| « poprzedni wątek | następny wątek » |
681. Data: 2005-06-03 11:32:16
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Dnia 03.06.2005, o godzinie 09.43.18, na pl.soc.rodzina, Margola
napisał(a):
>> No i właśnie tego się boję. Bo DD kojarzy mi się ze stosami i
>> krematoriami. Boję się takiego katolicyzmu. Nic na to nie poradzę.
>> Proszę, nie odbieraj mi ostatniej resztki wiary w ludzi i w rolę
>> religii w życiu społeczeństw i nie mów mi, że katolicy WŁAŚNIE TAK
>> powinni postępować, bo tego od nich oczekuje ich Bóg. Proszę...
> Spokojnie. Katolik, który jest chrześcijaninem (hyhy), postępuje zgodnie z
> Biblią.
Do bycia katolikiem potrzeba odrobinę więcej niż Biblia. _Sama_ Biblia i
jej dowolna interpretacja jest podstawą wielu niebezpiecznych sekt.
> Jic tam nie ma o stosach i zabijaniu, ogień pojawia sie w piekle
> albo Bożym starotestamentowym gniewie.
W Biblii jest oczywiście i o stosach i o zabijaniu... W NT tego nie
uświadczysz (a przynajmniej nie w takim brutalnym stylu jak w ST), a na tej
części Biblii tak naprawdę opiera się KRK. :)
> Ludzie, o ile pamiętam, nie są
> upoważnieni do stosowania tego narzędzia :)
Jako obdarzeni wolną wolą są upoważnieni do wszystkiego, na co ta wolna
wola im pozwala.
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
682. Data: 2005-06-03 11:36:59
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1jnco2nqud9mn.dlg@habeck.pl...
>> Spokojnie. Katolik, który jest chrześcijaninem (hyhy), postępuje zgodnie
>> z
>> Biblią.
>
> Do bycia katolikiem potrzeba odrobinę więcej niż Biblia. _Sama_ Biblia i
> jej dowolna interpretacja jest podstawą wielu niebezpiecznych sekt.
Prawda. Co nie zmienia faktu, że Biblia nie upoważnia chrześcijanina do
zwalczania niewiernych ogniem i mieczem. Czy może się mylę?
>
>> Jic tam nie ma o stosach i zabijaniu, ogień pojawia sie w piekle
>> albo Bożym starotestamentowym gniewie.
>
> W Biblii jest oczywiście i o stosach i o zabijaniu... W NT tego nie
> uświadczysz (a przynajmniej nie w takim brutalnym stylu jak w ST), a na
> tej
> części Biblii tak naprawdę opiera się KRK. :)
Otóż to.
>> Ludzie, o ile pamiętam, nie są
>> upoważnieni do stosowania tego narzędzia :)
>
> Jako obdarzeni wolną wolą są upoważnieni do wszystkiego, na co ta wolna
> wola im pozwala.
Ze wszystkimi konsekwencjami teraz i w wieczności. Bóg z pewnością nie
zaleca stosowania tych narzędzi do krzewienia wiary chrześcijańskiej. Coś mi
się obiło o uszy, że przykazanie nowe dał nam, byśmy się wzajemnie miłowali
:)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
683. Data: 2005-06-03 11:37:15
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1h04e1kla9pgy.dlg@habeck.pl...
> Dnia 03.06.2005, o godzinie 12.05.28, na pl.soc.rodzina, Agnieszka
> napisał(a):
>
> <ciach>
> > Nie będę się wdawać w jałowe dyskusje...
>
> Wdaję się... proszę. Fajnie się czyta. :)
Nenene pse pana. W dyskusji to się bierze czynny udział a nie czyta. Z
samego czytania dyskusja się nie zrobi. Z rzucania grochem o bet... o
mur też nie.
;-)
Pozdrawiam,
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
684. Data: 2005-06-03 11:42:48
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:42a040da$0$2139$f69f905@mamut2.aster.pl...
>>
>> A wiesz o tym, że nakręcasz spiralę przemocy? Zdarta płyta się
> kłania. ;)
>
> No wiesz, imydż jest imydż i podtrzymywać za wszelką cenę trzeba...
No właśnie! Wspominałam Ci już może kiedyś, że wolałabym nie wiedzieć, gdyby
mnie mąż zdradzał?
(no naprawdę, zupełnie nie mogłam się powstrzymać)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
685. Data: 2005-06-03 11:42:54
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Habeck Colibretto" <h...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:1teyk83nfhciy.dlg@habeck.pl...
> Dnia 03.06.2005, o godzinie 09.15.51, na pl.soc.rodzina, Agnieszka
> napisał(a):
>
> > Etam od razu matka Polka. Po prostu zła matka, co to ślubu wziąć
nie
> > chce tylko po to, żeby dzieci krzywdzić.
> > ;-)
>
> A wiesz o tym, że nakręcasz spiralę przemocy? Zdarta płyta się
kłania. ;)
No wiesz, imydż jest imydż i podtrzymywać za wszelką cenę trzeba...
