Dokładnie jak w temacie, środki w postaci sztyftów wsadzanych w korytarz
skutkują przez pierwsze dni - potem są wyrzucane z korytarza. Stosowałem je
w rękawiczkach upaćkanych glebą, żeby nornica nie wyczuła zapachu człowieka,
a jednak... Jakie są inne sposoby? Może jakieś łapki jak na myszy?