Data: 2001-09-07 14:21:27
Temat: Odp: DOMINACJA MATKI
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9nafqe$pnu$1@news.tpi.pl...
> >Nie kazdego na to stac, zeby swoim dzieciom pomoc.
>
>
> Ale mi caly czas chodzi o to aby pomogli fizycznie nie
materialnie.Czyli
> zajeli sie dziecmi kiedy ona bedzi sie uczyc a moze pojdzie do pracy
ma pol
> etatu.
wiesz, taka opieka nad dzieckiem to wbrew pozorom ciezka harowka. Ja sie
jej matce nie dziwie. To, ze ktos zostal babcia czy dziadkiem to nie
znaczy, ze ma zrezygnowac z wlasnego sposobu spedzania czasu i bawic
wnuki.
> >No jakims dziwnym trafem gros moich znajomych pracuje. Zarowno tych
po
> >studiach, jak tez tych po zawodowce.
>
>
> No to mieli szczescie.Zazdroszcze.
Szczescie albo kompetencje.
albo odpowiednie podejscie do sprawy.
> >Wiec jednak praca jest , tylko nie taka jak by sie chcialo? Czasem
> >trzeba obnizyc poprzeczke.
>
> Nie do konca....bo gosc po studiach przyszedl pytac o prace w hurtowni
ale
> okazalo sie ze jej nie ma.Ludzie chodza po firmach i sepia o
prace,takich
> czasow sie doczekalismy.
I co w tym dziwnego?????
To jest wlasnie normalne. Ty myslisz, ze skonczysz studia ipraca Ci sie
nalezy ?
Tez chodzilem, tez szukalem i znalazlem. Sam nikt sie do Ciebie nie
zglosil. Nikt nie bedzie szukal Magdy i pytal, czy Pani Magda nie
potrzebuje pracy. Ani Ci prosil.
> >Nie, nie zapomnialem. O tym tez trzeba pomyslec decydujac sie na
> >dziecko.
> >
> Dla Ciebie wszystko jest takie proste....
:-)) zawsze slyszalem cos odwrotnego pod swoim adresem?
pozdrowienia
krzysztof(ek)
|