> Nie lepiej kupic tymczasowo chocby "zwyklego" Gerlacha? Nie wierze, ze
> tych nie ma w Kielcach.

Od lat uzywam polskich nozy. Mam tez jakies bajeranckie szwajcarskie itd,
ale zawsze szkoda mi ich brudzic. Najlepsze byly "Melchery" Niestety,
Melcher, ich wytworca, odkryl w sobie moce uzdrawiajace i juz nie robi nozy.
"Gerlachy" byly kompromisem miedzy jakoscia a cena. Jednak w wielu wypadkach
sa lepsze od zachodnich nozy. Np. dobrze leza w dloni, maja poreczny ksztal
ostrza i wygodna i dobrze wyprofilowana kostke. Co do jakosci stali mozna
miec pewne zastrzezenia, wada jest to, ze niektore egzemplarze sa lepsze,
inne gorsze - brak reguly. Jednak przy odpowiednim traktowaniu "Gerlach"
starczy na lata.

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep