Data: 2002-01-31 02:07:37
Temat: Odp: Hałas w wysokich częstotliwo?ciach
Od: "Krzysztof Jasek" <o...@d...agh.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Dariusz <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:1...@p...katowice.sdi.tpnet.pl.
..
>
>
> Krzysztof Jasek wrote:
> >
> > Użytkownik Dariusz <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
> > dyskusyjnych napisał:8...@p...katowice.sdi.tpnet.pl..
.
> > >
> > >
> > > Krzysztof Jasek wrote:
> > > >
> > > > Witam wszystkich i przedstawiam moją prośbę o fachową poradę. Jestem
w
> > > > trakcie montowania urządzenia odstraszającego zwierzęta (głównie
psy) na
> > > > zasadzie generowania b. głośnego sygnału dźwiękowego w zakresie
> > > > częstotliwości 40kHz, czyli niesłyszalnego dla ludzi. Interesuje
mnie
> > > > jednak, czy fakt, że ludzie nie słyszą w/w częstotliwości fali
> > akustycznej
> > > > wyklucza możliwość uszkodzenia słuchu człowieka.
> > > > Czyli innymi słowy, czy hałas rzędu 104dB o częstotliwości 40kHz
jest w
> > > > krótkich dawkach (np. impuls 5 sekund) szkodliwy dla słuchu
człowieka.
> > > >
> > > > ( Nie chciałbym po przetestowaniu urządzenia przekonać się, że nie
> > odbieram
> > > > połowy wysokich dźwięków.) :-(
> > > >
> > > > Z góry dziękuję za szybką i fachową poradę.
> > >
> > > Badania szkodliwosci i wplywu urzadzen na czlowieka bada sanepid,
> > > instytut medycyny pracy i instytut akustyki, towarzystwo opieki nad
> > > zwierzetami itd.
> > >
> > > Zrozumiale ze zostaniesz zobowiazany do ograniczenia mocy urzadzenia.
> > > Ale o ile pamietam, to gwizdki generujace wyoskie czestotliwosci sa
> > > uzywane do przywolywania psow a nie do ich odstraszania.
> > >
> > > Odstraszane sa w ten sposob komary i krety.
> > > Takie urzadzenia z importu , po niskiej cenie, sprzedaja w
> > > hipermarketach.
> > >
> > >
> > > Jacek
> > A więc przede wszystkim dziękuję za zainteresowanie i czekam na dalszą
> > dyskusję.
> > 1. Gwizdki owszem, psy przywołują, ale właśnie ja wykonuję urządzenie,
które
> > będzie jakieś 50dB głośniejsze, czyli hałas w psich uszach przekroczy
poziom
> > bólu.
> > 2. Zgadzam się, że długa ekspozycja na taki dźwięk na pewno zrobi swoje,
ale
> > mi chodzi o krótki impuls, przykładowo 5 sekund, tyle ile potrzebne, aby
> > zbyt natrętny zwierzak sobie poszedł.
> > 3. Jeśli można, proszę o podawanie w miarę możliwości dokładnych źródeł
> > informacji.
>
> Znaczy w ktorym sklepie i po ile sprzedaja gwizdki na komary i krety ?
>
> Nie zauwazylem abys sam podawal jakiekolwiek zrodla.
>
> Informacje kosztuja , jezeli chcesz to moge ci przegotowac raport nt.
> procedury dopuszczenia takiego urzadzenia w Polsce.
> Ale jak sam juz piszesz.
> "
> ale właśnie ja wykonuję urządzenie, które
> > będzie jakieś 50dB głośniejsze, czyli hałas w psich uszach przekroczy
poziom
> > bólu.
> "
>
> Poniewaz wykonujesz urzadzenie ktory bedzie szkodliwie oddzialywalo na
> psy, ktore tak jak inne zwierzeta podlegaja ochronie prawnej, to nalezy
> sie liczyc , ze towarzystwa opieki nad zwierzetami
> skutecznie zablokuje dopuszczenie takich urzadzen do obrotu.
> Nalezy sie bowiem liczyc z tym, ze urzadzenie bedzie wykorzystywane do
> gnebienia i zadawania cierpienia zwierzetom w mieszkaniach,
> ponieszczeniach zamknietych.
>
> Wystarczy ze sasiad w bloku przestanie lubic pieski sasiadow i kupi
> sobie taki gwizdek i wszystkie pieski na klatce beda cierpialy caly
> dzien z bolu.
> A zanim ktos po miesiacu znajdzie zrodlo tego cierpienia, to pewnie
> ciezko zapadna na zdrowiu.
>
> > Jeszcze raz dziękuję za rzetelne informacje.
>
> Wedlug mnie obecny stan prawny, w tym ustawa o ochronie zwierzat
> uniemozliwia uzywanie takich urzadzen
> wobec psow.
> Nie rozni sie to przeciez od paralizatora elektrycznego, ktory
> skutecznie odstrasza, ale dodatkowo wywoluje szok i bol.
>
> Ja bym w ten temat nawet nie wchodzil, bo gdyby takie gwizdki przeciw
> psom byly dopuszczalne, to przyjada do nas z Chin w cenie 5-20 zl i
> zadna sila tej ceny nie przebijesz.
>
> Poza tym pewnie takie urzadzenie zostalo juz w Stanach opatentowane i
> ochrona sie rozciaga takze na Europe.
> Niemniej zycze owocnych przemyslen.
>
> Jacek
Ojej!!!
Nie zamierzam opracować tego urządzenia do masowej produkcji. Po prostu
wykonuję sobie taki projekt, bo moja młodsza siostra gdy idzie do szkoły
często jest atakowana przez napastliwe samowolne kundle, które jeśli zejdą
się w sforę stają się niebezpieczne. Chciałbym ją, jako elektronik jakoś
poratować nie ryzykując przy tym, że młoda utalentowana flecistka straci
chociaż ułamek cennego słuchu.
Wiem, że jest mnóstwo chłamu darmowego na rynku z krajów trzeciego świata i
uwierz mi, że niepotrzebny mi jeszcze jeden malkontent, który tłumaczy , że
" nie ma sensu samemu się męczyć i myśleć, przecież to już jest w sklepach,
bo chińczycy albo inni to już wypuścili za pięć złotych, na pewno już jest
opatentowane i nie trzeba się przemęczać".
Ja jednak mimo wszystko chciałbym zrobić coś sam jeśli pozwolisz.
Wiem, że informacje kosztują, ale Ty jak na razie oprócz zarzucania mnie
jakimiś Sanepidami, Normami i Instytucjami o które musiałbym się martwić
przy uruchamianiu linii produkcyjnej nic konkretnego nie powiedziałeś.
Prosiłem tylko o poradę. Nie wiem, ale z tego co pamiętam to od tego są
listy dyskusyjne, żeby ktoś, kto coś wie, podzielił się, jeśli mu się chce,
swoimi wiadomościami z innymi BEZPŁATNIE.
Może się to ostatnio zmieniło ? Może na tej liście jest inaczej ? Jak tak,
to ja dziękuję, postoję... albo załatwię to jakoś inaczej.
P.S. Nie wiem, o jakie źródła Ci chodzi, ale jak już pytasz, to wzorowałem
się trochę na poniższym pomyśle.
Nic Ci on nie da, przecież taniej w supermarkecie, ale jak już się
domagasz.... :
http://www.elektroda.pl/inne/odstraszacz_pies.html
Pozdrowienia wszystkim.
|