« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-02-26 16:36:21
Temat: Odp: pomocy
Użytkownik Aneta <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b3cjeq$pbt$...@f...acn.pl...
> właśnie wróciłam z apteki gdzie było mierzenie wilgotności cery. ja mam
"aż"
> 6%. dostałam próbkę kremu który po nałożeniu natychmiast musiałam zetrzeć
bo
> myślałam że mi skóra spłonie. i tak się dzieje prawie z każdym kremem.
macie
> może jakieś inne sposoby na nawilżenie cery?
> z góry dziękuję
> aneta
>
Hej, ja miałam taki problem
Codziennie musiałam robić lekki peeling, bo po jakimkolwiek kremie sucha
warstwa złaziła płatami :(
Problem rozwiązał się sam kiedy... założyłam w domu akwaria :)))
Spróbuj może sprawić sobie jakąś wodną ozdobę, teraz można fajne ozdobne
fontanny kupić, niczym nie przypominających tych plastikowych
kwietnikotandet czy rurowych konstrukcji sprzed paru lat. Kupiłam taką
"ściankę" bratu i też znacznie poprawiła mu sie cera...
Wilgotność otoczenia znacząco wpływa na stan skóry .
pozdrawiam, Kianit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-02-26 19:18:54
Temat: Re: Odp: pomocyOn Wed, 26 Feb 2003 17:36:21 +0100, Kianit / D.C. <r...@w...pl> wrote:
: Spróbuj może sprawić sobie jakąś wodną ozdobę, teraz można fajne ozdobne
: fontanny kupić, niczym nie przypominających tych plastikowych
: kwietnikotandet czy rurowych konstrukcji sprzed paru lat. Kupiłam taką
: "ściankę" bratu i też znacznie poprawiła mu sie cera...
a gdzie sie takie kupuje i po ile?
kasica lubiaca fontanny
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-26 22:49:28
Temat: Odp: Odp: pomocy
Użytkownik Katarzyna Kulpa <k...@k...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:s...@o...slodki.domek...
> On Wed, 26 Feb 2003 17:36:21 +0100, Kianit / D.C. <r...@w...pl> wrote:
>
> : Spróbuj może sprawić sobie jakąś wodną ozdobę, teraz można fajne
ozdobne
> : fontanny kupić, niczym nie przypominających tych plastikowych
> : kwietnikotandet czy rurowych konstrukcji sprzed paru lat. Kupiłam taką
> : "ściankę" bratu i też znacznie poprawiła mu sie cera...
>
> a gdzie sie takie kupuje i po ile?
>
> kasica lubiaca fontanny
Wiesz co? ostatnio często widze takie na stoiskach wystawionych w pasazach
marketow, obilo mi sie o oczy pare modeli na allegro, moze chociaz do
poogladania warto zajrzec :)
Dzisiaj musze isc swietowac imieniny meza, ale jutro je namierze i dam
linki.
Pa, Kianit
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-27 07:18:21
Temat: Re: pomocy
Użytkownik "Kianit / D.C." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b3is1t$43k$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Hej, ja miałam taki problem
>
> Codziennie musiałam robić lekki peeling, bo po jakimkolwiek kremie sucha
> warstwa złaziła płatami :(
> Problem rozwiązał się sam kiedy... założyłam w domu akwaria :)))
> Spróbuj może sprawić sobie jakąś wodną ozdobę, teraz można fajne ozdobne
> fontanny kupić, niczym nie przypominających tych plastikowych
> kwietnikotandet czy rurowych konstrukcji sprzed paru lat. Kupiłam taką
> "ściankę" bratu i też znacznie poprawiła mu sie cera...
> Wilgotność otoczenia znacząco wpływa na stan skóry .
> pozdrawiam, Kianit
ale u mnie takie nawilżacze wiszą na każdym kaloryferze, wilgotność w domu w
normie, a cera jak jest sucha tak sucha chyba chce już zostać. mam chyba ze
4 maseczki nawilżające, które stosuje dość regularnie i nic. chyba zacznę
się smalcem smarować ;)
aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-27 08:36:46
Temat: Odp: pomocy
Użytkownik Aneta <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b3ke8k$13h6$...@f...acn.pl...
>
> ale u mnie takie nawilżacze wiszą na każdym kaloryferze, wilgotność w domu
w
> normie, a cera jak jest sucha tak sucha chyba chce już zostać. mam chyba
ze
> 4 maseczki nawilżające, które stosuje dość regularnie i nic. chyba zacznę
> się smalcem smarować ;)
> aneta
Tiaaa, chcesz jeszcze parę? chętnie oddam, ale nie przyjmę z powrotem ;)
Nie wiem kto to ustrojstwo wymyślił, ale ... no cóż, może to ma działanie
a'la "wiara czyni cuda? ;)
A poważnie. Używasz podkładów? niestety strasznie wyciągają wodę ze skóry
( , pij też więcej wody, obniż może temp. w mieszkaniu, nie zmywaj twarzy
kranówką i łykaj witaminy. Do tego dobry krem nawilżający na noc grubą
warstwą a na dzień półtłusty. Jeśli dwa tygodnie takiej kuracji nie pomogą,
to poradziłabym sie dermatologa, znaczy, ze czegoś tam brak w organizmie,
ale czego? nie pamiętam. Mi taka kuracja pomogła na tyle trwale, ze zaczęłam
ponownie używać podkładów (no, ale już "z górnej półki") i nie płaczę rano,
że mi "łupież" z twarzy leci a skóra jest szorstka i napięta jak pergamin.
Oczywiście wcześniej byłam u dermatologa żeby sie upewnić ze jest zdrowa.
Pozdrawiam i powodzenia, Kianit
ps.: emulsje matujące też szkodzą takiej cerze :( musisz się przemęczyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-02-27 11:48:40
Temat: Re: pomocy
Użytkownik "Kianit / D.C." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b3kk2a$rb3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Aneta <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:b3ke8k$13h6$...@f...acn.pl...
> >
>
> Tiaaa, chcesz jeszcze parę? chętnie oddam, ale nie przyjmę z powrotem ;)
> Nie wiem kto to ustrojstwo wymyślił, ale ... no cóż, może to ma działanie
> a'la "wiara czyni cuda? ;)
> A poważnie. Używasz podkładów? niestety strasznie wyciągają wodę ze skóry
o tym nie wiedzialam:(
> ( , pij też więcej wody, obniż może temp. w mieszkaniu,
wody pije okolo 2 litrow dziennie, temperatura okolo 20 stopniC
nie zmywaj twarzy
> kranówką i
i nie zmywam bo potem moge ją (tzn cere) sciągać płatami
łykaj witaminy.
centrum juz od kilku miesiecy
Do tego dobry krem nawilżający na noc grubą
> warstwą a na dzień półtłusty.
przyzekem wyprobowac tę metode
dziekuje za pomoc
aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |