Strona główna Grupy pl.soc.uzaleznienia Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia alkoholi

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia alkoholi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-26 12:13:44

Temat: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia alkoholi
Od: "Obcy" <s...@m...icpnet.pl (zabezpiecznie)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "lechox" <l...@2...pl> napisał w wiadomości
news:b0ufvn$a40$1@news.tpi.pl...

> Na prawde, uwazam ze zakazy ,pozwolenia ograniczenia nic nie wniosa,
> Twierdze natomiast ze kazdy (ja tysz) kto siega po alkochol, narkotyk
> papierosa kawe itd itp jest dupkiem... :-) bawi sie z wlasnym zyciem... i
> zdrowiem...

Wrzuciłes kawę do jdnego worka z alkoholem, narkotykami i papierosami.
Dlaczego?
I wyjasnij prosze co sie mieści po skrótem "itp", jakie jeszcze używki
wrzucasz do jednego worka z tymi już wymienionymi? :)

Czy czekoladę również? przecież można się uzależnic od czekolady, ja
codziennie jem czekoladę i jestem uzależniony ponieważ gdy mi jej barakuje
to wyrażnie to odczuwam. :) Również piję kilka kubków kawy codziennie
(expressso) no i co z tego? Jeszcze mi to żadnej krzydy nie zrobiło. A wręcz
przeciwnie czuję się świetnie. Uzaleznienie staje się problemem tylko wtedy
gdy ma negatywne spoleczne konsekwencje. Kawa nie jest jeszcze prawnie
zakazana więc uzaleznienie od kawy nie powoduje negatywnych konsekwencji, co
innego gdyby nie było do niej dostepu, wtedy ludzie sfrustrowani szukaliby
dostępu do kawy wszelkimi sposobami co byłoby kryminogenne tak samo jak
kryminogennym tematem są obecnie narkotyki! Ale jest tak tylko przez złe
prawo.
Uważam, że więcej zła wyrządza ludziom złe prawo i penatalizacja np
marihuany niż sama marihuana. ( oczywiście mówię o czystej marihuanie a nie
z domieszkami LSD czy amfetaminy). Przykład Holandii aż się rzuca w oczy,
tam państwo sprawuje kontrolę nad jakością marihuany i spokojnie można
zapalić towar dobrej jakości. Nikt potrafiący w sposób rozsądny z tego
korzystać nie ma z tego powodu żadnych problemów z uzależnieniem i
narkomanią! Zreszta podobnie jest z dobrymi winami. Ludzie pijący alkohol
sporadycznie np jako lampke dobrego wina do obiadu nie mają problemów z
własnym alkoholizmem.
Zobaczycie, że gdy zakaże sie kawy jako narkotyku to powstanie szereg
straszliwych konsekwencji jej "zażywania"!
Zło nie leży więc wcale w samych narkotykach, alkoholu, lekach itp.
substancjach "uzależniających gdy niewłaściwie używanych", ale w złym prawie
oraz w głupocie ludzkiej która czasami nie zna granic! W głupocie
nadużywania! Tylko dlaczego przez glupotę grupy ludzi nie mających umiaru w
spozywaniu np. marihuany inni rozsądni ludzie mają miec ograniczony dostep
do tej marihuany jako nielegalnego narkotyku?!?

W USA kiedyś tez wyszli z podobnego idiotycznego założenia i wprowadzili
prohibicje na alkohol. I do czego to doprowadziło? Moby , mafia, podziemny
wiatek kryminalny, korupcja itp. Poza tym do wzrostu alkoholizmu i
smiertelnych zatruc metanolem (brak kontroli nad jakoscią produkcji ) co
było wodą na młyn ludzi twierdzących, że alkohol zabija i oślepia!
Podobnie jest teraz z marihuaną. Jej tragicznie zla jakość z powodu
chemicznych domieszek powoduje skutki uboczne w postaci epizodów
psychotycznych osób palących jointy itp. co jest wodą na młyn przeciwników
marihuany.
Moim zdaniem powinno sie zalegalizowac wszystkie narkotyki, większe zło jest
w ich penatalizacji i straszliwych konsekwencjach tego ( skutki braku
czystości, podziemie, mafie narkotykowe itp) niż w dostepności do tych
narkotyków. Oczywiscie rynek powinien byc tak samo regulowany jak rynek
alkoholu, który jest przecież narkotykiem, a jednak jest legalny.
Ogólnie Swiat naszej Cywilizacji pełen jest cynicznych sprzeczności i
niekonsekwencji.


--
pozdrawiam
Obcy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-01-27 10:46:40

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia alkoholi
Od: "lechox" <l...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora


> I wyjasnij prosze co sie mieści po skrótem "itp", jakie jeszcze używki
> wrzucasz do jednego worka z tymi już wymienionymi? :)

itp znaczy dokladnie itp :))

> Uważam, że więcej zła wyrządza ludziom złe prawo i penatalizacja np
> marihuany niż sama marihuana.

... tzw "normalnych" ludzi problemy prawne zwiazane z narkotykami poprostu
niedotycza... i mozesz mi wiezyc lub nie... jest im to calkowicie obojetne
tak dlugo jak ktos z im blizkich nie zacznie brac.
Popraw mnie jesli sie myle...
nie znam zadnego potwierdzonego przypadku aby narkoman zoztal ukarany za to
ze jest "narkomanem" jak zreszta nie znam przypadku zeby alkocholik zastal
ukarany za to ze jest alkocholikiem... a to ze sa karani za to co zrobili
pod wplywem... , a to ze wywalaja ze szkol , pracy ludzi pijanych czy
nacpanych chyba nikogo nie powinno dziwic... do pierdla wsadzaja zlodziei,
dilow, pospolitych przestepcow, gwalcicieli, ktoray popelnili te czyny po
zarzyciu lub w zwiazku z alkocholem lub narkotykiem jest prawidlowe. Nie
widze powodu aby narkotych powodowal inne traktowanie przestepcy...

>Nikt potrafiący w sposób rozsądny z tego korzystać nie ma z tego powodu
żadnych problemów z uzależnieniem i
> narkomanią!

Tu tez jestes w bledzie... otoz "rozzsadny" poprostu nie kozysta....

> Zobaczycie, że gdy zakaże sie kawy jako narkotyku to powstanie szereg
> straszliwych konsekwencji jej "zażywania"!

Prorok jaki czy co...? :-D

> Zło nie leży więc wcale w samych narkotykach, alkoholu, lekach itp.
> substancjach "uzależniających gdy niewłaściwie używanych", ale w złym
prawie
> oraz w głupocie ludzkiej która czasami nie zna granic! W głupocie
> nadużywania! Tylko dlaczego przez glupotę grupy ludzi nie mających umiaru
w
> spozywaniu np. marihuany inni rozsądni ludzie mają miec ograniczony dostep
> do tej marihuany jako nielegalnego narkotyku?!?

Mozliwe ze olejesz moja rade, ale proponuje ci zainteresowac sie w objawach
uzaleznienia...

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-01-27 22:10:22

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia alkoho
Od: "Obcy" <s...@m...icpnet.pl (zabezpiecznie)> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "lechox" <l...@2...pl> napisał w wiadomości
news:b132g1$5vl$1@news.tpi.pl...

> Mozliwe ze olejesz moja rade, ale proponuje ci zainteresowac sie w
objawach
> uzaleznienia...

Owszem próbowałem prawie wszystkich narkotyków poza tymi wstrzykiwanymi i
jakoś nie spodobało mi sie to jak sie po nich czułem. Tzn nie spodobało mi
się po namyśle kilka dni po próbie. Odczucia w trakcie były różne.
Dlatego wiem, że miedzy próbowaniem a uzależnieniem jest ogromna przepaść
Można czasmi korzystac z alkoholu i innych substancji i nie uzaleznic się.
Trzeba znac po prostu umiar i zachowac zdrowy rozsądek. Aha, warto byc juz
dorosłym. Podejrzewam, że gdybym eksperymentował jako nastolatek mógłbym sie
wciągnąć ze względu na podatnośc na srodowisko w jakim się przebywa. Teraz
mam 30 lat i znam odczucia jakie się ma po większości narkotyków, ale nie
jestem uzależniony od żadnego oprócz kawy którą baaardzo lubię :)
Więc faktycznie olewam twoja radę :)



--
pozdrawiam
Obcy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-01-28 00:00:38

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia
Od: emes <e...@s...wiatr.w.oczy.i.noz.w.plecy> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 27 Jan 2003 11:46:40 +0100, lechox wrote:

> ... tzw "normalnych" ludzi problemy prawne zwiazane z narkotykami poprostu
> niedotycza... i mozesz mi wiezyc lub nie... jest im to calkowicie obojetne
> tak dlugo jak ktos z im blizkich nie zacznie brac.

wiesz co, już kilka razy stwierdzałem, że nie będę odpisywał na twoje
posty, ale znowu to robię. chyba jestem uzależniony, nie? ;P

odpowiem ci jak zwykle, czyli długo i wyczerpująco:

możesz wierzyć lub nie, ale jest _wielu_ ludzi, którzy nie używają
marihuany, ale są przeciwni obecnym przepisom i chcą ich złagodzenia.
w większości są to ludzie inteligentni i o dużej wiedzy. nie chcą zmiany
przepisów dla własnych zachcianek, ale dlatego że widzą iż obecne prawo:
a) gwałci prawa jednostki
b) pomaga ludziom wejść w kontakt z twardymi narkotykami
c) skazuje chorych na cierpienia z braku lekarstw
d) jest beznadziejne z punktu widzenia ekonomii
e) sprzyja rozwojowi przestępczości
f) rujnuje szacunek wobec prawa w ogóle
to tylko najważniejsze powody.
dodam, że wśród tych ludzi są m.in. lekarze, farmakolodzy i terapeuci
zajmujący się narkomanami.

w związku z tym proszę cię bardzo - nie pisz bzdur, że liberalizacji
praw chcą tylko używający zakazanych środków.

> Popraw mnie jesli sie myle...
> nie znam zadnego potwierdzonego przypadku aby narkoman zoztal ukarany za to
> ze jest "narkomanem" jak zreszta nie znam przypadku zeby alkocholik zastal
> ukarany za to ze jest alkocholikiem... a to ze sa karani za to co zrobili
> pod wplywem...

a ja znam. człowiek dostał 3 lata. wiesz za co? za to, że miał w domu
dwa krzaki konopi pod lampą. za uprawę najnormalniejszej pod słońcem
rośliny. nikogo będąc pod wpływem nie zaczepiał, nie rozrabiał, nawet
nie puszczał głośno muzyki. teraz siedzi. uważasz, że słusznie?

> Tu tez jestes w bledzie... otoz "rozzsadny" poprostu nie kozysta....

więc uświadom sobie, że jakieś 90% społeczeństwa jest "nierozsądne", bo
używa kawy, alkoholu, tytoniu i trawki (wymieniam tylko te najbardziej
popularne środki).

--
emes (na) hyperreal.info -|- jabber: e...@j...org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-01-28 21:00:50

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia
Od: "lechox" <l...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora


> > ... tzw "normalnych" ludzi problemy prawne zwiazane z narkotykami
poprostu
> > niedotycza... i mozesz mi wiezyc lub nie... jest im to calkowicie
obojetne
> > tak dlugo jak ktos z im blizkich nie zacznie brac.
>
> wiesz co, już kilka razy stwierdzałem, że nie będę odpisywał na twoje
> posty, ale znowu to robię. chyba jestem uzależniony, nie? ;P

wic po co odpowiadasz?

> możesz wierzyć lub nie, ale jest _wielu_ ludzi, którzy nie używają
> marihuany, ale są przeciwni obecnym przepisom i chcą ich złagodzenia.
> w większości są to ludzie inteligentni i o dużej wiedzy. nie chcą zmiany
> przepisów dla własnych zachcianek, ale dlatego że widzą iż obecne prawo:

> a) gwałci prawa jednostki

nie mam takiego poczucia.. bo uwazam ze tysz mnie chroni..

> b) pomaga ludziom wejść w kontakt z twardymi narkotykami

sam to wymysliles??

> c) skazuje chorych na cierpienia z braku lekarstw

?????

> d) jest beznadziejne z punktu widzenia ekonomii

to fakt, tylko jeszcze dodaj koszty zwiazane z leczeniem....
uzaleznionych...

> e) sprzyja rozwojowi przestępczości

dodaj tysz narkomania i alkocholizm ...

> f) rujnuje szacunek wobec prawa w ogóle

Tylko tych ktoorym to prawo przeszkadza..

> to tylko najważniejsze powody.
> dodam, że wśród tych ludzi są m.in. lekarze, farmakolodzy i terapeuci
> zajmujący się narkomanami.

cale szczescie ze nie mam z nimi doczynienia... to oni robia te tzw
statystyki?????

> w związku z tym proszę cię bardzo - nie pisz bzdur, że liberalizacji
> praw chcą tylko używający zakazanych środków.

a kto inny ich chce?

> > Popraw mnie jesli sie myle...
> > nie znam zadnego potwierdzonego przypadku aby narkoman zoztal ukarany za
to
> > ze jest "narkomanem" jak zreszta nie znam przypadku zeby alkocholik
zastal
> > ukarany za to ze jest alkocholikiem... a to ze sa karani za to co
zrobili
> > pod wplywem...

> a ja znam. człowiek dostał 3 lata. wiesz za co? za to, że miał w domu
> dwa krzaki konopi pod lampą. za uprawę najnormalniejszej pod słońcem
> rośliny. nikogo będąc pod wpływem nie zaczepiał, nie rozrabiał, nawet
> nie puszczał głośno muzyki. teraz siedzi. uważasz, że słusznie?

dalej nie dales mi odpowiedzi... siedzi za to ze jest narkomanem?? czy za
uprawe??

> > Tu tez jestes w bledzie... otoz "rozzsadny" poprostu nie kozysta....

> więc uświadom sobie, że jakieś 90% społeczeństwa jest "nierozsądne", bo
> używa kawy, alkoholu, tytoniu i trawki (wymieniam tylko te najbardziej
> popularne środki).

ja tysz sie do nich zaliczam... (lub zaliczalem) i nie jestem z tego powodu
dumny...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2003-01-28 21:02:17

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia alkoho
Od: "lechox" <l...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Owszem próbowałem prawie wszystkich narkotyków poza tymi wstrzykiwanymi i
> jakoś nie spodobało mi sie to jak sie po nich czułem. Tzn nie spodobało mi
> się po namyśle kilka dni po próbie. Odczucia w trakcie były różne.
> Dlatego wiem, że miedzy próbowaniem a uzależnieniem jest ogromna przepaść
> Można czasmi korzystac z alkoholu i innych substancji i nie uzaleznic się.
> Trzeba znac po prostu umiar i zachowac zdrowy rozsądek. Aha, warto byc juz
> dorosłym. Podejrzewam, że gdybym eksperymentował jako nastolatek mógłbym
sie
> wciągnąć ze względu na podatnośc na srodowisko w jakim się przebywa. Teraz
> mam 30 lat i znam odczucia jakie się ma po większości narkotyków, ale nie
> jestem uzależniony od żadnego oprócz kawy którą baaardzo lubię :)

...albo umiar albo uzaleznienie... te dwie zeczy sie wykluczaja....:-))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2003-01-29 16:00:37

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia
Od: emes <e...@s...wiatr.w.oczy.i.noz.w.plecy> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 28 Jan 2003 22:00:50 +0100, lechox wrote:

>> a) gwałci prawa jednostki
>
> nie mam takiego poczucia.. bo uwazam ze tysz mnie chroni..

chyba zapominasz, że nie jesteś jedyną jednostką.

>> b) pomaga ludziom wejść w kontakt z twardymi narkotykami
>
> sam to wymysliles??

nie. tą tezę dawno postawili ludzie znający się na sprawie lepiej ode
mnie. póki co, nikt jej nie obalił, a gdzieniegdzie weryfikuje się w
praktyce (holandia).

>> c) skazuje chorych na cierpienia z braku lekarstw
>
> ?????

może mi powiesz, że nie słyszałeś o medycznych zastosowaniach marihuany?

>> d) jest beznadziejne z punktu widzenia ekonomii
>
> to fakt, tylko jeszcze dodaj koszty zwiazane z leczeniem....
> uzaleznionych...

uważasz, że restrykcujne prawo zmniejsza liczbę uzależnionych? jeśli
tak, to znaczy że w bajki wierzysz.

a teraz wydajemy kupę kasy na policję łapiącą ludzi za palenie czy
drobną dilerkę. jeszcze większą kasę wydajemy na utrzymywanie tych ludzi
w więzieniu. jak dla mnie to wyrzucanie kasy w błoto. 100 razy bardziej
wolałbym, żeby te pieniądze poszły na leczenie uzależnionych.

>> e) sprzyja rozwojowi przestępczości
>
> dodaj tysz narkomania i alkocholizm ...

możesz rozwinąć?

>> f) rujnuje szacunek wobec prawa w ogóle
>
> Tylko tych ktoorym to prawo przeszkadza..

jest ich dużo. jeśli z powodu tych przepisów 1/4 młodzieży nie ma
szacunku wobec prawa i organów państwowych, to chyba o czymś świadczy?

>> w związku z tym proszę cię bardzo - nie pisz bzdur, że liberalizacji
>> praw chcą tylko używający zakazanych środków.
>
> a kto inny ich chce?

lechox, ty masz kłopoty z logicznym rozumowaniem i kojarzeniem faktów.
kilka linijek wyżej wyraźnie napisałem to, o co pytasz.

>> a ja znam. człowiek dostał 3 lata. wiesz za co? za to, że miał w domu
>> dwa krzaki konopi pod lampą. za uprawę najnormalniejszej pod słońcem
>> rośliny. nikogo będąc pod wpływem nie zaczepiał, nie rozrabiał, nawet
>> nie puszczał głośno muzyki. teraz siedzi. uważasz, że słusznie?
>
> dalej nie dales mi odpowiedzi... siedzi za to ze jest narkomanem?? czy za
> uprawe??

siedzi za posiadanie i uprawę. uprawiał dla siebie, nie handlował. czy
uważasz, że w ten sposób wyrządził komuś taką szkodę, żeby za karę miał
spędzić 3 lata za kratkami?

--
emes (na) hyperreal.info -|- jabber: e...@j...org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2003-01-30 20:03:11

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia
Od: "lechox" <l...@2...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >> a) gwałci prawa jednostki
> > nie mam takiego poczucia.. bo uwazam ze tysz mnie chroni..
> chyba zapominasz, że nie jesteś jedyną jednostką.

ale tysz nie jestem w nmiejszosci... :-)

> >> b) pomaga ludziom wejść w kontakt z twardymi narkotykami
> > sam to wymysliles??
> nie. tą tezę dawno postawili ludzie znający się na sprawie lepiej ode
> mnie. póki co, nikt jej nie obalił, a gdzieniegdzie weryfikuje się w
> praktyce (holandia).


> >> c) skazuje chorych na cierpienia z braku lekarstw
> > ?????
> może mi powiesz, że nie słyszałeś o medycznych zastosowaniach marihuany?

..i czym sie ich leczy??

> >> d) jest beznadziejne z punktu widzenia ekonomii
> > to fakt, tylko jeszcze dodaj koszty zwiazane z leczeniem....
> > uzaleznionych...
> uważasz, że restrykcujne prawo zmniejsza liczbę uzależnionych? jeśli
> tak, to znaczy że w bajki wierzysz.

uwazam ze prawo ma niewiele wspolnego z iloscia uzaleznionych.... bo to
akurat zalezy od nieco innych uwarunkowan - (krotko) jak ktos ma byc
uzaleznionym to bedzie... prawo moze mu to co najwyzej ulatwic lub
utroodnic...

> a teraz wydajemy kupę kasy na policję łapiącą ludzi za palenie czy
> drobną dilerkę. jeszcze większą kasę wydajemy na utrzymywanie tych ludzi
> w więzieniu. jak dla mnie to wyrzucanie kasy w błoto. 100 razy bardziej
> wolałbym, żeby te pieniądze poszły na leczenie uzależnionych.

co to jest DROBNA dilerka??? prosze cie abysmy nazywali rzeczy po
imieniu.... diler to diler ok? wiedzial co robi...
tysz sie zgadzam ze "wydajemy" zbyt wiele kasy na skazanych... a te
pieniadze mozna by dac np na domy dziecka...

> >> e) sprzyja rozwojowi przestępczości
> > dodaj tysz narkomania i alkocholizm ...
> możesz rozwinąć?

:-) gdyby nie bylo zapotrzebowania... nie bylo by przestepstw... musze ci
(tylko tego nikomu nie mow bo mi rozwalisz opinie), ale jak przestalem lykac
i brac to od jakich 7 lat nie mialem kontaku ze sroozami prawa... a przedtem
to przynajmniej kilka razy w tygodniu , chociasz mnie spisali.... :-)))


> >> f) rujnuje szacunek wobec prawa w ogóle
> > Tylko tych ktoorym to prawo przeszkadza..
> jest ich dużo. jeśli z powodu tych przepisów 1/4 młodzieży nie ma
> szacunku wobec prawa i organów państwowych, to chyba o czymś świadczy?

masz na mysli skinow, dresow, "kibicow" zlodziei, bandziorkow,
itp?...przepraszam tych ktozy sie nie zaliczaja do wymienionych.. tacy sie
tysz zdazaja... zreszta prywatnie ci powiem ze moj stosunek do prawa, a
wlasciwie do jego przestrzegania, rownosci wobec niego, tysz jest
"sredni"...., bo mjn, nie jest ono KONSEKWENTNIE egzekwowane... i wcale nie
twierdze ze jest ono idealne... :-))

> >> w związku z tym proszę cię bardzo - nie pisz bzdur, że liberalizacji
> >> praw chcą tylko używający zakazanych środków.
> > a kto inny ich chce?
> lechox, ty masz kłopoty z logicznym rozumowaniem i kojarzeniem faktów.
> kilka linijek wyżej wyraźnie napisałem to, o co pytasz.

sorki jusz prawie zapomnialem jak "zracjonalizowac" moje poglady... dawno
nie przywalilem.... :-)

> >> a ja znam. człowiek dostał 3 lata. wiesz za co? za to, że miał w domu
> >> dwa krzaki konopi pod lampą. za uprawę najnormalniejszej pod słońcem
> >> rośliny. nikogo będąc pod wpływem nie zaczepiał, nie rozrabiał, nawet
> >> nie puszczał głośno muzyki. teraz siedzi. uważasz, że słusznie?
> > dalej nie dales mi odpowiedzi... siedzi za to ze jest narkomanem?? czy
za
> > uprawe??
> siedzi za posiadanie i uprawę. uprawiał dla siebie, nie handlował. czy
> uważasz, że w ten sposób wyrządził komuś taką szkodę, żeby za karę miał
> spędzić 3 lata za kratkami?
... mial pecha, ale wiesz ze prawie wszyscy co siedza sa niewinni???
przynajmniej tak twierdza....
nie wydaje mi sie azeby policja tak , przez przypadek weszla sobie do jego
domu... i niechcacy znalazla "palemke"...
..a ja ci moge sypnac przykladami ze sa tacy co dostali za malo....

Pozdrawiam

PS. Jeszcze raz chce ci powiedziec ze tak na prawde, legalizacja bedzie czy
jej n9ie bedzie nie wile mnie obchodzi... ja nie planuje z niej korzystac...
:-)
glos zabieram po to aby jeszcze raz se przypomniec dla czego dzis jestem
"czysty"... :-)
i za to tesz ci dzienkuje... :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2003-01-31 16:52:12

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia alkoholi
Od: "sychu" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>( oczywiście mówię o czystej marihuanie a nie
> z domieszkami LSD czy amfetaminy).

