Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Odp: Indywidualno?ć my?lenia (mała teoria Nadludzi)
Date: Mon, 8 Oct 2001 10:56:04 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 120
Sender: e...@p...onet.pl@host-205-218.tele2.pl
Message-ID: <9prpi8$pv3$1@news.onet.pl>
References: <9phd3g$6j9$1@news.tpi.pl> <9phfau$r29$1@news.tpi.pl>
<9phhmk$fs0$1@news.onet.pl> <9phi26$j3f$1@news.tpi.pl>
<9phisf$he4$1@news.onet.pl> <9phk54$6pv$2@news.tpi.pl>
<9pk0ni$a1v$1@news.onet.pl> <9pk1og$q5q$1@news.tpi.pl>
<9pk3jk$dr0$1@news.onet.pl> <9pk4ju$ku8$1@news.tpi.pl>
<9pkp0n$ae5$1@news.onet.pl> <9pplek$jkv$2@news.tpi.pl>
<9pppa8$qkn$1@news.onet.pl> <9pptia$3jl$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host-205-218.tele2.pl
X-Trace: news.onet.pl 1002531208 26595 213.173.205.218 (8 Oct 2001 08:53:28 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Oct 2001 08:53:28 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:34372 pl.sci.psychologia:107772
Ukryj nagłówki
Użytkownik cbnet
Umówmy się na początku -
nie będziesz się utożsamiał z "pasożytem" :-)))
Bo niby co ja mogę na ten temat wiedzieć :-(
A tymbardziej na Twój.
> Ale tak to wyglada w rzeczywistosci, Etatan.
> A Ty sie obraziles i wymysliles powod pasozytniczy. :)))
Tak łatwo się nie obrażam, jak łatwo trzęsę gaciami :-))
Jednak wyraźnie odróżniam przewodników stada od pasożytów
I wyraźnie zaznaczyłem czym jest dla mnie indywidualność.
Ta o której Ty piszesz, to.... taki szaman, wykorzystujący
większą wiedzę - zapominający że wiedza jest nabyta
i że miał trochę szczęścia, by ją dostać w prezencie.
Czyli pasożyt - niezależnie od stopnia na którym
krzesełko postawi.
Inna mentalność postrzegania.
Udało mi się - to mam w d....
Indywidualista nie musi biegać z krzesełkiem
bo już sama świadomość odrębności i potwierdzenia
przez otoczenie wystarcza.
Twojego indywidualistę to mogę zrobić z byle
warchlaka, w tydzień, po małej obróbce.
Ale zaszczepienie w nim innych cech
składających się na człowieczeństwo, to już inna sprawa.
Tego się na razie nie da zaszczepić - bo tak dokładnie niewiadomo co.
Można wybrać wersje starsze i zaimplementować
ale otoczenie to szybko zweryfikuje.
> Ja pisalem o modelu, ideale, abstrakcji.
teoretycznie. Bo niby czemu mialby się sforować przed grupę?
> No a taka abstrakcja zachodzi w przypadku indywidualistow.
> Indywidualista pod wplywem pewnej niepospolitej wiedzy
> sublimuje sie z grupy.
No to już wiesz, że ja tak nie sądzę. A sublimacja (o ile pamiętam)
to coś przeciwnego. I jeśli już, to ja pisze o sublimacji, pomimo
jego wiedzy. Czyli o przenikaniu w grupie, lub z grupy do grupy.
Może i pojedynczej cząsteczki. ale zawsze w grupie.
Ty prawdopodobnie piszesz o procesie wydzielania
"Wysublimowaniu" się z grupy - oddzieleniu.
A to co piszesz to przejście z grupy w próżnię.
Ale ponieważ indywidualność bez grupy jest do d...
To abstrakt się robi mało praktyczny. Nie?
> Wez np Irka z bb. Facet cos 'odkryl', sam nie wie jeszcze
> co ale _wie_ ze ma racje, ze jest to Prawda Absolutna. :)
:-( sorki (ubogim w wiedzę)
> Kazdy indywidualista to ktos kto _wie_ wiecej niz srednio IMO.
No to sam popatrz na to zdanie
> > Ja się z takim kladę :-((
> Rozumiem, stad Twoja obsesja. :)
Ty to mnie rozszyfrowujesz :-)))
> Ty masz wizje. Wizje to fajna rzecz. :)
> Ale dopoki jakis indywidualista z konkretnymi pomyslami
> i wiedza nic nie zrobi w kierunku realizacji tej wizji - nic nie
> osiagniesz. A wizja nie jest Twoja ani nowa. :)
Pomysły też mam :-(
A nic nie osiągam :-(
> Indywidualisci to niejako rzeczywiste 'zrodlo' postepu i jego motor.
> O tym pisalem.
> Ty to rozumiesz tylko nie chcesz tej sprawy tak widziec, bos
> sie obrazil i chcialbys aby ktos kto formuluje instancje potrzeby
> (jak Ty) byl istotniejszy od tego ktory pokaze jak te potrzebe
> zrealizowac. To zle IMO.
Ech przesadki stosujesz. Mój nie potrzebuje "być istotniejszy"
Twój jest tak zadufany, że nie może zdzierżyć innego podejścia
dlatego tkwi na swoim. A mój nie chce powielać błędów,
pod pretekstem samorealizacji.
> Indywidualisci nie maja w zasadzie obowiazkow.
> Decyduje ich wola i odpowiedzialnosc. :)
No jeśli odpowiedzialność nie jest obowiązkiem...
A o czym myślałeś? Że o sprzątaniu biura pisze?
> Glupoty gadasz. :)
> Rozwaz Japonie [ciach] Wiedziales o tym? :)
wiem od zawsze
japończyki powielacze
a skandynawom ochłodzenie ciał dobrze robi,
w odróżnieniu od afrykanów.
Nazwałbym to "Geografią inteligencji"
Gdyby nie to przemieszczanie.
> A Hitler to idiota, ktory postawil wieprze na rowni z tymi ktorzy
> wypracowali
> jego potege, zas tepil tych ktorzy sa jak 'sol ziemi'. To oszust.
> H i Napoleon to najwieksi rzeznicy swiata.
> Boisz sie jak diabli, co? :)))
> Calkiem niepotrzebnie IMO. Wieprze, jak H, juz nigdy raczej nie beda
> wyznaczac losow swiata IMO. :)
I tu jak zwykle coś zaczarowałeś :-)))
poszedłem sprawdzić te sublimacje na onet i trafiłem
na wielki czerwony napis :-(
Jak Ty to robisz?
eTT
|