ????????-?????????, ?????? ?? ???????.
>
> Bo buddyzm nie jest nadprzyrodzony.

Bo element świadomości też nie jest nadprzyrodzony.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2016-12-08 18:37:53

Temat: Re: Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 8 grudnia 2016 18:36:56 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu czwartek, 8 grudnia 2016 16:46:13 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> > W dniu 08.12.2016 o 16:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > To co nazywasz zdrową nauką odrzucam z prostego powodu, że nie da się ona
> > > wyprowadzić od podstaw trywialnych. Buddyzm mógłby się dokładnie obejść bez
historycznego Gautamy, a chrześcijaństwo bez historycznego Jezusa?
> > > Jeżeli istnieliby hipotetyczni ludzie (sensu largo) na którejś z planet
> > > Syriusza to nie mieliby jak wyznawać Jezusa, ale Dharmę buddów mogliby odkryć
> > > własnymi siłami. Podobnie gdyby wyginęli z powodu katastrof naturalnych wszyscy
> > > chrześcijanie i buddyści na ziemi, a przeżyłoby tylko plemię jaskiniowców,
> > > to po paru tysiącach lat doszliby do odnalezienia buddyzmu. Dlatego buddyzm
> > > jest najlepszym wyznacznikiem zdrowej nauki, ponieważ jest reprodukowalny
> > > w każdych warunkach. ????????-?????????, ?????? ?? ???????.
> >
> > Bo buddyzm nie jest nadprzyrodzony.
>
> Bo element świadomości też nie jest nadprzyrodzony.

PS. To jest też materia tylko bardziej subtelna.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2016-12-08 19:48:23

Temat: Re: Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu czwartek, 8 grudnia 2016 18:37:54 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:
> W dniu czwartek, 8 grudnia 2016 18:36:56 UTC+1 użytkownik Jakub A. Krzewicki
napisał:
> > W dniu czwartek, 8 grudnia 2016 16:46:13 UTC+1 użytkownik pinokio napisał:
> > > W dniu 08.12.2016 o 16:29, Jakub A. Krzewicki pisze:
> > > > To co nazywasz zdrową nauką odrzucam z prostego powodu, że nie da się ona
> > > > wyprowadzić od podstaw trywialnych. Buddyzm mógłby się dokładnie obejść bez
historycznego Gautamy, a chrześcijaństwo bez historycznego Jezusa?
> > > > Jeżeli istnieliby hipotetyczni ludzie (sensu largo) na którejś z planet
> > > > Syriusza to nie mieliby jak wyznawać Jezusa, ale Dharmę buddów mogliby odkryć
> > > > własnymi siłami. Podobnie gdyby wyginęli z powodu katastrof naturalnych
wszyscy
> > > > chrześcijanie i buddyści na ziemi, a przeżyłoby tylko plemię jaskiniowców,
> > > > to po paru tysiącach lat doszliby do odnalezienia buddyzmu. Dlatego buddyzm
> > > > jest najlepszym wyznacznikiem zdrowej nauki, ponieważ jest reprodukowalny
> > > > w każdych warunkach. ????????-?????????, ?????? ?? ???????.
> > >
> > > Bo buddyzm nie jest nadprzyrodzony.
> >
> > Bo element świadomości też nie jest nadprzyrodzony.
>
> PS. To jest też materia tylko bardziej subtelna.

PS^2. W buddyzmie jedynym elementem nadprzyrodzonym jest AdiBuddha czyli
pierwotny umysł. Ale pomiędzy tym stwórcą a światem naturalnym nie ma
rozciągłości, w której mógłby istnieć świat supernaturalny.
Światy bóstw, duchów czy mieszkańców nieba też są tak samo naturalne jak
światy ludzi i zwierząt i mało czym się różnią może poza większymi możliwościami
"pozazmysłowymi" od świata ludzi czy zwierząt. Czyli istnieją elementy
pozazmysłowe, ale żaden nie jest nadnaturalny z wyjątkiem pierwotnego
umysłu posiadającego naturę pustki (tj. wolności od jakichkolwiek atrybutów,
centrów, barier i granic) i przejrzystego światła. Oznacza to, że ostatecznym
signifié buddyzmu jest stan, w którym wszystko przenika wszystko, z nikim
i z niczym nie można się zderzyć. Dziedzina etyczna buddyzmu z jego wysokim
zaangażowaniem moralnym jest podporządkowana próbie odnowienia w życiu tego
pierwotnego, bezkolizyjnego porządku, w którym zanikają wszystkie dystynkcje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2019-05-11 07:39:20

Temat: Re: Neomarksizm ideologicznym wcieleniem satanizmu
Od: a...@g...com szukaj wiadomości tego autora

Viva poligamia DEBILU!!!!!!!!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wielodzietni
Podła zmiana
Rodzice mają prawo do internetu wolnego od pornografii!
Buddyzm = brak sensu życia
NOWE idzie!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »