| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-07-24 17:15:41
Temat: Nikiel w protetyceNiedawno miałem założony wkład koronowo-korzeniowy i koronę porcelanową na
ząb przedtrzonowy. Dentysta powiedział, że najpewniej wytrzyma to ze 30 lat.
Dziś poczytałem w internecie, że pod koroną jest metal i najczęściej stosuję
się nikiel, który powoduje z czasem, że dziąsło "ucieka" (w droższych
koronach jest złoto, ale ja płaciłem 1000 zł za wkład i koronę, a te droższe
to kosztują 2-3 razy więcej). Jak też wiadomo nikiel często uczula. Brzmi to
dla mnie niezbyt optymistycznie - czy zatem jest sensowne, by za kilka lat
wymienić tę koronę na lepszą (=bezpiecznijeszą)?
Czy to "obsuwanie się" dziąsła jest nieodwracalne? Jak szybko po włożeniu
korony się zaczyna?
I czy nikiel może w jakiś sposób przenikać do organizmu?
Dzięki za odpowiedzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-07-25 15:11:32
Temat: Re: Nikiel w protetyce Jak też wiadomo nikiel często uczula. Brzmi to
> dla mnie niezbyt optymistycznie - czy zatem jest sensowne, by za kilka lat
> wymienić tę koronę na lepszą (=bezpiecznijeszą)?
Uczulenie na nikiel jest bardzo rzadko. Obecne stopy nie zawieraja niklu
albo zawieraja je w ilosciach sladowych. Daj sobie spokoj i korzystaj z
korony.
> Czy to "obsuwanie się" dziąsła jest nieodwracalne? Jak szybko po włożeniu
> korony się zaczyna?
????? Jezeli korona jest wykonana prawidlowo dziasło nie zanika. Nalezy dbac
o higiene, usuwac kamien nazebny i tyle.
> I czy nikiel może w jakiś sposób przenikać do organizmu?
>
Tak naprawde w tego typu uzupełnieniu kontakt z błona sluzowa jest jedynie
na niewielkiej ilosci obwodu korony i to nie zawsze. Uczulenia obserwujemy w
protezach szkieletowych gdzie jest duza powierzchnia kontaktu błona
sluzowa-metal.
Pozdrawiam. WK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |