Data: 2003-02-04 12:44:20
Temat: Odp: Odp: jak przekonać niedojrzałego mężczyznę...
Od: "(e)Kinga" <kingaiola(nospam)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Andrzej Garapich <gara@WYWAL_TOplusgsm.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:f...@4...com..
.
: Ale jemu zegar zacznie tykac po 60-tce :-) !!!
To moze lepiej zeby wcale nie mial dzieci, pisze powaznie. Lepsze takie cos
niz obarczanie dziecka, ze sie tatus nie wyszalal, nie zrealizowal.
: Twoje życie - twoje ryzyko.
Ja nie widzialam w tym ryzyka.
: Obserwacja absolutnie niereprezentatywnej grupy, tj. szerokiego grona
: znajomych i znajomych znajomych uczy, że najczęściej panna zostaje
: sama w wieku 30-stu kilku lat, a facet przeżywa drugą młodość (po
: kryzysie związanym z wiekiem chrystusowym) i zaczyna uganiać się
: za dwudziestolatkami. Mam aż za dużą liczbę takich sytuacji w
: otoczeniu, żeby sądzić, że to wszystko przypadki :-)
To zeby nie zostac sama z 30 na karku ma zmusic swojego partnera do
ojcostwa???
Czegos nie rozumiem - lepsze wymuszone ojcostwo niz zadne?
: Dobra rada. Tylko że bez wyjścia awarynego. Co będzie jak facet nie
: dojrzeje?
Proste nie bedzie miec z nim dzieci. Wyjscie awaryjne zawsze jest - mozna
zmienic partnera.
kinga
|