100% naturalnego> ogrodka dorobimy sie tylko kupujac kawalek lasu (na
przyklad, bo moze to byc> taz kawalek bagna ;-)

Tylko czy wtedy będziemy na to mówić per "ogródek"?
Zresztą założę się, że zaraz zaczniemy ten kawałek lasu/bagna upiększać
dosadzając, dosiewając, osuszając, tworząc skarpy, źródełka itp.- życie
ogrodnika to nie bułka z masłem, zawsze trzeba sobie znaleźć zajęcie:-))

W dodatku po przeczytaniu postu Piotra Kieracińskiego dochodzę do wniosku,
że każdy widzi naturę po swojemu, bo widzi i pamięta różne "sytuacje"
roślinne. U mnie w naturze np. wśród wrzosów rosną również np. dęby, osiki,
modrzewie, świerki, dziurawce.
I czego tu się trzymać?

> temperatury. Ma, jak na rosline gorska, ogromne wymagania glebowe,
chociaz> toleruje ponoc, w przeciwnienstwie do innych wrzosowatych, odczyn
lekko> alkaliczny.

Seneta wprost pisze, że E.carnea rośnie na wapieniach.

> Przeszukalem przez Ciebie tone modrych ksiag ;-) a i tak nie moglem
znalezc> wymagan glebowych krokusa.

Sorki za kłopoty:-)) Co do krokusów - zwykle jeśli nie podają - to pewnie
jest bardzo tolerancyjny, rośnie wszędzie, pominąwszy skrajne warunki i
silną konkurencję.

> Krokus i wrzoscie nie pasuja jakos do mojego wyobrazenia takiej rabaty.
Do> odwaznych jednak swiat nalezy.

Nie uważam tej wydumanej kompozycji za "odważną":-)))
Odważne kompozycje, które znam to np. lilak wśród ziemniaków u mojego
sąsiada.
:-))

Pozdrowienia
p...@r...pl














--
Moja poczta jest zawsze ze mną - e-mail przez WWW - http://rubikon.pl