Data: 2001-01-16 21:26:00
Temat: Odp: Mercilon a fibroadenoma
Od: "Rafał" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Po pierwsze dzieki za zainteresowanie
> No coz jak rozumiem byla biopsja tego guzka i masz rozpoznanie
cytopatologiczne. No wiec tak ryzyko jest tylko takie ze moze zaczac rosnac
i bolec
A czy nie ma ryzyka przemiany zlosliwej? Bo jesli tylko rosnie jako lagodny
fibroadenoma to chyba nie ma az takiego strachu i mozna by brac ewentualnie
te pigulki i pilnie obserwowac
> i trzeba go bedzie usunac. jednak usuniecie nie zalatwia do konca sprawy
gdyz ja mam 3 pacjentki ktore usunely i po jakims czasie znow sie fA
pojawilo. Jednej to juz po 3 miesiacach od oparacji ale podalismy lecznie
hormonalne i na szczwecie zniknal ale u 2 nie chce zniknac .Na razie
obserwujemy.
No wlasnie to tez jest druga zmiana, poprzednia byla usunieta chirurgicznie
a ten guzek pojawil sie okolo roku od operacji.
|