Data: 2000-01-23 22:52:32
Temat: Odp: 3 tysiaclecie rozpoczyna sie 1.1.2000
Od: "Krzysztof Dominko" <k...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Czarek <c...@i...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:PQ5h4.38378$X...@n...tpnet.pl...
> koncepcji przy czym krotko mowiac najwieksza liczbe zwolennikow posiada
> opcja 4 rok pne.
> Mam do Ciebie pytanie nastepujace:
> Biorac pod uwage fakt iz w opracowaniu wykorzystano materialy pochodzace z
> USA, czy 4 rok pne byl 2004 lata temu czy 2003 lata temu?
>
> Dodam dla jasnosci iz we wspomnianym opracowaniu wystepowalo pojecie:
> 0 rok ne.
>
> I co Ty na to powiesz?
> Wyglada na to ze historycy w USA pozostawili kwestie liczenia matematykom.
> Dlaczego w Polsce liczbami musza 'bawic sie' humanisci????
> Czy jest jakis naprawde dobry powod?
> Poza popisywaniem sie 'elokwencja' naturalnie. ;)))))))
>
> Pozdrawiam.
> --
> Czarek
Policzmy. rok 1999 był "rok temu"
1998 dwa lata temu
...
1 - 1999 lat temu
1 pne 2000 lat temu ( i wg. tego mnicha średniowiecznego pod koniec tego
roku narodził sie Chrystus - moment narodzin uznano za cezurę dzielące dwie
ery, cezurą "punktową' = brak roku zerowego, jest moment zerowy - narodziny,
ten rok był ostatnim "przed narodzeniem Chrystusa")
2 pne 2001
3 pne 2002 lata temu
4 pne 2003 lata temu.
A z tego błędu wynika, ze tak naprawdę liczymy czas od bliżej
niesprecyzowanego wydarzenia mimo, że intencją jest liczenie go od narodzin
Jezusa.
Co powiem na rok 0? Cóż, czyzby ktoś poza expertem wpadł na taką w sumie
bezsensowna ideę? Wprowadza to pewien bałagan - do tej pory wszystko było
albo pne (BC) albo ne (AD). Rok zerowy raczej stanowiłby klasę sam dla
siebie.... (0 AD ????? 0 BC????). Akurat matematycznie jest to
dopuszczalne.
A idei tego fragmentu o matematykach i historykach nie potrafię zrozumieć.
Kalendarz ogłosił papież Grzegorz (V? VII?) i ani matematykom ani humanisto
nic do tego. Co najwyżej politykom, którzy mogą przegłosowac zmianę
kalendarza (jak to miało miejsce np w niektórych krajach bałkańskich, choć
róznica jest za naszego życia niezauważalna)
--
Krzysztof Dominko
(0)501029908, jakby ktoś musiał dzwonić
>
|