Data: 2000-08-31 21:59:17
Temat: Odp: Bezzabiegowe wywoływanie miesiączki
Od: "WALDIM" <w...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chyba w ty calym steku pomowien i wzywisk nikt nie probowal odpowiedziec na
pytanie..
1. rozpoznac ciaze w USG w tak wczesnym stadium nie jest prosto... trzeba
miec dobra maszyne i nabita reke...
2. skoro Ci sie doktor nie podoba to mamy demokracje i mozesz isc do
innego..
3. czy to mozliwe ? a pewnie ze mozliwe... srednio inteligentny uczen szkoly
sredniej jest w stanie wymyslec kuracje ogolnie dostepnymi srodkami
wywolujaca poronienie... umieszczenie tabletki o bardzo charakterystycznym
ksztalcie leczacej przewod pokarmowy w zupelnie do tego nie przystosowanym
miejscu ma skutek wybitnie poronny... o srodkach opracowanych specjalnie do
tego celu typu RU-486 i inne nawet nie wspomne...
problem jest tylko jeden... kto po tym posprzata ??? pewnie jak zwykle ja...
albo ktos z moich kolegow na izbie przyjec...
bo po podaniu baterii leko dochodzi do poronienia... ale po poronieniu
nalezy wylyzeczkowac jame macicy... tego w tym gabinecie juz nie oferuja...
o tym juz nie mowia... koledzy/frajerzy ze szpitala za freeko sie tym
zajma... bo jak pacjentka z krwawieniem przyjdzie na izbe i powie ze
poronila na schodach to wylyzeczkowac trzeba...
4. gdzie jest granica pomiedzy dzieckiem a niedzieckiem... moze plemnik to
poldziecko ? gdzie jest granica ?
NO GDZIE ONA JEST ???
o wlasnie telefonik z izby... wykrakalem ? czas isc...
widze tu znajome nicki... przyczajone w cieniu... pozdrawiam dyskretnie...
--
pozdr00fka
Waldim
serwis antykoncepcyjny
http://www.antykoncepcja.pl
Użytkownik Ptasiek <p...@p...arena.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8ok30b$nee$...@f...man.torun.pl...
> ... takie ogłoszenie znalazłem w lokalnej gazecie. Jesteśmy już
zdecydowani,
> więc nie potrzebujemy już pomocy w podjęciu decyzji. Wiemy o co chodzi.
Nie
> tam żadne wywoływanie miesiączki tylko "aborcja". Mamy dziecko, które ma 7
l
> at. Idzie do I klasy. Nie jesteśmy zamożni (budżetówka - szkolnictwo).
Przez
> 7 lat żona brała tabletki antykoncepcyjne, czuła się dobrze. Przestała.
Tak
> zadecydowaliśmy. Lekarz (ginekolog żony) powiedział, że dobrze byłoby na
jak
> iś czas przestac brać. No i oczywiście od razu żona zaszła w ciążę. Nie
miał
> a jednego okresu więc posszła do "swojego" lekarza a ten zrobił USG i
stwier
> dził brak ciąży. Potem bolał ją brzuch więc poszła drugi raz (po 2
tygodniac
> h) i ten sam lekarz stwierdził ciążę 7 tygodniową. Ten ginekolog mi się
nie
> podoba.
>
> Ginekolodzy !!!
> Czy to możliwe???
>
> Z wielu naprawdę ważnych przyczyn nie możemy mieć tego dziecka. Decyzja
podj
> ęta. Tylko pytanie czego mamy się wystrzegać podczas takiego zabiegu?
Czego
> żądać? Przez telefon mówią, że podadzą lekartswa dopochwowe i doustne. Co
to
> będzie? Mówią, że po 20 godz. będzie po wszystkim. Czy mówią prawdę?
>
> Acha chcą za to 900 - 1000 zł. Czy to dużo czy mało.
> Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i porady.
>
>
> Jacek
>
> Jeszcze raz.
> Czy ginekolog się pomylił?
> Czego żądać podczas "wywoływania miesiączki"?
>
>
>
>
>
|