> Nie cieszy mnie nic, nie nie mam depresij tylko realistyczne myslenie.

- masz zaawansowane halucynacje a nie żadne realistyczne myślenie. Przyjrzyj
się:

> Jak mozna sie cieszyc gdy tyle szamba na swiecie?

- kiedy ostatnio widziałas jakieś szmbo? Odpowiedz konkretnie, realistycznie
i obiektywnie.
Jeżeli nawet widzisz coś co masz na myśli to dlaczego decyduejsz, że nie
możesz się cieszyć?

> Odwrocisz sie a oni wpakuja ci noz w plecy kiedy przed chwila
> jeszcze smiali sie do ciebie.

- wbił Ci kiedyś ktoś jakiś nóż w plecy?

> Juz nawet alkohol nie pomaga mi zapomniec, malo tego poteguje nawet to
> bezdenne uczucie pustki.

- oczywiście, że nie pomaga...

> Ale mam nadzieje e byc moze, jednego dnia, wszystko zaczne pierdolic i
> myslec o swojej dupie.

- to by ci pomogło, ale najpierw zacznij myśleć realistycznie, bo na razie
pierdolisz tylko straszne głupoty, że jesteś w jakimś szambie z nożem w
plecach. Najgorsze, że głęboko wierzysz, że to prawda. Oczywiście odpiszesz,
że tak tylko się mówi, ale wciąż będziesz w głębi w to wierzyć. Każdy
normalny człowiek jak wstanie rano i sobie szczerze pomyśli, że jest w
szambie z nożem w plecach poczuje się dokładnie tak, jak wydaje się mu, że
poczułby się człowiek w szambie z nożem w plecach - czyli przypuszczam, że
dość słabo ;-)
Na razie to nawet się o to nie otarłaś o realistyczne myślenie.Wylecz się
szybko z halucynacji, bo jak ci się tak zrobi, że wszyscy będą wilkami,
będziesz szmatą zamkniętą w pudełku bez wyjścia bo cały świat ci się na
głowę zawali to dopiero będziesz po szyję w gnoju z siekierą w plecach i
będziesz musiała jeść "leki" antydepresyjne ;-)