Data: 2000-07-26 23:04:07
Temat: Odp: Modrzew
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dziekuje za szybka odpowiedz, modrzew pekl ubieglego lata w czasie bardzo>
suchych dni.
Przy okazji:
Niedawno przerabiałem sobie temat pękania pni.
Otóż, jak wiadomo, woda podczas transportu "dół-góra" przepływa przez
mikroskopijnej średnicy komórki miękiszu. Cząsteczka wody jest bipolem z
silnymi wiązaniami wodorowymi, czyli odznacza się dużą spójnością -kohezją.
Siły kohezji powodują zwężenie naczynia (komórek miękiszu) - zasysa po
prostu komórki do wewnątrz. Podczas intensywnej transpiracji (czyli w
okresie intensywnego wzrostu drzewa, w naszym klimacie koniec
wiosny-początek lata) zwężenie wszystkich naczyń jest tak duże, że można
zaobserwować zwężenie całego pnia drzewa, a co za tym idzie "odklejanie" się
martwego korka, czyli kory. Następnie transpiracja jest mniej intensywna,
obwód wraca teoretycznie do poprzednich wymiarów, ale mamy jeszcze warstewkę
młodego, utworzonego właśnie "drewna" - czyli de facto obwód się zwększa,
powodując właśnie pęknięcia kory.
Zjawisko to jest powszechne i naturalne zwłaszcza u szybko przyrastających
drzew i tylko w wyjątkowo niesprzyjających warunkach (np. ciągłe spływanie
wody po pniu) zdecydowałbym się wspomagać naturę zaklejając pęknięcia
jakimiś papkami rodem z "Poradnika młodej czarownicy".
Pozdrowienia
p...@r...pl
--
25MB e-mail, 10MB WWW, PHP, Perl, SSI - WEB Pack - http://rubikon.pl
|