Data: 2002-06-26 10:05:31
Temat: Odp: O nazwanie poproszę! :-)
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Anula" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:af9hs2$hib$1@news.onet.pl...
> Basia Kulesz napisała:
>
> A te rodgersje, jak rozumiem, zimują bez problemu? Bo ja zmarnowałam
jedyną
> z trudem zdobytą i teraz płaczę. Nie przeżyła zimy, ale nie wiem czy z
> powodu wiosennego podtopu czy z powodu mrozu. Okrywać ją na zimę? Gdzieś
ją
> muszę zdobyć.
A wiesz, to śmieszna sprawa. W książkach piszą, żeby okrywać. Zapomniałam.
Wiosną macałam pąki - były nad ziemią - jakieś takie miękkie i niezdrowe
(przemarznięte) się wydawały. Ale odbiła i nawet zakwitła.
> Języczka nie wykiełkowała mimo, że byłam cierpliwa. Babcinego :-) sposobu
na
> kiełkowanie ostróżek nie spróbowałam w tym roku, ale zachowałam w pamięci
i
> będę moczyć w mleku w przyszłym roku. No chyba że powiesz, że jeszcze pora
> jest odpowiednia.
Na ostróżki? Pewnie, że jest odpowiednia!
> Do jakiej wysokości wyrastają zawilce japońskie? Nie znam, ale
podejrzewam,
> że to były te cacka, co teraz w ogrodzie botanicznym szykują się do
> kwitnienia, a wysokie co najmniej do pasa. Takie przerośnięte. To to?
Tak, tak! Z tym że ponieważ mnie przodkowie wzrostu poskąpili, to zamist
pasa możesz spokojnie myśleć o szyi:). I to liście, bo kwiaty będą wyżej
wyrastać.
Pozdrawiam, Basia.
|