Witam Wszystkich!

Naprawdę jestem bardzo dumna. Dzisiaj po dwóch latach przerwy wsiadłam na rower
i pojechałam- razem z mężem. Ponieważ kiedyś jeździłam b. dużo i często, to i
dziś poszłam na całość - 50 km. Wiem, wygląda to może niezbyt rozsądnie, ale
miałam po 25 km przerwę - 2 godziny i możliwość nocowania u znajomych, i powrót
jutro. Ale mi tak się świetnie jechało na moim nowym rowerze, że wróciliśmy
dziś. Co prawda mam jeszce wątpliwości, co do tego jaką użyć przerzutkę w danym
momenci, i obawiam się hamowania (poprzednio miałam rower z tzw torpedo), a
teraz mam hamulce ręczne. Muszę się przyzwyczaić.
Ciekawa jestem tylko, jaka będzie jutro reakcja moich "czterech literek". Ale
co tam.

Jestem bardzo dumna, ja stara baba i rower!!!!

Serdecznie Wszystkich pozdrawiam - dumna Halutka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl