Obgryzanie pacnokci, etc.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-10-31 22:50:14

Temat: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: Mariusz Drozdziel <m...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hi,

W sumie, nie jestem do końca przekonany, czy to jest właściwa grupa,
ale co mi tam. ;-)

Co zrobić z obgryzaniem paznokci, skórek i tym podobnymi
zachowaniami? Pomoże tutaj dermatolog, czy trzeba się udać prosto do
psychologa? :-/

--
Mariusz.

== e-mail: m...@t...com.pl ==== http://tank.polsat.com.pl/~nova/ ==
== 2:482/5...@f...org == gpg: 46e57e6c07c1e2d67d92 17477014d50bb2cdf245 ==

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-10-31 23:13:58

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: "Agalay" <a...@g...plUSUNTO> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Drozdziel" <m...@t...com.pl> napisał w
wiadomości news:slrnbq5pp6.nf0.mariusz@technika.teleaudio.com.p
l...
> Hi,
> Co zrobić z obgryzaniem paznokci, skórek i tym podobnymi
> zachowaniami?

1) Pij sobie melise to będziesz mniej nerwowy (herbaka ziolowa uspokajająca)
;)
2) kontroluj się
3) jesli nie potrafisz 2) to jak siedzisz w domu smaruj sobie łapy czymś
niesmacznym- jak będziesz je chcial obgryźć to Cie odrzuci ;) w moim
przypadku bylby to czosnek, choc ja na szczescie nie mam problemu z
obgryzaniem paznokci
4) kup sobie krem zmiękczający skóre koło paznokci, a pazurki obcinaj
regularnie- wedy nie będzie co obgryzać
5) znajdź sobie dziewczyne, która nie lubi faceta z poobgryzanymi
paznokciami- dla miłości można czynić cuda ;)
6) zastanów się "czemu wogóle obgryzasz te biedne paznokcie"? z nudów,
zdenerwowania, bo ci przeszkadzaja? Wtedy zastosuj odpowiednia taktyke.
Zaden ze sposobow nie jest poparty długoletnią praktyką, wymyśliłam co wg
mnie może zrobić ktoś kto ma taki problem- ja go nigdy nie miałam. Ale
myślę, że moje pomysły są godne uwagi i prztestowania?
Pozdrawiam i szybkiego wyleczenia sie życzę!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 09:39:58

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Mariusz Drozdziel" <m...@t...com.pl> wrote in message
news:slrnbq5pp6.nf0.mariusz@technika.teleaudio.com.p
l...
> Hi,
>
> W sumie, nie jestem do końca przekonany, czy to jest właściwa grupa,
> ale co mi tam. ;-)
>
> Co zrobić z obgryzaniem paznokci, skórek i tym podobnymi
> zachowaniami? Pomoże tutaj dermatolog, czy trzeba się udać prosto do
> psychologa? :-/

mnie pomogla wizyta u manikiurzystki. Poza zajeciem sie moimi lapkami,
nalozyla mi ona jeszcze na pazurki wlokno jedwabiu i takie cos
utwardzajacego :) nie da sie ugryzc... Przerzucilam sie, z braku laku, na
marchewke a pazurki mam teraz sliczne :)

Kania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 11:40:38

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: Mariusz Drozdziel <m...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 31 Oct 2003 at 23:13 GMT,
Agalay <a...@g...plUSUNTO>:

> 1) Pij sobie melise to będziesz mniej nerwowy (herbaka ziolowa uspokajająca)

To jest w zasadzie chyba główny problem. Jako, że twardo niedawno
postanowiłem rzucić palenie to pewnie to zjawisko niedługo się u mnie
zdecydowanie nasili. Masz może pod rękę jeszcze jakieś na uspokojenie,
które mogłabyś mi polecić? ;)

> 2) kontroluj się

Niby mi to wychodzi, ale z drugiej strony trudno cały czas myśleć
wyłącznie o kontrolowaniu się. Często ja to robie już prawie nie świadomie.

> 4) kup sobie krem zmiękczający skóre koło paznokci, a pazurki obcinaj
> regularnie- wedy nie będzie co obgryzać

Brzmni nieźle. Tyle, że ja się niestety kompletnie na tym nie znam.
O co mam pytać? :)

> 5) znajdź sobie dziewczyne, która nie lubi faceta z poobgryzanymi
> paznokciami- dla miłości można czynić cuda ;)

> 6) zastanów się "czemu wogóle obgryzasz te biedne paznokcie"? z nudów,
> zdenerwowania, bo ci przeszkadzaja? Wtedy zastosuj odpowiednia taktyke.

Zdecydowanie ze zdenerowowania. Zresztą mam dziwne przeczucie, że to
nie jest taka prosta kwestia, zwłaszcza, że usta też czasami miewam nieźle
pokiereszowane.

--
Mariusz.

== e-mail: m...@t...com.pl ==== http://tank.polsat.com.pl/~nova/ ==
== 2:482/5...@f...org == gpg: 46e57e6c07c1e2d67d92 17477014d50bb2cdf245 ==

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 12:44:56

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: "Agalay" <a...@g...plUSUNTO> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Drozdziel" <m...@t...com.pl> napisał w
wiadomości >Masz może pod rękę jeszcze jakieś na uspokojenie,
> które mogłabyś mi polecić? ;)

Persen. Tabletki ziolowe z aptece. Mają zdecydowanie mocniejsze działanie
niż melisa.

> Brzmni nieźle. Tyle, że ja się niestety kompletnie na tym nie znam.
> O co mam pytać? :)

Nie mam pojęcia. Wiem, że takie rzeczy istnieją, pójdź do sklepu
kosmetycznego i powiedz o co biega, że nie chcesz miec twardych skórek itp.
a Pani na pewno się chętnie Tobą zaopiekuje ;)
> Zdecydowanie ze zdenerowowania. Zresztą mam dziwne przeczucie, że to
> nie jest taka prosta kwestia, zwłaszcza, że usta też czasami miewam nieźle
> pokiereszowane.

Może znajdź sobie jakieś zajęcie, np. granie na komputerze w jakieś
niestresujące gry? Wtedy paznokci nie obgryziesz, a usta coż, może smaruj
balsamem na usta?
Poozdrawiam Agalay

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 14:54:26

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: "*madzik*" <m...@b...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Drozdziel" <m...@t...com.pl> napisał w
wiadomości news:slrnbq76tm.ppq.mariusz@technika.teleaudio.com.p
l...

> To jest w zasadzie chyba główny problem. Jako, że twardo niedawno
> postanowiłem rzucić palenie to pewnie to zjawisko niedługo się u mnie
> zdecydowanie nasili. Masz może pod rękę jeszcze jakieś na uspokojenie,
> które mogłabyś mi polecić? ;)
(...)
> Zdecydowanie ze zdenerowowania. Zresztą mam dziwne przeczucie, że to
> nie jest taka prosta kwestia, zwłaszcza, że usta też czasami miewam nieźle
> pokiereszowane.

Jesli mozesz, to sprobuj w kazdej mozliwej sytuacji zuc gume do zucia, albo
miec pod reka duza ilosc rzeczy typu cukierki odswiezajace, drazetki,
tictac'i - slowem cos, co zajmie Twoje zeby - psychologicznie, masz potrzebe
zucia czegos, wiec dobierasz sie do paznokci.
Odzwyczajanie sie trwa bardzo dlugo z reguly (pisze z wlasnego doswiadczenia
;-) ). Sa preparaty, ktorymi mozna smarowac plytke paznokcia, sa one np.
koszmarnie gorzkie.
Jesli chodzi o obryzanie skorek na ustach - przy myciu zebow przelec
szczoteczka po wargach (cos w rodzaju peelingu sobie zrob), potem bardzo
mocno nawilzaj, szczegolnie na noc - jesli bedziesz mial miekki i mocno
nawilzony naskorek na ustach, nie bedzie sie on wysuszal i nie bedzie
odchdozic takie drobne denerwujace fragmenty, ktore sie tak fajnie obryza,
wrrrr... ;-). Kup sobie pare szminek nawilzajacych (faceci juz "moga" ich
uzywac, to zaden wstyd), miej _zawsze_ pod reka - jedna w kurtce, jedna kolo
poduszki w lozku, jedna w szufladzie w pracy, jedna kolo kompa - razem z
czyms do zucia. Chodzi o to, zebys wyrobil sobie odruch siegniecia po cos do
zucia oraz smarowania ust, jak sie lapiesz na probach obgryzania paznokci i
warg.

Powodzenia, ale nie nastawiaj sie na "nauke jedno'weekendowa" ;-)
Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 18:03:37

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: Asia Jedrychowska <a...@g...hell.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Drozdziel <m...@t...com.pl> wrote:
> Co zrobić z obgryzaniem paznokci, skórek i tym podobnymi
> zachowaniami? Pomoże tutaj dermatolog, czy trzeba się udać prosto do
> psychologa? :-/

Bodaj Sally Hansen miała taki specyfik - bezbarwny "lakier" (nie bój
się, niedostrzegalny) o gorzkim smaku, powodujący, że delikwentowi
odchodzi ochota do obgryzania pazurów ;-> A jak podrosną, za nożyczki i
obciąć - żeby nie było czego obgryzać ;->

a.

--
-------/-\-$-|-/-\ -- [ Asia Jędrychowska ] - [ asia#echelon.pl ] ---------
These audio-holics. These quiet-ophobics.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 20:36:58

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: Mariusz Drozdziel <m...@t...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 01 Nov 2003 at 18:03 GMT,
Asia Jedrychowska <a...@g...hell.pl>:

>> Co zrobić z obgryzaniem paznokci, skórek i tym podobnymi
>> zachowaniami? Pomoże tutaj dermatolog, czy trzeba się udać prosto do
>> psychologa? :-/
> Bodaj Sally Hansen miała taki specyfik - bezbarwny "lakier" (nie bój
> się, niedostrzegalny) o gorzkim smaku, powodujący, że delikwentowi

Jestem coraz bardziej zdegustowany. Jak do tej pory dowiedziałem
się, że rozwiązaniem moich problemów są najprawdopodobniej krem do rąk,
szminka i lakier do paznokci. Ciekawe jak duży wpływ na to ma stan
faktyczny, a ciekawe ile wynika za faktu, że kobiety - jakby nie patrzeć -
- zdominowały tą grupę. ;)

> odchodzi ochota do obgryzania pazurów ;-> A jak podrosną, za nożyczki i
> obciąć - żeby nie było czego obgryzać ;->

Mhm. Ale jak już się zdecyduje, to mam poprostu pytać o lakier
Sally Hansen dla obgryzających paznokcie? :-/

--
Mariusz.

== e-mail: m...@t...com.pl ==== http://tank.polsat.com.pl/~nova/ ==
== 2:482/5...@f...org == gpg: 46e57e6c07c1e2d67d92 17477014d50bb2cdf245 ==

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 21:34:41

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: "Iris" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Drozdziel <m...@t...com.pl>
napisał(a):
>>> Co zrobić z obgryzaniem paznokci, skórek i tym
podobnymi
>>> zachowaniami? Pomoże tutaj dermatolog, czy trzeba
się
>>> udać prosto do psychologa? :-/

> Jestem coraz bardziej zdegustowany. Jak do tej pory
> dowiedziałem się, że rozwiązaniem moich problemów są
> najprawdopodobniej krem do rąk, szminka i lakier do
> paznokci. Ciekawe jak duży wpływ na to ma stan
faktyczny,
> a ciekawe ile wynika za faktu, że kobiety - jakby nie
> patrzeć -
> - zdominowały tą grupę. ;)

Ja Ci odpowiem w ten sposob:
1) To jest grupa "uroda", dlatego dziewczyny doradzaja
Ci rozne kosmetyki. Te preparaty moga wspomoc Cie w
leczeniu tego "nalogu", ale takie samoleczenie wymaga
bardzo duzej dyscypliny i motywacji wewnetrznej. Dla
kobiety uroda rak/twarzy czesto jest wystarczajaca
motywacja, dla mezczyzny nadal rzadko.
2) Gdyby to byla grupa "rodzina/dzieci" pewnie
uslyszalbys o starej jak swiat - i bardzo skutecznej -
metodzie celowego wkladania palcow w pieprz. Efekt
dotkniecia jezykiem wiadomy, a parokrotne powtorzenie
wywoluje odruch zniechecajacy, zapamietany przez mozg.
Brutalne, ale dziala w wypadku dzieci. Ale Ty jestes
dorosly, wiesz co to pieprz i sam siebie raczej nie
zmusisz do lizania pieprzu. Musialbys byc bardzo
zdeterminowany.
3) Gdyby to byla grupa "medycyna" poradzono by Ci
wizyte u psychologa lub psychiatry - w zaleznosci od
Twojego szczegolowego opisu przypadlosci.
A teraz ogolna rada lekarza - idz do psychologa.. po
wywiadzie bedzie wiedzial co zrobic i jak Cie
pokierowac dalej.
Powodzenia:)
Nina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-11-01 22:26:22

Temat: Re: Obgryzanie pacnokci, etc.
Od: Asia Jedrychowska <a...@g...hell.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Drozdziel <m...@t...com.pl> wrote:
> Jestem coraz bardziej zdegustowany. Jak do tej pory dowiedziałem
> się, że rozwiązaniem moich problemów są najprawdopodobniej krem do rąk,
> szminka i lakier do paznokci. Ciekawe jak duży wpływ na to ma stan
> faktyczny, a ciekawe ile wynika za faktu, że kobiety - jakby nie patrzeć -
> - zdominowały tą grupę. ;)

Akurat specyfiku, który Ci poleciłam, używał mój krewny - doraźnie
działało :-> Nie sądzę, by to miało wiele wspólnego z tym, że Liga
rządzi, Liga radzi ;->

> Mhm. Ale jak już się zdecyduje, to mam poprostu pytać o lakier
> Sally Hansen dla obgryzających paznokcie? :-/

Aha. I jeszcze raz, nie pamiętam, czy to SH, ale babeczki w sklepach
powinny wiedzieć.

a.

--
-------/-\-$-|-/-\ -- [ Asia Jędrychowska ] - [ asia#echelon.pl ] ---------
These audio-holics. These quiet-ophobics.