Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai
l
From: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Odp: Konflikt w domu-sorry b. dlugie
Date: Sun, 13 Oct 2002 00:56:16 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 30
Sender: k...@p...onet.pl@80.48.242.4
Message-ID: <aoa97m$qvm$1@news.onet.pl>
References: <ao3juo$du5$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: 80.48.242.4
X-Trace: news.onet.pl 1034463286 27638 80.48.242.4 (12 Oct 2002 22:54:46 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 12 Oct 2002 22:54:46 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:23222
Ukryj nagłówki
To co opisalas to dosc popularna sytuacja w domach... Tyle, ze faceci
wypominaja NIC NIE ROBIAC.
Ja z mezem sprawe zalatwilismy inaczej. Jak ktores z nas ma czas (i ochote)
to sprzata. czasami ja siedze 3 tygodnie ciegiem przy kompie, czasami on.
wszystko zalezy od tego jak nam sie sprawy zawodowe ukladaja. W domu
przewaznie mamy artystyczny nielad, ale nie klocimy sie przynajmniej z
powodu obowiazkow domowych, na ktore nie mamy czasu (ani ochoty). Jak komus
cos przeszkadza, to sie za to bierze (ja przewaznie piore, maz ogarnia
pokoje).
Wychowalam sie w domu, gdzie wszystko musialo byc wyfroterowane na wysoki
polysk... Chyba mam awersje do ciaglego sprzatania. Dbam o czystosc kuchni i
lazienki. Odkurzacza uzywamy raz na tydzien 9przewaznie ja, bo maz jest
uczulony na kurz). Ostatnio cos mnie napadlo i posegregowalam i
popodpisywalam plytki CD (a mamy ich troche). Pozniej zaczelam ukladac
ciuchy, ale mi wena odeszla, wiec... zostawilam taka zwalona kupa na fotelu.
Skoncze (ja lub moj maz) jak mi ochota wroci.
Zyje sie lzej, jak sie do pewnych rzeczy podchodzi z wiekszym dystansem.
Znajomi i rodzina przywykli do tego jak wyglada nasz dom. A jesli komus nie
odpowiada, to... nie musi przychodzic. Spotkac mozna sie na miescie ;))
Dla mnie najwazniejsze jest to, by chodzic w czystych ciuchach, myc sie w
czystej wannie i uzywac czystych sztyccow. moj maz lubi wiedziec gdzie co
ma. W sumie mamy wzgledny porzadek.
Kania i Kasia (4,5 roku)
|