Użytkownik Aidic <i...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych

> A moglbys jakies przyklady podac, albo chociaz co to za 'madre ksiazki' o
> ktorych wspominales wczesniej?
>
Sorry za opóźnienie w odpowiedzi, ale jakieś licho odłączyło mnie od
grup dyskusyjnych w robocie.

Najbardziej pomogły mi książki rosyjskiego lekarza G.P.Małachowa, a
głównie pierwsza z serii pt. "Oczyszczanie organizmu i prawidłowe
odżywianie". Zawiera dosyć dużo informacji odnośnie "higieny wewnętrznej"
czyli sposobów pozbywania się złogów powodujących dolegliwości. Druga część
książki dotyczy prawidłowego odżywiania (w nowszych wydaniach jest tylko
pierwszy człon tytułu "Oczyszcznie organizmu") i tłumaczy dlaczego należy
odżywiaż się tak a nie inaczej. Bardzo pomocny jest opis indywidualnej
konstytucji organizmu człowieka, dzięki czemu można dobrać sposób odżywiania
odpowiedni dla siebie. W ostatnich czasach jest bardzo duża różnica zdań
głównie między ludźmi odżywiającymi się na podstawie diety optymalnej, a
wegetarianami. Oczywiście jedni totalnie dyskredytują drugich, ale ta wojna
się nie skończy bo różni ludzie mają różną budowę organizmu i dla każdego
będzie optymalny inny rodzaj pożywienia.
Oczywiście ta pierwsza książka nie opisuje wszystkiego i jest jeszcze
pięć tegoż autora, gdzie opisane są bardziej szczegółowo poszczególne
zagadnienia. Najlepsze jest to, że Małachow nie opiera się jedynie na wiedzy
zdobytej doświadczalnie przez siebie, ale czerpie zarówno ze starożytnych
systemów medycznych jak i ze zdobyczy nowoczesnej medycyny zarówno
wschodniej jak i zachodniej. Niestety dla firm farmaceutycznych okazuje się,
że najlepsze efekty w leczeniu nie da się uzyskać dzięki medykamentom, ale
dzięki daniu szansy organizmowi na uruchomienie własnych zasobów
regeneracyjnych. Nie ma co się oszukiwać, że samo przeczytanie książek da
jakieś rezultaty. Trzeba zalecenia wprowadzić w życie i nauczyć się słuchać
sygnałów wysyłanych przez własny organizm.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl