Czy ktoś zwrócił uwagę, że po zjeździe Bogusław jakoś zamilkł??? Że ma nas zwyczajnie dość?? Podejrzewałem, ze tak może być. Nie bez kozery przepraszałem go za zachowanie mojej pierwszej żony. Kurczę, szkoda Bogusława. Pozdrawiam :-) Janusz
Zobacz także