Strona główna Grupy pl.sci.psychologia O Zosi Nasturskiej

Grupy

Szukaj w grupach

 

O Zosi Nasturskiej

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-03-19 07:00:38

Temat: O Zosi Nasturskiej
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

O ZOSI NASTURSKIEJ



Taka mi się przypomina anegdotka z młodości mojej
studenckiej, z młodości mojej rozbujałej. Pierwszy rok
akademicki, seminarium z filozofii. Mała salka, czarny kłąb
dymu od wypalonych w ferworze opętańczej dyskusji papierosów.
Idealizm transcendentalny Kanta na tapecie. Żarzą się jeden od
drugiego przypalane papierosy, płoną rozpalone młode intelekty.
Abstrakcja najwyższego lotu, wysiłek najgłębszego zrozumienia
ponadczasowych prawd. Przedsionek wtajemniczenia. Trans. Tylko
Zosia Nasturska siedzi przygaszona, śnięta. Nawet jeszcze nie
nauczyła się palić.

Tato, sołtys zapadłej białostockiej wioski rzetelnie po
chłopsku i godnie po polsku społeczną równość od dwudziestu lat
wśród swojaków reprezentuje. Postanowił więc, zresztą słusznie,
że i jego dziewoi coś z tej sprawiedliwości powinno kapnąć.
Wyposażył ją rzetelnie, godnie w suchy prowiant oraz w punkty
za pochodzenie i wysłał z ojcowskim błogosławieństwem na nauki
do stolicy. Niech ma.

Oj, ciężko Zosi Nasturskiej na tych naukach. A gdzież to
tam tym wszystkim tutejszym herezjom do ślicznych pogadanek
pani od polskiego czy do też rozrzewniających niedzielnych
kazań księdza proboszcza? I tyle tych samochodów i brzydkiego
fetoru na ulicach. Koleżanki - Warszawianki wymalowane jak
małpy, rozgogolone takie, świecące prawie dosłownie gołym
tyłkiem, tfu, bezwstydne grzesznice.

A teraz jeszcze ten cały "filozof" patrzy właśnie na nią i
pyta: - a co myśli Pani Zosia Nasturska na temat krytycyzmu
poznawczego Kanta? Czy zechciałaby Pani naświetlić nam swój
pogląd?... Zosia Nasturska przyparta do muru. Świństwo. Kreci
się jak na rozżarzonych węglach, czerwienieje z umysłowego
wysiłku i wreszcie przepraszająco bąka: - No, tak... mmmam....
te, jak im tam,... poglądy... tylko że..., że..., że je
zostawiłam w akademiku... te poglądy... Filozof nerwowo rozrywa
kolejna paczkę klubowych, warszawskie małpy rechoczą.





Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

potrzeba mówienia
ANNUNCI AMATORIALI CON CELLULARE !!
chat!!!!!!! - zapraszam
metodologia badan
Re: Moralnosc

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »