« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-28 11:20:33
Temat: Nie mam pomyslu na obiad :(Witajcie!
Moj maz kolejny dzien przezywa dolegliwosci zoladkowe zwiazane z grypa. Nie mam
pojecia, co lekkostrawnego mu dzis zapodac. Moj maz ma dluuga liste
nielubianych potraw, w tym wszelkie miesa gotowane i duszone. Ulubiony obiad to
kotlet i ziemniaki, surowka do tego calkiem niekonieczna (ale zje jak zrobie).
Przedwczoraj zrobilam leniwe i zwijal sie po nich z bolu.
Mam nadzieje, ze pomozecie mi cos wymyslic. Jezeli nie, w ostatecznosci zrobie
mezowi jajecznice na masle... Z gory odmowil zjedzenia jaj sadzonych.
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-28 11:28:01
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(
> Mam nadzieje, ze pomozecie mi cos wymyslic. Jezeli nie, w ostatecznosci
zrobie
> mezowi jajecznice na masle... Z gory odmowil zjedzenia jaj sadzonych.
>
Z tego co wiem jajka a do tego jeszcze smażone to nie najlepsze rozwiązanie
przy dolegliwościach żołądkowych.
Pozdr. - Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 11:32:07
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(Krupnik (brrrrr....) ryżowy lub z kaszą manną lub jęczmienną.
Pozdr. - Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 11:35:39
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(
> Mam nadzieje, ze pomozecie mi cos wymyslic. Jezeli nie, w ostatecznosci
zrobie
> mezowi jajecznice na masle... Z gory odmowil zjedzenia jaj sadzonych.
jajka, w jakiekolwiek postaci to raczej nie... a moze lekka zupke
jarzynowa -np. kalafiorowa z mrozonki? Cos takiego nie powinno zaszkodzic.
pozdrawiam
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 11:41:03
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(Coby nie odsyłać do postów - poniżej wybór :)
Warzywa: papryka, pietruszka ( korzeń), por, cebula (różna), kapusta
pekińska, bakłażany, brokuły, ogórek itd ( bez marchewki)
Do tego grzyby: pieczarki, chińskie
Do tego pierś z kurczaka (pokrojona na drobne kawałki) lub filet rybny (ryba
raczej morska)
Do tego makaron sojowy.
Dodatki - czosnek, pieprz cayenne, imbir, curry, sosy sojowe ( ciemne,
jasne) sos ostrygowy
Wybrane z listy składniki (dowolna kombinacja) kroje na odpowiadające mi
kawałki smażę oddzielnie (bez makaronu) krótko na mocno rozgrzanej oliwie.
Potem łączę wszystko razem, dodaję makaron przyprawy i po kłopocie.
Całość zajmuje ok 45 minut. Czyli mamy szybko, smacznie i zdrowo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 11:42:16
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1805.00000192.3e843001@newsgate.onet.pl...
> Witajcie!
> Moj maz kolejny dzien przezywa dolegliwosci zoladkowe zwiazane z grypa.
Nie mam
> pojecia, co lekkostrawnego mu dzis zapodac. Moj maz ma dluuga liste
> nielubianych potraw, w tym wszelkie miesa gotowane i duszone. Ulubiony
obiad to
> kotlet i ziemniaki, surowka do tego calkiem niekonieczna (ale zje jak
zrobie).
> Przedwczoraj zrobilam leniwe i zwijal sie po nich z bolu.
> Mam nadzieje, ze pomozecie mi cos wymyslic. Jezeli nie, w ostatecznosci
zrobie
> mezowi jajecznice na masle... Z gory odmowil zjedzenia jaj sadzonych.
>
nie dawaj mu żadnej jajeczicy, też go bidaka skręci.
Ja podczas grypy, normalnej i żołądkowej zawsze dobrze znosiłam chudy rosół
gotowany na piersi kurczaczej i np. szyi indyczej bez skóry. To jest całkiem
dobry i pożywny obiad z marchewką i makaronem :)
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 11:59:59
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(
> Warzywa: papryka, pietruszka ( korzeń), por, cebula (różna), kapusta
> pekińska, bakłażany, brokuły, ogórek itd ( bez marchewki)
> Do tego grzyby: pieczarki, chińskie
> Do tego pierś z kurczaka (pokrojona na drobne kawałki) lub filet rybny
(ryba
> raczej morska)
> Do tego makaron sojowy.
> Dodatki - czosnek, pieprz cayenne, imbir, curry, sosy sojowe ( ciemne,
> jasne) sos ostrygowy
>
> Wybrane z listy składniki (dowolna kombinacja) kroje na odpowiadające mi
> kawałki smażę oddzielnie (bez makaronu) krótko na mocno rozgrzanej
oliwie.
> Potem łączę wszystko razem, dodaję makaron przyprawy i po kłopocie.
Chyba nie doczytałeś, że to dla chorego na żołądek.
Pozdr. - Gośka (Lublin)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 12:43:27
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(>
> nie dawaj mu żadnej jajeczicy, też go bidaka skręci.
> Ja podczas grypy, normalnej i żołądkowej zawsze dobrze znosiłam chudy rosół
> gotowany na piersi kurczaczej i np. szyi indyczej bez skóry. To jest całkiem
> dobry i pożywny obiad z marchewką i makaronem :)
>
> wkn
>
>
Ja tez myslalam o rosole lub krupniku, ale zanim to przygotuje po powrocie z
pracy, to juz wieczor bedzie...
Rosol to moj maz bardzo chetnie, ale marchewka jego zdaniem jest niejadalna.
Dzieki czemu cala pyszna marchewka z rosolu jest moja! i malego Stasia :)
Slicznie dziekuje za wszystkie podpowiedzi.
Pozdrawiam,
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 12:44:06
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(> Chyba nie doczytałeś, że to dla chorego na żołądek.
> Pozdr. - Gośka (Lublin)
No to makaron sojowy, kurczak smażony na oliwie z oliwek, cebula i troszkę
czosnku.
Przecież można coś wybrać ?:)
--
ostry
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-28 12:45:50
Temat: Re: Nie mam pomyslu na obiad :(> > Chyba nie doczytałeś, że to dla chorego na żołądek.
> > Pozdr. - Gośka (Lublin)
>
> No to makaron sojowy, kurczak smażony na oliwie z oliwek, cebula i troszkę
> czosnku.
> Przecież można coś wybrać ?:)
Czyli mozna usmazyc kurczaka? i nie poszkodzi?
Ania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |