| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-10-08 10:41:31
Temat: Re: Nie wyszło
Użytkownik "Lia" <L...@a...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:13denebsq67m5$.dlg@Lia.pyry.net...
> > Ooo, a po co proszek do pieczenia? Nigdy dotąd nie dawałam.
>
> Pulchniejsze ciasto jest.
Ja nie daje. Natomiast gdy chce miec pulchne ciasto, to dodaje piany z
bialek oraz wody gazowanej. Baaardzo fajne nalesniki, polecam!
--
Pozdrawiam,
Ania
www.biblioNETka.pl - Sprawdź, co lubisz czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-10-08 10:51:06
Temat: Re: Nie wyszłoDnia 2003-10-08 12:41:31 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Anna Ladorucka* skreślił te oto słowa:
> Ja nie daje. Natomiast gdy chce miec pulchne ciasto, to dodaje piany z
> bialek oraz wody gazowanej. Baaardzo fajne nalesniki, polecam!
A piane tez ubijam, ale tylko do nalesnikow 'deserowych".
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 10:54:11
Temat: Re: Nie wyszło :(
> > To znaczy, ze smazysz je tylko z jednej strony???
>
> Nie sa wtedy troche gumowe?
>
No są.
Ale jak próbuję z 2 stron to mi się naleśnik zwija w trąbkę na środku
patelni i odmawia współpracy. :))
Może ja mam patelnię coś nie tenteges?
Ale próbowałam na wielu.
Wiem, że wyglądam w sprawie tych naleśników jak kompletna ofiara losu - bo
tak właśnie jest ;))
pzdr
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 10:58:58
Temat: Re: Nie wyszło :(Wydrukowałam, zabieram do domu i będę najpóźniej w weekend przepis męczyć w
realu ;))
wszystkim pięknie dziękuję
K
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 10:59:43
Temat: Re: Nie wyszło :(Dnia 2003-10-08 12:54:11 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Kinga Macyszyn* skreślił te oto słowa:
> No są.
> Ale jak próbuję z 2 stron to mi się naleśnik zwija w trąbkę na środku
> patelni i odmawia współpracy. :))
To smaż pierwsza strone az ta wierzchni abedzie calkiem ścieta, zero
plynnego ciasta i wtedy przewracaj łopatka - zdecydowanie, bez cackania sie
zbytniego.
> Może ja mam patelnię coś nie tenteges?
Moze byc, bo ja sie nauczylam przerzucac patelnie dopiero jak sie dorobilam
nowej cudnei śliskiej patelni... teraz to juz na kazdej sie udaje, ale na
poczatku sprzet byl istotny :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 11:20:35
Temat: Re: Nie wyszłoLia wrote:
> > Ooo, a po co proszek do pieczenia? Nigdy dotąd nie dawałam.
> Pulchniejsze ciasto jest.
To jeszcze powiedz, ile tego proszku, żeby mi racuchy nie wyszły :-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 11:21:16
Temat: Re: Nie wyszło :(Użytkownik "Kinga Macyszyn" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bm0k96$ikp$1@opal.futuro.pl...
> Ja nie wiem co ja robię nie tak. Umiem upiec drożdżowe ciasto, nadziać
> kurczaka, a nie umiem zrobić ZWYKŁEGO NALEŚNIKA!
[ciach]
> Co robić, żeby człowiekowi wyszedł normalny naleśnik?
Wiesz co, ja Ci powiem kilka moich i nie moich patentów na naleśniki :) Może
Ci jakoś pomogą?
1. Do ciasta zawsze daję nieco oleju.
2. Zamiast wody zwykłej daję mineralną gazowaną (wychodzą pulchniejsze)
3. Czasami daje szczptę proszku dopieczenia (efekt jak wyżej)
4. Nigdy nie daję mniej niż 3 jajka
5. Ciasto ma konsystencję śmietany, takiej raczej gęstej niż rzadkiej
6. Nigdy nie używam miksera (nawet jak miałam, to nie uzywałam)
7. Naleśniki wrzucam na naprawdę mocno rozgrzaną patelnię (często się rwą,
jak patelnia jest za zimna)
Problem może być też, jeśłi patelnia jest na środku wypukła (te teflonowe
gorszej jakości tak mają, że się na środku deformują. Moja jest tu wzorcowym
przykładem :) )
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 11:21:49
Temat: Re: Nie wyszłoAnna Ladorucka wrote:
> > > Ooo, a po co proszek do pieczenia? Nigdy dotąd nie dawałam.
> > Pulchniejsze ciasto jest.
> Ja nie daje. Natomiast gdy chce miec pulchne ciasto, to dodaje piany z
> bialek oraz wody gazowanej. Baaardzo fajne nalesniki, polecam!
Może byc i piwo - chyba nawet lepsze :-)
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 11:23:52
Temat: Re: Nie wyszłoDnia 2003-10-08 13:20:35 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Krystyna Chiger* skreślił te oto słowa:
> To jeszcze powiedz, ile tego proszku, żeby mi racuchy nie wyszły :-)
Hmmm, tak na oko :) Ale jakby to przemyslec, to na porcje z pol litra mleka
- pol lyzeczki proszku :)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-10-08 12:49:39
Temat: Re: Nie wyszłoLia wrote:
> > To jeszcze powiedz, ile tego proszku, żeby mi racuchy nie wyszły :-)
> Hmmm, tak na oko :) Ale jakby to przemyslec, to na porcje z pol litra mleka
> - pol lyzeczki proszku :)
No to spróbuję - jak wyjdzie mi wielki racuch, zawsze mogę z reszty usmażyć
mniejsze placki.
Krycha z natchnieniem do eksperymentu :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |