Data: 2000-07-29 11:53:04
Temat: Odp: Do wszystkich grupowiczek i grupowiczow
Od: "Zbirkos" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> [...]>Moim zdaniem powinnisymy pomoc Ani,
>
> IMHO stad ten rozgardiasz, ze zamiast, jak to na innych grupach bywalo,
> zlekcewazyc malolate po ujzeniu malej probki jej popisow wiekszosc
probowala
> jej pomoc, i wsrod inwektyw i zaczepek probowala odnalezc sens i powod
> aniowych wypowiedzi.
Jak mawia posel Potocki - glupie do kwadratu !
> >jesli oczywioscie ona da sobie pomoc
>
> Pewnie da, ale jeszcze pytanie, czy nalezy uszczesliwiac kogos na sile i
czy
> robic to za wszelka cene?
No uszesliwiac kogos na sile to juz jest totalny bezsens. Na sile to mozna
robic ......
A by komus pomoc, to najpierw ten ktos musi chciec tej pomocy.
> >Moze powinnismy sie zastanowic nad tym co piszemy na grupe, by nie robic
z
> >niej jednego wielkiego smietnika, gzie kazdy wrzuca swoje smutki.
>
> Wiekszosc sie raczej zastanawia, ale wystarczy jedna "mala biedna...",
ktora
> sie nie zastanawia, a na dodatek ma duzo czasu i zaparcia, by powodowac
> misz - masz w lawinie odpowiedzi osob sklonnych do resocjalizowania
dziewusi
> i rozkladania jej psychiki na czynniki pierwsze.
Ale sa tu przeciez madrzy ludzie, czy nie mozna pisac na priva oszczedzajac
niepotrzebnych smieci na grupie ?
> >Jesli mozna do Was zapelowac, to mam nadzieje, ze znajduja sie na grupie
w
> >dalszym ciagu ludzie trzezwo myslac, ktorzy maja odpowiednie podejscie do
> >spraw zwiazanych z grupa.
> >
> brrr, zamiast apelowac, wez sie Kolego do roboty ;-).
Jezeli mozna spytac, co Kolezanka tu ma na mysli ??? :-)
> >A co do Ani Lipek, to mysle, ze jezeli ona ma problemy i chce by ktos jej
> >pomogl, to ja proponuje by Ania nie stosowala klatw i wulgaryzmow piszac
na
> >ta liste i by zmienila troszeczke swoje zachowanie i zastanowila sie nad
> >nim.[...]
>
> Niestety, pomimo wyczuwalnych dobrych checi u Kolegi, musze sprowadzic Go
na
> ziemie. M.in. dlatego radosnie tkwimy w balaganiku, ze co chwila ktos
wysuwa
> takie propozycje. Powstaja drzewka postow o tym, by nie odpowiadac AL, a
gdy
> juz Ona sama sie na te drzewka wdrapie, to juz nie drzewka, a ogromne
> baobaby widzimy w swoich skrzynkach.
Tak, wlasnie to jest chyba caly szkopul tych dialogow, o ile je mozna tak
nazwac z Ania Lipek !
> Mysle, ze jesli Ania zmieni sie chociaz troszke, to my takze zachowywac
> >sie bedziemy troszeczke inaczej, wedle starego przyslowia: "Jak Kuba Bogu
> >tak Bog Kubie".
>
> I racje ma nasz "Stary" :-))) Kolega , ale chyba nie odrobil zadania
> domowego (nie przejzal dobrze wiadomosci), bo wlasnie obserwujemy taka
> sytuacje (tfu, tfu, obym nie wypowiedziala w zla godzine ;-)))
Ojj zapewniam Kolezanke, ze odrobil i to solidnie.
Nie pisalem na grupe wczesniej bo nie mialem na to czasu, ale dyskusje stale
przegladam, a jesli mnie cos zaintryguje to pisze na priva, bo widze, jaki
tu mamy balaganik.
Teraz sie tak zastanawiam ak to musi dzialac na nowo piszacych na grupe.
Przeciez gdyby ja nie przegladal dyskusji i teraz zerknal na grupe to bylbym
sklonny myslec, ze ja grupy pomylilem !
> >Pomyslcie nad tym.
>
> Byle nie za dlugo, bo mysliwymi zostaniemy... a dla mysliwych nie starczy
> zajaczkow i sarenek i powybijamy sie nawzajem ;-)
Kolezanka, chyba zdaje sobie sprawe, ze co za duzo to nie zdrowo ! :-)))
pozdrawiam
Zbirkos
|