Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych:

> > cierpień świętego Augustyna
> > (bodajże), na którego pod schodami wylewano pomyje? :-)
> Wątek się rozwija aż miło czytać.....moge jedynie wtrącić, że pomyje
lubił
> św. Aleksy (który IMO miał dziwne preferencje, jako żywo
przypominające
> masochizm.Nie tylko o te pomyje mi chodzi ;-)

Dziekuję, Droga Olu (jak ja drogi, to Ty też :-))
Wiedziałem, że nie wiedziałem ;-) Miałem właśnie napisać, że Augustyn
był tym od zwierzątek, ale i tutaj palnąłbym - chodzi wszelakoż o
Franciszka :-) A może ten Augustyn to któryś z patronów gubiących
rzeczy, strażaków lub kierowców? (nie chodzi o gubiących strażaków czy
kierowców...) :-)
Się nie znam - więc wkraczać (ew. krakać) nie będę w ten temat :-)

Najbliżej mi znany święty to Roger Moore, ewentualnie Val Kilmer :-)

Dzięki raz jeszcze ;-)


--
Pozdrawiam,
Z. Boczek ;-)
Najgorszym przykładem artylerzysty jest św. Aleksy.
(to o ten masochizm chodziło?)