Data: 2003-10-20 20:39:34
Temat: Odp: Odp: Ochrona
Od: "Elfir" <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jerzy Nowak <w...@g...SKASUJ.TO.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:bmiucf$frc$...@i...gazeta.pl...
> > Przede wszytkim Kodeksem Karnym i Cywilnym, za naruszanie cudzej
wlasnosci.
>
> Elfirko czy masz na myśli jakieś konkretne paragrafy ( jeśli tak to je
zacytuj) czy też książki jako takie?
> I co Basia ma nimi w nich rzucać? Dobrze wnioskuję?
Kodeks cywiliny mam w pracy - pracuje z nieruchomosciami i naruszanie terenu
nieruchomosci nalezacej do danego wlasciciela (w tym przypadku Wspolnoty
Mieszkaniowej) zdarza sie nader czesto. Czasami sprawa trafia rowniez do
sadu, i czasami za niemalze glupstwa. Ale zgodnie z twierdzeniem moj
dom(moja nieruchomosc)- moja twierdza, cudza wlasnosc zgodnie z prawem jest
nietykalna. Osoby (a raczej firmy i miasto Poznan) naruszajace ja narazaja
sie na placenie calkiem sporych odszkodowan (naruszenie prywatnego terenu o
25 cm: Wspolnota Mieszkaniowa vs Zarzad Drog Miejskich - polubownie
odszkodowanie na kwote 2 000zl z przywroceniem dzialki do stanu
pierwotnego).
A kodeks karny? Gdyby ci ktos wszedl do domu i zaczal niszczyc sprzety, to
bys tez na Policje dzwonil. Nie znam nr paragrafu, ale moge sie zalozyc, ze
jest tam cos o niszczeniu i kradziezy cudzej wlasnosci.
Elfir
|