;-)
Pozdrawiam,
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
686. Data: 2005-06-03 11:48:13
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w
wiadomości news:d7pg16$mg7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:42a040da$0$2139$f69f905@mamut2.aster.pl...
> >>
> >> A wiesz o tym, że nakręcasz spiralę przemocy? Zdarta płyta się
> > kłania. ;)
> >
> > No wiesz, imydż jest imydż i podtrzymywać za wszelką cenę
trzeba...
>
> No właśnie! Wspominałam Ci już może kiedyś, że wolałabym nie
wiedzieć, gdyby
> mnie mąż zdradzał?
Noooo... coś tam wspominałaś... ale że trzymasz go - jak ja moje
dzieci w komórce - to nie pisałaś...
;-)
> (no naprawdę, zupełnie nie mogłam się powstrzymać)
Hmmm... no rozumiem, że do czegoś pijesz, ale ja prosta baba jestem i
do mnie trzeba łopatologicznie, bo delikatnych sugestii to nie
kimię...
Pozdrawiam,
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
687. Data: 2005-06-03 11:49:15
Temat: OT: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:42a0421a$0$2131$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Hmmm... no rozumiem, że do czegoś pijesz, ale ja prosta baba jestem i
> do mnie trzeba łopatologicznie, bo delikatnych sugestii to nie
> kimię...
No, piję wprost do poczatków naszej witrualnej dyskusyjnej znajomości. Radka
spytaj :) Chyba, że mylę Cię z kimś innym, w moim wieku to już możliwe.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
688. Data: 2005-06-03 11:57:26
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Użytkownik "Margola" <m...@s...precz.kafeteria.pl> napisał w
wiadomości news:d7pgd8$p6u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:42a0421a$0$2131$f69f905@mamut2.aster.pl...
> > Hmmm... no rozumiem, że do czegoś pijesz, ale ja prosta baba
jestem i
> > do mnie trzeba łopatologicznie, bo delikatnych sugestii to nie
> > kimię...
>
> No, piję wprost do poczatków naszej witrualnej dyskusyjnej
znajomości. Radka
> spytaj :) Chyba, że mylę Cię z kimś innym, w moim wieku to już
możliwe.
Nieno, ogólnie to ja się domyślam co chcesz powiedzieć, tylko tak
konkretnie i dokładnie co chcesz zasugerować to nie bardzo wiem.
Znaczy nie wiem, czy dobrze wiem. Znaczy... no nieważne. A Radka nie
mogę zapytać, bo mnie zostawił.
Ale jak chcesz zasugerować, że podtrzymuję imydż ;-) złej kobiety, to
niepotrzebnie. To nie imydż. Ja po prostu tak już mam :-)
No i w ogóle to muszę już od 15 minut wyjść. Na wszelkie inne zagadki
odpowiem wieczorem. (Nie, na złośliwości o zostawianiu odpowiadać nie
będę, Radek w delegacji jest).
;-)
Pozdrawiam,
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
689. Data: 2005-06-03 12:02:18
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!
Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:42a04443$0$2129$f69f905@mamut2.aster.pl...
>
> Nieno, ogólnie to ja się domyślam co chcesz powiedzieć, tylko tak
> konkretnie i dokładnie co chcesz zasugerować to nie bardzo wiem.
> Znaczy nie wiem, czy dobrze wiem. Znaczy... no nieważne.
No imydż jest imydż. W tym przypadku mój. Nie o Twój chodzi bowiem :)
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
690. Data: 2005-06-03 12:21:23
Temat: Re: moje małżeństwo to jakaś paranoja!Dnia 03.06.2005, o godzinie 13.36.59, na pl.soc.rodzina, Margola
napisał(a):
>> Do bycia katolikiem potrzeba odrobinę więcej niż Biblia. _Sama_ Biblia i
>> jej dowolna interpretacja jest podstawą wielu niebezpiecznych sekt.
> Prawda. Co nie zmienia faktu, że Biblia nie upoważnia chrześcijanina do
> zwalczania niewiernych ogniem i mieczem. Czy może się mylę?
To chyba kwestia interpretacji - a tu już jest wolna amerykanka.
>> Jako obdarzeni wolną wolą są upoważnieni do wszystkiego, na co ta wolna
>> wola im pozwala.
> Ze wszystkimi konsekwencjami teraz i w wieczności. Bóg z pewnością nie
> zaleca stosowania tych narzędzi do krzewienia wiary chrześcijańskiej. Coś mi
> się obiło o uszy, że przykazanie nowe dał nam, byśmy się wzajemnie miłowali
> :)
Zrozumiałem, że ludzie - ogólnie. Nie tylko katolicy. :)
Nie podejrzewałem Cię o ferowanie wyroków i stylów życia dla całej
ludzkości, dlatego lekko mnie to zdziwiło. :)
--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |