« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-23 06:46:37
Temat: Nigdy nie zaufam policji...Kilka dni temu w środku nocy obudził mnie telefon. Mój przyjaciel
potrzebował pomocy. Zaraz pojechałem do niego. Niestety nie obeszło się bez
policji, którą sam wezwałem.
Dzień później zdobyłem dostęp do ich raportów ze zdarzenia... czytałem je...
Chciałem pomóc przyjacielowi... napisali, że piłem z nim ma imprezie.
Nie wziąłem do ust kropli alkoholu... napisali, że byłem pijany.
Nigdy nie miałem do czynienia z narkotykami... napisali, że byłem pod ich
wpływem.
Chciałem pomóc... nie uwierzyli i oczernili mimo, iż wszystko skończyło się
dobrze...
Wymyślą wszystko, aby dodać swoim raportom dramatyzmu. I to zdanie...
"stwierdzono, że jest (to o mnie) "orientalnej orientacji"... idioci...
To był dla mnie ogromny cios. Nie spałem całą noc i czuję się wobec tych
ludzi bezsilny..
Już nigdy nie zaufam policjantowi... nigdy.
Jakub / Lothander
----------------------------------------------------
---------------
E-mail: l...@p...pl
Strona internetowa: www.lothander.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-03-23 08:27:54
Temat: Re: Nigdy nie zaufam policji...Się przejmujesz - zaskraż sqrwysynów!! A najpeiej napsiz artykuł do gazety
wyśli go do rózncych dziesięciu. Przy okazji wnieś poew do sądu cywilnego o
zniesłąwienie - niech Ci teraz to udowodnią! Lecz zanim to zrobisz, to się
dokłądnie rozejrzyj za świadkami, datami itd. Potem już tylko zażądaj
konkretnego odszkodowania i koniec. Spoko... o ile oczywiście naprawdę tego
chcesz.
--
Pozdrówka
Tomfa | http://tomfas.republika.pl/ [ wszystko o WWW ]
| http://wesele.jaw.pl/ [ wszystko o weselach ]
| http://republika.pl/serwis_gier/ [ wszystko o STUNTS ]
| http://republika.pl/myslachowice/ [ tu mieszkam... ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-23 08:36:41
Temat: Re: Nigdy nie zaufam policji..."Jakub / Lothander" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:99ergi$q3$1@news.tpi.pl...
> Kilka dni temu w środku nocy obudził mnie telefon. Mój przyjaciel
> potrzebował pomocy. Zaraz pojechałem do niego. Niestety nie obeszło się bez
> policji, którą sam wezwałem.
>
> Dzień później zdobyłem dostęp do ich raportów ze zdarzenia... czytałem je...
<ciach>
I to zdanie...
> "stwierdzono, że jest (to o mnie) "orientalnej orientacji"... idioci...
>
> To był dla mnie ogromny cios. Nie spałem całą noc i czuję się wobec tych
> ludzi bezsilny..
> Już nigdy nie zaufam policjantowi... nigdy.
>
>
> Jakub / Lothander
Współczuję. Miejmy nadzieje, ze za jakis czas bedziesz sie z tego glównie smial.
A tak BTW, o co im chodziło z tą "orientalną orientacją"??
O pochodzenie Twojego przyjaciela (?), czy moze w taki 'wyrafinowany' sposób
okreslili Twoja
orientacje seksualna?
Pzdr
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-23 08:47:16
Temat: Re: Nigdy nie zaufam policji...Ten raport jest już w koszu... Choć nie mam pewności czy tam pozostał. Tyle
mogłem zrobić "po znajomości"...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-23 10:18:16
Temat: Re: Nigdy nie zaufam policji...> Kilka dni temu w środku nocy obudził mnie telefon. Mój przyjaciel
> potrzebował pomocy. Zaraz pojechałem do niego. Niestety nie obeszło się
bez
> policji, którą sam wezwałem.
Oj, chyba nie piszesz calej prawdy.
Jakos nie chce mi sie wierzyc,
ze wszystko wyssali z palca (troche pewnie tak).
Po co by mieli pisac, ze byles pijany, jak nie byles?
Mi nigdy nie pisali, ze bylem pijany (jak nie bylem),
bo po co?
Jakiej pomocy potrzebowal Twoj kupel?
Zacpal? Co dzialo sie tamtej nocy?
> Chciałem pomóc... nie uwierzyli i oczernili mimo,
> iż wszystko skończyło się dobrze...
O co cie oczernili? W co nie wierzyli? Ze byles pijany?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-23 10:37:08
Temat: Re: Nigdy nie zaufam policji... "Jakub / Lothander" news:99ergi$q3$1@news.tpi.pl
[CIACH !]
W każdej grupie ludzi, w różnych zawodach i branżach zawsze znajdzie się
jakiś nieuczciwy bydlak, ale to jeszcze nie powód abyś na podstawie tego
przykrego zdarzenia wydawał opinię całej policji, bo napewno wśród
policjantów jest wielu wartościowych i sumiennych ludzi.
--
TNIJ CYTATY !!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-23 11:56:56
Temat: Re: Nigdy nie zaufam policji...Nie będę już do tego wracał... musialem wyrzucic to wszystko z siebie bo
bylo mi bardzo przykro.
Odpowiem tylko Duchowi.
Nie wiem jakie byly motywy ich dzialania. Mój przyjaciel został zatruty
jakimiś prochami bez swojej wiedzy. Ja bylem trzeźwy i niczego nigdy nie
brałem. Nie znam ich systemu... może mają jakiś interes w tym aby pisać jak
najbardziej dramatyczne raporty... nie wiem...
Uraz pozostał, ale już o tym nie myślę. Rozumiem, że czarne owce zdarzają
się w każdej społeczności.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-03-24 21:55:18
Temat: Re: Nigdy nie zaufam policji...
Andrzej Litewka wrote:
> W każdej grupie ludzi, w różnych zawodach i branżach zawsze znajdzie się
> jakiś nieuczciwy bydlak, ale to jeszcze nie powód abyś na podstawie tego
> przykrego zdarzenia wydawał opinię całej policji, bo napewno wśród
> policjantów jest wielu wartościowych i sumiennych ludzi.
> --
> TNIJ CYTATY !!!
Przeciez tne :)))
Powiem tak - z policja zle, bez policji jeszcze gorzej.
Nie oszukujmy sie - kawal o tym dlaczego partrol milicji sklada sie z
trzech (czy dwoch - juz nie pamietam) osob jest nadal aktualny.
Wytlumaczenie jest proste - niskie pieniadze, duze ryzyko, mozliwosc
przeniesienia ze wsi do miasta - dawniej awansu spolecznego, stresogenna
sluzba. Ale nie moge powiedziec - jak na poziom (nie ma co sie
oszukiwac) - staraja sie (powiedziane powaznym tonem).
Flyer
--
Zwyczajny szary obywatel :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |