Data: 2000-03-13 00:02:08
Temat: Odp: Odp: Odp: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Artur <a...@j...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:opOy4.15043$S...@n...tpnet.pl...
>
> "gia" <g...@p...onet.pl> wrote in message
> news:oeMy4.14653$Sf1.365699@news.tpnet.pl...
> >
> > Wybacz ale chyba nie czytalas wczesniejszych wypowiedzi... Nie uwazam
zeby
> > to bylo to samo... Chodzilo o przyklad - pewna analogie... Co do norm -
> cale
> > twoje zycie jest im przyporzadkowane... Zycie wedlug norm jest
> > konieczne....Kiepskie wypracowanie - bardzo szeroko rozumiane pojecie...
> Mi
> > takze zdarza sie napisac kiepskie wypracowanie tyle ze ponosze za nie
> > odpowiedzialnosc i za kazde slowo jakie mowie czy pisze... Co wiecej
umiem
> > sie przyznac ze zrobilam cos czego nie powinnam... A o wspolmiernosci
> > slyszalam - ale my tu mowimy o zlamaniu jednego z podstawowych praw
> > czlowieka...
>
> Zgaduje jednak, ze nie zostalas pozwana do sadu za kiepskie
wypracowanie...
> (czy tez sie myle moze?)
> Z tego co zostalo napisane wynika, ze gosc zostal pozwany za szerzenie
> tresci pornograficznych. Ja sie tylko chcialem zapytac gdzie one tam
byly...
> Sad (z tego co przeczytalem) nie dopatrzyl sie takowych. Zatem moze
> nalezaloby (nawet w drodze postepowania sadowego) zmusic dyrekcje szkoly
do
> przyjecia goscia spowrotem...
>
> Artur
>
>
|