Data: 2003-03-19 23:47:25
Temat: Odp: Odp: Plakaty gejów
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jakub Słocki <j...@s...net.nospam> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:M...@n...onet.pl...
> In article <b59rm8$dcm$1@atlantis.news.tpi.pl>,
> b...@z...pl says...
> > Chyba faktycznie nie zrozumiałeś. Pisałam o tym, że wiara chrześcijańska
> > nakazuje kochać wszystkich bliźnich, w tym homoseksualistów, ale nie
> > akceptuje homoseksualizmu (a ściśle mówiąc, zachowań homoseksualnych).
>
> Ok, teraz mam jasnosc.
>
No nie bardzo.
Nie jestem teraz w domu i nie pamiętam linku, ale ogólnie rzecz biorąc
stanowisko KK nie ma nic wspólnego z nieakceptacją homoseksualizmu. KK
ogranicza się w tym temacie (nie wiem jak to zgrabnie napisać) uznania faktu
istnienia takowego zjawiska, przyznania że nie podejmuje się jego
wytłumaczenia, _nie_ określa takich skłonności jako _złe_ a raczej "moralnie
nie uporządkowane".
Niezgoda na śluby partnerów jednej płci nie wynikają z nieakceptacji, lecz z
niemożliwości takiego związku do wypełnienia przysięgi małżeńskiej. Podczas
ślubu kościelnego 3 x mówimy sobie tak, ślubując kolejno 3 różne rzeczy. Nie
wiem czy dobrze pamiętam, ale jest to chyba:
1 - jedność
2 - płodność
3 - nierozerwalność
Jasne więc jest, że osoby tej samej płci nie mogą ślubować pkt 2 nie mając
zamiaru złamać pkt 3 (ogólnie mówi on o wierności małżeńskiej).
Chciałam także zwrócić uwagę, iż mówiąc o wierze katolickiej na ogół
posługujemy się jakimiś tam schematami, najczęsciej nie mającymi prawie nic
wspólnego z realnymi jej zasadami, a jedynie będącymi odzwierciedleniem
poglądów wątpliwej miary, ale wielkiego głosu krzykaczy, typu ks. Rydzyk.
Paradoksalnie bardzo jest to zbierzne z "wiadomościami" na temat
homoseksualistów np.
Wszyscy coś wiedzą, ale nie dokładnie. :)))
Nie taka jest wiara jak społeczeństwo, ale taką mamy wiarę, jakim
społeczeństwem jesteśmy.
Sowa
|