Data: 2001-01-15 02:10:08
Temat: Odp: Mercilon a fibroadenoma
Od: "priv6.onet.pl" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
No coz jak rozumiem byla biopsja tego guzka i masz rozpoznanie cytopatologic
zne. No wiec tak ryzyko jest tylko takie ze moze zaczac rosnac i bolec i trz
eba go bedzie usunac. jednak usuniecie nie zalatwia do konca sprawy gdyz ja
mam 3 pacjentki ktore usunely i po jakims czasie znow sie fA pojawilo. Jedne
j to juz po 3 miesiacach od oparacji ale podalismy lecznie hormonalne i na s
zczwecie zniknal ale u 2 nie chce zniknac .Na razie obserwujemy.
Użytkownik Rafał <r...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:93qfn1$7gi$...@n...onet.pl...
> Witam,
> czy moze jest ktos na grupie (najlepiej fachowiec) ktory potrafi konkretni
e
> odpowiedziec na pytanie czy jest jakiejolwiek ryzyko zwiazane z
> przyjmowaniem Mercilonu przy stwierdzonych zmianach typu fibroadenoma w
> piersiach. Lekarze (ginekolog, onkolog) z ktorymi konsultowlam ten problem
> nie bardzo umieja odpowiedziec na to pytanie i podaja sprzeczne odpowiedzi
.
> Pozdrawiam
> Magda.
>
>
>
>
|