Mariusz Drozdziel <m...@t...com.pl>
napisał(a):
>>> Co zrobić z obgryzaniem paznokci, skórek i tym
podobnymi
>>> zachowaniami? Pomoże tutaj dermatolog, czy trzeba
się
>>> udać prosto do psychologa? :-/

> Jestem coraz bardziej zdegustowany. Jak do tej pory
> dowiedziałem się, że rozwiązaniem moich problemów są
> najprawdopodobniej krem do rąk, szminka i lakier do
> paznokci. Ciekawe jak duży wpływ na to ma stan
faktyczny,
> a ciekawe ile wynika za faktu, że kobiety - jakby nie
> patrzeć -
> - zdominowały tą grupę. ;)

Ja Ci odpowiem w ten sposob:
1) To jest grupa "uroda", dlatego dziewczyny doradzaja
Ci rozne kosmetyki. Te preparaty moga wspomoc Cie w
leczeniu tego "nalogu", ale takie samoleczenie wymaga
bardzo duzej dyscypliny i motywacji wewnetrznej. Dla
kobiety uroda rak/twarzy czesto jest wystarczajaca
motywacja, dla mezczyzny nadal rzadko.
2) Gdyby to byla grupa "rodzina/dzieci" pewnie
uslyszalbys o starej jak swiat - i bardzo skutecznej -
metodzie celowego wkladania palcow w pieprz. Efekt
dotkniecia jezykiem wiadomy, a parokrotne powtorzenie
wywoluje odruch zniechecajacy, zapamietany przez mozg.
Brutalne, ale dziala w wypadku dzieci. Ale Ty jestes
dorosly, wiesz co to pieprz i sam siebie raczej nie
zmusisz do lizania pieprzu. Musialbys byc bardzo
zdeterminowany.
3) Gdyby to byla grupa "medycyna" poradzono by Ci
wizyte u psychologa lub psychiatry - w zaleznosci od
Twojego szczegolowego opisu przypadlosci.
A teraz ogolna rada lekarza - idz do psychologa.. po
wywiadzie bedzie wiedzial co zrobic i jak Cie
pokierowac dalej.
Powodzenia:)
Nina