Obiecanki :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 419

21. Data: 2009-01-10 20:13:16

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 10 Jan 2009 20:49:05 +0100, medea napisał(a):

> Nic dziwnego, że wyrwałaś najfajniejszego chłopaka w klasie. ;)
>
> Ewa

Na poczatku mnie tylko wkurzał - taki wszystkowiedzący, uładzony, krótkie
włoski, wyprasowana koszula i czyste paznokcie ;-PPP :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2009-01-10 20:17:55

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 10 Jan 2009 20:55:59 +0100, medea napisał(a):

>> Użytkownik Bluzgacz napisał:
>
>>> Ratuje cie tylko to, ze wtedy nie bylas jeszcze gruba.
>
> Nadal nie jest gruba.
>
>>> Naprawde nie
>>> powinnas byc takim pustakiem i pisac o tym, ze komus szczena opadnie
>>> (nawet zartem), bo to swiadczy o tym, ze jestes pustackim narcyzem,
>
> Coś w tym jest. Mnie też to trochę dziwi.

I słusznie Cię dziwi, bo nie pisałam o szczęce, lecz o żuchwie, bo tylko
ona może opaść; szczęka to górna kość zębowa, nie ma czegoś takiego, jak
szczęka dolna - anatomiczna ścisłość czasem jest przydatna ;-DDD

> Ale w sumie - XL jest wciąż
> podejrzewana (chociażby przez Ciebie), że jest wstrętną grubą ropuchą,
> więc czemu nie miałaby uwiarygodnić się trochę, no nie?

Otóż czemu nie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2009-01-10 20:19:45

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: "Saulo" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

medea<e...@p...fm>
news:gkaul9$gh4$2@nemesis.news.neostrada.pl

> Saulo pisze:
>
> > No nie, teraz już tylko bardzo dobrze wyglądasz ;)
>
> Mówisz tak, jakbyś był przynajmniej 20 lat młodszy od XL.

Nie - mówię tak, bo nie pasuje mi językowo mówienie o kobiecie w średnim
wieku, że jest ładna.
Może być piękna, dobrze wyglądać, być nadal atrakcyjna, ale "ładna" mi
zgrzyta.

> IMO rasowa piękność się nie starzeje, tylko dojrzewa.
> W tym wypadku - w dobrym stylu.

Ofkors. Szkoda tylko, że głowa trochę nieteges.

Saulo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2009-01-10 20:21:50

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 10 Jan 2009 21:19:45 +0100, Saulo napisał(a):

> (...)Szkoda tylko, że głowa trochę nieteges.

Wiesz, nie zauważyłam :-)
A jeśli nawet, to tylko od nadmiaru szczęścia w życiu, a taki obłęd nie
kazdemu jest dany :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2009-01-10 20:49:19

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Saulo pisze:

> Nie - mówię tak, bo nie pasuje mi językowo mówienie o kobiecie w średnim
> wieku, że jest ładna.
> Może być piękna, dobrze wyglądać, być nadal atrakcyjna, ale "ładna" mi
> zgrzyta.

No, to tu się zgodzę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

26. Data: 2009-01-10 20:57:43

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:
I rzeczywiscie jest widoczna Grzecznosc,o której mówila Medea,ale ta
grzecznosc jest duszaca,nie mozna przy takiej grzecznosci sie
swobodnie zachowywc,typu spróbowac usiasc w innym miejscu niz ty
zamirzylas,lub siegnac po cos na pólke zeby obejrzec.
> Dnia Sat, 10 Jan 2009 21:19:45 +0100, Saulo napisa?(a):
>
> > (...)Szkoda tylko, ?e g?owa troch? nieteges.
>
>
> Wiesz, nie zauwa?y?am :-)
> A je?li nawet, to tylko od nadmiaru szcz?cia w ?yciu, a taki ob??d nie
> kazdemu jest dany :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

27. Data: 2009-01-10 21:19:11

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Z dedykacją dla podwiązanej żuchwy Trenera:

czegoś musiałem nie doczytać? :)

--
http://www.teologiapolityczna.pl/
http://www.lastfm.pl/label/trener

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

28. Data: 2009-01-10 21:32:42

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 10 Jan 2009 22:19:11 +0100, tren R napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Z dedykacją dla podwiązanej żuchwy Trenera:
>
> czegoś musiałem nie doczytać? :)

Nic waznego, Bluzgacz doczytał za Ciebie, jak zawsze - doczytuje wszystko,
co tylko napiszę, bo taką ma obsesję, w odróżnieniu od Ciebie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

29. Data: 2009-01-10 21:42:52

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 10 Jan 2009 21:49:19 +0100, medea napisał(a):

> Saulo pisze:
>
>> Nie - mówię tak, bo nie pasuje mi językowo mówienie o kobiecie w średnim
>> wieku, że jest ładna.
>> Może być piękna, dobrze wyglądać, być nadal atrakcyjna, ale "ładna" mi
>> zgrzyta.
>
> No, to tu się zgodzę.
>
> Ewa

Faktycznie, okreslenie "ładna" w odniesieniu do dojrzałej kobiety brzmi
nieco ubogo... Pasuje do dziewczyny raczej. "Ładność" to takie ewentualne
przyszłe piękno :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

30. Data: 2009-01-10 22:02:38

Temat: Re: Obiecanki :-)
Od: "Bluzgacz" <p...@w...org> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gkauj9$gh4$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Nic dziwnego, że wyrwałaś najfajniejszego chłopaka w klasie. ;)

Lekko odbiegajac od tematu...
Mialem w klasie kilka naprawde niezlych kolezanek.
Kiedy patrze na nie dzisiaj to wierzyc mi sie nie chce, ze mogly one
kiedykolwiek mi sie podobac.
Czesto jest tak, ze te rasowe pieknosci/przystojniacy z czasow podstawowki,
czy liceum w wieku juz okolo 30 lat - nie mowiac o latach pozniejszych - sa
naprawde przecietne i to co najwyzej.
Sam zawsze twierdzilem, ze na najblizszym otoczeniu nie ma co zatrzymywac i
ograniczac, bo to jest prostackie.
To pojscie na latwizne, kiedy ma sie swiadomosc, ze lepiej chwytac od razu
okazje, bo pozniej nie bedzie mialo sie szans.
Z drugiej strony znaczna czesc tych przecietnych tak sie wyrobila, ze teraz
ciezko je poznac. W liceum taka spokojna, niepozorna, a pozniej zmienila sie
na korzysc, az kiedys sam oko zawiesilem na kims, kogo wczesniej uwazalem za
cos, bo z lekka przypominal paszteta.
Patrze na moich kolegow z mlodych lat, to okolo 90% ma brzuch, roztyli sie i
zapuscili, a ci ktorzy mieli w rodzinie tendencje do tycia to juz zupelnie
porazka.
Czasem patrze na nich i sie zastanawiam, czy ich dzieci to oni przypadkiem
nie rodzili hehehe.
--
Bluzgacz