LSD nie moze byc dodawane do konopi poniewaz nie mozna go
palic rozlozyloby sie w plomieniu zapalniczki. Amfetaminy tez raczej
sie nie dodaje aczkolwiek mozna metaamfetamine. Balbym sie raczej chemikali
uzywanych do nawozenia, srodkow owadobojczych uzywanych przy chodowli.
A tak ogolnie zgadzam sie z toba w 100%



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2003-02-02 01:00:36

Temat: Re: Nielegalnosc narkotyków (było- zwierzenia
Od: emes <e...@s...wiatr.w.oczy.i.noz.w.plecy> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 30 Jan 2003 21:03:11 +0100, lechox wrote:

>> >> c) skazuje chorych na cierpienia z braku lekarstw
>> > ?????
>> może mi powiesz, że nie słyszałeś o medycznych zastosowaniach marihuany?
>
> ..i czym sie ich leczy??

drogimi, mniej skutecznymi syntetycznymi środkami, które nieraz wywołują
nieprzyjemne efekty uboczne. możesz poczytać relacje z pierwszej ręki:

http://hyperreal.info/kanaba/ i tam szukaj w "zastosowaniach medycznych"

>> >> d) jest beznadziejne z punktu widzenia ekonomii
>> > to fakt, tylko jeszcze dodaj koszty zwiazane z leczeniem....
>> > uzaleznionych...
>> uważasz, że restrykcujne prawo zmniejsza liczbę uzależnionych? jeśli
>> tak, to znaczy że w bajki wierzysz.
>
> uwazam ze prawo ma niewiele wspolnego z iloscia uzaleznionych.... bo to
> akurat zalezy od nieco innych uwarunkowan - (krotko) jak ktos ma byc
> uzaleznionym to bedzie... prawo moze mu to co najwyzej ulatwic lub
> utroodnic...

no to sam widzisz. utrzymywanie prohibicji kosztuje kupę kasy, a nie
przekłada się na mniejszą liczbę uzależnionych.

>> a teraz wydajemy kupę kasy na policję łapiącą ludzi za palenie czy
>> drobną dilerkę. jeszcze większą kasę wydajemy na utrzymywanie tych ludzi
>> w więzieniu. jak dla mnie to wyrzucanie kasy w błoto. 100 razy bardziej
>> wolałbym, żeby te pieniądze poszły na leczenie uzależnionych.
>
> co to jest DROBNA dilerka???

drobna, czyli na potrzeby znajomych, bez obrotu ilościami hurtowymi, bez
mieszania się w zorganizowane grupy przestępcze.

>> >> f) rujnuje szacunek wobec prawa w ogóle
>> > Tylko tych ktoorym to prawo przeszkadza..
>> jest ich dużo. jeśli z powodu tych przepisów 1/4 młodzieży nie ma
>> szacunku wobec prawa i organów państwowych, to chyba o czymś świadczy?
>
> masz na mysli skinow, dresow, "kibicow" zlodziei, bandziorkow,
> itp?...przepraszam tych ktozy sie nie zaliczaja do wymienionych.. tacy sie
> tysz zdazaja... zreszta prywatnie ci powiem ze moj stosunek do prawa, a
> wlasciwie do jego przestrzegania, rownosci wobec niego, tysz jest
> "sredni"...., bo mjn, nie jest ono KONSEKWENTNIE egzekwowane... i wcale nie
> twierdze ze jest ono idealne... :-))

niewielkie masz pojęcie o dzisiejszej młodzieży. rzekłbym - żadne.

wyobraź sobie, że teraz trawkę palą także (a może przede wszystkim) uczniowie
najlepszych liceów, którzy matury zdają na czwórki i piątki. młodzi,
inteligentni ludzie. trawka jest demokratyczna - nie jest przypisana do
żadnej klasy społecznej, palą ją bogaci i biedni, głupi i inteligentni,
ludzie z miast i wsi (tu jeszcze jest dysproporcja, ale już niewielka,
bo polska wioska intensywnie uprawia nielegalną rolę :)
w świetle prawa wszyscy oni są przestępcami. myślisz, że to u młodych
ludzi buduje szacunek wobec prawa?

u mnie nie zbudowało. paliłem w szkole średniej, nieźle się z tym
ukrywając. nie byłem żadnym skinem, dresem, nie wiązałem się z
subkulturami, uczyłem się nieźle, choć leniem byłem zawsze. ale
ciągle kombinowałem. ba! doskonale się bawiłem, np. przychodząc
upalonym jak prosię na lekcje i patrząc prosto w oczy nauczycielom,
którzy _nic_ nie widzieli. z przyjaciółmi, zjarani, na lekcjach
wygłaszaliśmy nawet referaty o narkotykach! takie szczeniackie wygłupy,
które na pewno mają miejsce w każdej szkole średniej. trawka stała się
sposobem na życie, symbolem buntu i dobrej zabawy.

teraz nie muszę się już tak kryć, bo nie ma już tych groźnych
nauczycieli ;) z rodziną też sprawy wyjaśniłem wchodząc w pełnoletniość
(rozegrałem to taktycznie i wyłożyłem kawę na ławę tuż po świetnie zdanej
maturze :)

trawka też dla mnie przestała być owocem zakazanym. palę rzadziej, tylko
jak nie mam nic do roboty, minęło przekonanie że trzeba się zjarać, a
potem może być nawet koniec świata ;)

ale wiesz co mi pozostało? przeświadczenie, że tak naprawdę liczy się
mój kodeks moralny, a prawo to coś, co w dużym stopniu jest cudzym
światopoglądem, który próbuje mi się narzucić. nie mam szacunku dla
prawa. przestrzegam tych przepisów, które są zgodne z moimi zasadami i
dlatego nie morduję, nie kradnę, staram się nigdy nie szkodzić innym.

nie wiem, czy to dobre podejście. może nie, ale na pewno nie jestem
jedynym człowiekiem, którego światopogląd się tak ukształtował. jestem
za to przekonany, że legalna trawka nie pociągałaby tak młodych ludzi.

>> lechox, ty masz kłopoty z logicznym rozumowaniem i kojarzeniem faktów.
>> kilka linijek wyżej wyraźnie napisałem to, o co pytasz.
>
> sorki jusz prawie zapomnialem jak "zracjonalizowac" moje poglady... dawno
> nie przywalilem.... :-)

obawiam się, że mylisz "racjonalizację poglądów" z "racjonalnym
myśleniem". to pierwsze nie jest pożądane, to drugie - jak najbardziej
:)

>> siedzi za posiadanie i uprawę. uprawiał dla siebie, nie handlował. czy
>> uważasz, że w ten sposób wyrządził komuś taką szkodę, żeby za karę miał
>> spędzić 3 lata za kratkami?
> ... mial pecha, ale wiesz ze prawie wszyscy co siedza sa niewinni???
> przynajmniej tak twierdza....
> nie wydaje mi sie azeby policja tak , przez przypadek weszla sobie do jego
> domu... i niechcacy znalazla "palemke"...

może ci się nie wydaje, ale tak było. ktoś kogoś dziabnął nożem piętro
niżej i policja zajrzała do wszystkich mieszkań na klatce. wpadł
przypadkiem, bez sensu, nikomu krzywdy nie zrobił, a siedzi.

> ..a ja ci moge sypnac przykladami ze sa tacy co dostali za malo....

ja też mogę i co z tego?

> PS. Jeszcze raz chce ci powiedziec ze tak na prawde, legalizacja bedzie czy
> jej n9ie bedzie nie wile mnie obchodzi... ja nie planuje z niej korzystac...

wcale nie namawiam cię do korzystania, ale daj skorzystać innym.

--
emes (na) hyperreal.info -|- jabber: e...@j...org

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

psycholog potrzebny!
Bioręsię za siebie! ;)
wojna domowa
Jezus i trawka
Armia i narkotyki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Psycho - farmacja
Nałogi ...
Wszyscy zdrowi?
alkoholizm, gdzie znalezc pomoc na G.Slasku
Mityng DDA/DDD

zobacz wszyskie »