Data: 2001-08-16 16:07:40
Temat: Odp: Jakich argumentów uzyc w stosunku do osoby otyłej? pomocy !!!
Od: "MaNiacK" <e...@p...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Michu #2" <h...@b...gnet.pl> napisał w wiadomości
news:9lg5p0$6sn$1@news.formus.pl...
> Witam
>
> mam pewien problem, a wlasciwie moj brat.
> mlody chlopak - 25 lat, 175cm wzrostu i okolo 130kg, w pasie chyba ze
120cm.
> Pomozcie mi (jemu) juz nie wiem jak mam go przekonac, zeby cos ze soba
zrobil.
> jesc duzo nie je tylko wiecznie pije slodkie gazowane napoje (cola,
oranzada
> itp.), wiem, ze uzywa za duzo soli, niepali, nienaduzywa alkoholu.
>
> juz sam nie wiem jak mu pomoc, na razie nic powaznego chyba mu nie dolega.
> jak zmusic go zeby poszedl do jakiegos lekarza (jakiego?)
> a wiem, ze jak lekarz go "nastraszy" to przestanie.
> juz tak bylo z jego paleniem i ciaglym chrzakaniem i chrypka - w koncu dal
sie
> namowic i poszedl do lekarza, gdzie "dowiedzial" sie ,ze wlasnie zapalil
> ostatniego papierosa i od 3 lat niepali.
>
> moje, jego zony, rodzicow, tesciow, znajomych prosby i uwagi (nie
zlosliwe) nie
> pomagaja.
>
To on ma zone ? hmm... :-o ona tez chyba wazy ze 120 kilo (ze baby na takich
leca)
Ja mam 25 lat 190 cm wzrostu i waze tylko 82 kg w pasie 90cm i klacie 110 i
jakos sobie baby nie moge znalezc do tej pory a tu taki "feler" hehe. :)
Swoja droga powinien sobie zmniejszyc operacyjnie zoladek i zrezygnowac z
pica niezdrowych napojow gazowanych wlacznie z piwem. Wogole chyba za duzo
pije i zle sie odzywia (zbyt duzo slodkosci i ciastek daje taki efekt)
no i zero maki bo to od maki sumasumarum sie tyje nie od tluszczu.
|