Użytkownik Maria Maciąg <m...@c...prv.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:blplpg$d49$...@n...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> napisał w wiadomości
> news:blof7t$pf$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
> Wiesz Kasiu, ja pytałam dwa razy o cenę i wciąż mam uczucie,
że
> źle słyszałam, dlatego myślałam, że Ewa to potwierdzi.
>
> Otóż te zwyczajne były po 10 zł, a te pełne z albumu (o których
> pisze Ewa) były po 300 zł za sadzonkę. Dla mnie to abstrakcja,
> ale może fatycznie takie są ceny tych rarytasów. Przy mnie
kilka
> oglądających je osób odeszło od stoiska wyrażając głośno
zdziwienie.
> Chyba tylko Bogusław może rozstrzygnąć na ile jest to
> prawdopodobne.
>
Nie dziwi mnie to, domyślałam się, że po tyle mogą być, wystarczy obejrzeć
sobie stronę Jurgena Petersa, żeby kapcie spadły z nóg, na widok cen
przylaszczek, które on oferuje :-)
Co nie zmienia faktu, że kupić za 300 zł przylaszczkę, to po prostu
perwersja :-)
Ciekawe jak z odpornościa na mróz tych odmian. Wiem od Bogusława, że
niektóre trzeba zimować w szklarniach, ale to być może chodziło o bardziej
wyszukane odmiany?
--
Pozdrawiam, Kaśka