Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Obniżanie ocen za rozmowę

Grupy

Szukaj w grupach

 

Obniżanie ocen za rozmowę

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 682


« poprzedni wątek następny wątek »

271. Data: 2006-09-28 01:19:08

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:efeoqf$1iqn$1@news.mm.pl...
(...)

>. Nikt nie postuluje, by rozczulać się nad nimi jak nad przedszkolakami,
>ale chyba nic się nie stanie, gdy dostaną jakiś okres ochronny na
>aklimatyzację i przyswojenie nowych zasad.


a nie sadzisz, ze jednak mama Tomka podaza w kierunku rozczulania sie
wlasnie?? w slowach "to co ma robic, nudzic sie" ewidentnie traktuje go jak
malutkiego chlopczyka, ktorego trzeba zabaiwac czas caly, nie zawazajac na
inne dzieci piszace kartkowke, przyzwalajac jakoby na to wlasnie gadanie, bo
skoro nie ksiazka, nie ryskunki to co?? to znaczy gadac moze. to raz. po
drugie z takim malym problmem juz biegnie do szkoly, nie czeka na
wywaidowke.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


272. Data: 2006-09-28 03:36:08

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: koliko <j...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

> (...)
>> bo zzlezy jak problem przestawi.
>
> Zamierzam porozmawiać z nią nie z perspektywy "skrzywdziła mi pani
> dziecko" tylko spokojnie wyjaśnić jak było i żeby na przyszłość nie było
> podobnych sytuacji. Zdaje sobie sprawę z tego, że pani jeszcze ich nie
> zna, że powoli ich poznaje, ale może moja rozmowa z nią co nieco jej
> wyjaśni z Tomka zachowania.
>
> a ja myslalam ze najpierw wysluchasz co pani ma do powiedzenia, a nie
> wyjasniac, zeby sie to nie powtorzylo :>>>> (i co Krys nie mielismy
> racji??)

Przeczytałaś co napisałam? Pokaż mi gdzie ja napisałam, że jej nie
wysłucham. Wydawało mi się to tak oczywiste jak dla Ciebie to, że
4-lasista powinien wiedzieć, że na kartkówce się nie rozmawia, bo może
to być wzięte za podpowiadanie.
I nie "żeby się nie powtórzyło" tylko żeby nie było podobnych sytuacji,
a to jest wielka różnica. Chyba tego nie trzeba Ci tłumaczyć? :-)
--
pozdrawiam
Ela, Tomek-10 Kasia-4

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


273. Data: 2006-09-28 03:56:59

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: koliko <j...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):
> "Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:efeoqf$1iqn$1@news.mm.pl...
> (...)
>
>> . Nikt nie postuluje, by rozczulać się nad nimi jak nad przedszkolakami,
>> ale chyba nic się nie stanie, gdy dostaną jakiś okres ochronny na
>> aklimatyzację i przyswojenie nowych zasad.
>
>
> a nie sadzisz, ze jednak mama Tomka podaza w kierunku rozczulania sie
> wlasnie?? w slowach "to co ma robic, nudzic sie" ewidentnie traktuje go jak
> malutkiego chlopczyka, ktorego trzeba zabaiwac czas caly, nie zawazajac na
> inne dzieci piszace kartkowke, przyzwalajac jakoby na to wlasnie
> gadanie, bo
> skoro nie ksiazka, nie ryskunki to co?? to znaczy gadac moze. to raz.

pokaż mi gdzie napisałam, że może gadać

po
> drugie z takim malym problmem juz biegnie do szkoly, nie czeka na
> wywaidowke.

Myślisz, że pani będzie po miesiącu pamiętała jak to było kiedyś na
kartkówce jeśli do wywiadówki będzie ich kilka u nich w klasie nie
mówiąc o innych klasach.

Jeszcze raz przypominam, że nie chodzi mi o ocenę, ale o to czy
nauczyciel <b>może</b> obniżać ocenę z przedmiotu czy powinien to raczej
zrobić raczej z zachowania. I czy powinno to nastąpić od razu na
pierwszej kartkówce przy pierwszym ostrzeżeniu? Mam wrażenie, że
próbujesz mi wmówić i wszystkim innym, że już lecę do szkoły, bo moje
dziecko dostało mniejszą ocenę. Wcale tak nie jest. Jeśli tego nie
rozumiesz to trudno. Nie wiem jak jeszcze mogę Ci to wytłumaczyć.

Po przemyśleniach zamierzam zrobić tak: najpierw iść do szkoły i
zapoznać się z systemem oceniania jaki jest w niej przyjęty, a potem
dopiero iść, albo nie iść do nauczycielki. To iść czy nie iść do
nauczycielki będzie zależało nie tylko odemnie, ale również od Tomka. On
już wie, że źle zrobił rozmawiając na kartkówce i wie już dlaczego. Ale
nie dowiedział się tego od pani tylko odemnie. Po zapoznaniu się z
systemem oceniania zamierzam z nim porozmawiać i oboje ocenimy czy warto
iść do nauczycielki czy nie.
Czy to jest "rozczulanie się nad dzieckiem" i roztaczanie nad nim
"parasolu ochronnego" jak próbujesz mi wmówić?

--
pozdrawiam
Ela, Tomek-10 Kasia-4

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


274. Data: 2006-09-28 04:07:31

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: koliko <j...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Iwon(k)a napisał(a):

......pomijam juz kwestie obnizenia oceny, bo widze ze to jest w tym
> wszystkim najwazniejsze, a nie np to ze gadaniem przeszkdza kolegom.....

Już kilka razy wyjaśniałam , a Ty dalej swoje :-(

--
pozdrawiam
Ela, Tomek-10 Kasia-4

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


275. Data: 2006-09-28 06:15:06

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 27 Sep 2006 23:21:06 +0200, Harun al Rashid napisał(a):

>>_ Nie
>> może mu tej pracy kolegi odebrać, czy przesadzić do osobnej ławki?_
>>
> A ucznia gadającego z kolegą nauczyciel może zakneblować, korzystającego z
> kalkulatora obezwładnić, smsującego ekranować, zaś korzystającego ze
> staromodnej ściągi zwyczajnie oślepić?
>
> Zwyczajnie się wykręcasz od odpowiedzi.

5 linii wyżej- odebrać, przesadzić
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


276. Data: 2006-09-28 06:18:09

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 27 Sep 2006 23:57:17 +0200, Harun al Rashid napisał(a):

> problem nauczyć, żeby
> sam, za pomocą własnego rozumu zdecydował się milczeć, siedzieć i nie machać
> łapkami.

Dobrze powiedziane- _problem_, ale obniżanie ocen nie jest lekiem na
problemy.
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


277. Data: 2006-09-28 06:28:25

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 27 Sep 2006 22:34:39 +0200, Szerr napisał(a):


>
> Elżbieto, czemu to powtarzasz, kiedy to nieprawda?

No normalnie paranoja. Dobrze, uczpiłeś się, że rozporządzenie mówi _tylko_
o klasyfikacji semestralnej. _Dla mnie_ logicznym jest, że raczej nikt nie
skonstruowałby zapisu typu na semestr nie może mieć w pływu, ale w ciągu
roku jak najbardziej.
No i po co WSO, nad którym w końcu dany nauczyciel też pracował, skoro
potem i tak robi się według własnego widzimisię.

--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


278. Data: 2006-09-28 06:29:30

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:efegp8$ib1$1@inews.gazeta.pl...
> Iwon(k)a napisał(a):
>
>> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:efees8$bjk$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>>>> Zwłaszcza, że w tej konkretnej sytuacji dostali w momencie, gdy
>>>>> klasówki były napisane.
>>>>
>>>> ale ktorys z nich zdobyl odpowiedz nie majac _wiedzy_.
>>>
>>> O 17. 10 koliko napisała, że obaj skończyli kartkówkę.
>>
>> i mogli pogadac by cos tam jeszcze dopisac.
>
> "Miś" wiecznie żywy.


Aha, nigdy wam się nie zdarzyło skończyć wcześniej, zajrzeć do koleżanki i
zobaczyć, że ona ma inaczej i zacząć kombinować, kto ma źle? Same ideały i
tylko durny nauczyciel bez szklanej kuli się czepia...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


279. Data: 2006-09-28 06:30:48

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: "Nixe" <n...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości <news:eff7t6$j9a$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:

> a nie sadzisz, ze jednak mama Tomka podaza w kierunku rozczulania sie
> wlasnie??

Nie sądzę. Dla mnie jej postępowanie (próba wyjaśnienia sytuacji z
nauczycielką) odbiega od jakichkolwiek skrajności. Z kolei skrajnością jest
postawa rodzica typu: "No i masz nauczkę - trzeba było nie gadać".
Baaaaardzo budujące :-/

--
Nixe

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


280. Data: 2006-09-28 06:33:10

Temat: Re: Obniżanie ocen za rozmowę
Od: Elżbieta <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 27 Sep 2006 18:59:23 -0500, Iwon(k)a napisał(a):

> tzn matura i owszem,

No i o to mi chodziło. Pytałaś, czy nauczyciel może być tak, że nauczyciel
widzi i udaje, że nie widzi. Potem na pytanie czy nawet o takich nie
słyszałaś napisałaś "no nie".
A jednak okazuje się, że nawet Ty takich miałaś okazję spotkać.
--
Elżbieta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 27 . [ 28 ] . 29 ... 40 ... 69


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

problemy z czytaniem
dwa tygodnie na poprawę
Wszystko jest 'głupie'
[OT & trolling] basen a wielka polityka
Superniania

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »