Użytkownik "stsal" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a2acms$kve$1@news.onet.pl...
> <ciach!>
> > Stanowczo. Ja też się trochę bawię hydroponiką - ismena i sansewieria od
> > zawsze, ale pół roku temu "przesiadłam się" na już profesonalne
> pojemniczki.
>
> Czy Twoja pierwsza hydroponika też była w pojemniku po jogurcie/śmietanie?
> :)

Nie, to była doniczka plastikowa razem z podstawką, ale była tak śmiesznie
ukształtowana, że patrząc z boku przypominała kulę z obcięctym wierzchem.
Innymi słowy, była bardzo głębojka podstawja. I w tej podstawce stale stała
woda z pożywką, a ismena &Co. były osadzone w żwirze, granulacja od 3 cm
wzwyż I pięknie rosły.

Zastanawiam się włąśnie nad podoną uprawyą dieffenbachii, którą mam w
pracy - w żwirku lub grysie zamiast keramzytu, żeby całość była
stabilniejsza. A D. świetnie puszcza korzenie w wodzie.

Pozdrawiam, Basia.