Data: 2003-05-12 19:25:18
Temat: Odp: 6 dni
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Dziadek <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b...@n...Dziadek.priv.pl...
> Jaka tam groza, wiem z innych spotkań grupowych gdzie robiło się zdjęcia
> bardziej sztucznie pozując i osoby były podpisane, że to tylko fajna
zabawa
> i pamiątka. Ale właśnie przeczuwając że dla niektórych osób, które chorują
> po zrobieniu im zdjęcia czy filmowego ujęcia mój pomysł nie przypadnie do
> gustu i wyraźnie określiłem, że o 13-ej stanę z kamerą przy jakimś ładnym
> tle i porąbię ujęcia tym którzy zechcą. Za nikim z kamerą nie będę po
> ogrodzie ganiał choć filmując otoczenie i plany ogólne nie da się by
gdzieś
> ktoś się nie przewinął w tle przy tylu osobach na spotkaniu.
Henryku drogi. Moje zastrzeżenia wynikały wyłącznie z tego, że nie cierpię
sztuczności.
A takie "kolejkowe" przedstawianie się do kamery szczytem sztuczności mi się
wydało.
Nie sądzisz, że powinna to być prosta relacja z tego co będzie? Przyjazdy,
powitania, przedstawianie się, poznawanie, zwiedzanie, początek pikniku.
Oczywiście co chwilę Grażyna i Jej ogród. Fragmenty jakichś ciekawszych
rozmów, wrażenia ze zwiedzania i spotkania. A identyfikowanie osób może być
w komentarzu zza kadru. Oczywiście nie wyklucza to indywidualnych wypowiedzi
do kamery.
A zresztą Ty wiesz więcej. Co ja profan będę uczył ojca.... :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz
PS
Choc przypomniało mi sie, ze taki kompletnie zielony w fachu filmowym nie
jestem bo przeciez zrobiłem scenariusz i scenopis dramatycznego dzieła
filmowego opowiadającego o determinacji Bogusława w chronieniu winorośli
przed zgrożeniami złośliwej natury. :-)
J.
|