Data: 2002-05-12 09:16:15
Temat: Odp: Milosc do grobowej deski
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abl447$pl2$...@n...onet.pl...
> trafia sie na
> kogos kto jest wyjatkowy,z kim chce sie zalozyc rodzine,z kim chcialoby
sie
> zestarzec.
:-) I ten błysk w oku i wszystko oddajesz co w Tobie najpiękniejsze a on to
widzi nawet gdy masz 100 lat i wcale nie przeradza się to w przyzwyczajenie
tylko dalej odkrywacie siebie -taka miłość mi się marzy :-)
> czasem ta ostatnia milosc nabiera innych barw i z unisienia,motylkow w
> brzuchu przemienia sie w szacunek,odpowiedzialnosc
zaufanie , spełnienie wszystkich pragnień , przeistaczasz sie w dobrą matkę
,żonę i kochankę a on w dobrego męża ,ojca i świetnego kochanka .
Ale tak mało kobiet potrafi to osiągnąć kierując sie tylko zauroczeniem.
Poznajesz kogoś motylki w brzuchu robią swoje :-) zaślepiona nie widzisz
wad ,kochasz tylko co chcesz kochać ups :-) małżenstwo otwiera oczy miłości
. I wtedy zaczyna się widzieć to co wcześniej było nawet widoczne ale nie
pokochaliśmy tego i co ? :-)
Sandra
|