Orzeszki ziemne
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-12 17:28:10
Temat: Orzeszki ziemneOd: "Danka" <j...@n...nl> szukaj wiadomości tego autora
Ratunku!!!
Obsypuja mnie orzeszki ziemne - od sasiadow, a sasiadow mam bardzo
spokojnych, bo to cmentarz... . Nie wiem, jak moglam ich w zeszlym roku nie
zauwazyc. Tylko nie wiem czy mam je sama zerwac, czy tez czekac, az same
spadna. Duzo juz spadlo, w wiekszosci sa one brazowe, ale niektore sa w
polowie zielone. Nie mam pojecia, jak i gdzie je suszyc. Na sloncu czy na
strychu czy w piekarniku? Jesli je zerwe jeszce zielone, to cyz zbrazowieja
same? A moze musze je od razu "obedrzec ze skory"?
Jesli ktos ma jakies info na temat ORZECHOW ZIEMNYCH ( to nie jest
podniesienie glosu, tylko podkreslenie ), to bede baaaaaaaardzo wdzieczna za
pomoc.
A potem zrobie sobie z nich np. ..........maslo orzechowe! :)))) Zartuje!
Pozdrawiam wszystkich,
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2000-09-13 04:31:49
Temat: Re: Orzeszki ziemneOd: "F." <f...@p...net> szukaj wiadomości tego autora
Danka <j...@n...nl> wrote in message
news:39be67b9$0$69033@news2.zeelandnet.nl...
> Ratunku!!!
> Obsypuja mnie orzeszki ziemne - od sasiadow, a sasiadow mam bardzo
> spokojnych, bo to cmentarz... . Nie wiem, jak moglam ich w zeszlym roku
nie
> zauwazyc. Tylko nie wiem czy mam je sama zerwac, czy tez czekac, az same
> spadna. Duzo juz spadlo, w wiekszosci sa one brazowe, ale niektore sa w
> polowie zielone. Nie mam pojecia, jak i gdzie je suszyc. Na sloncu czy na
> strychu czy w piekarniku? Jesli je zerwe jeszce zielone, to cyz
zbrazowieja
> same? A moze musze je od razu "obedrzec ze skory"?
> Jesli ktos ma jakies info na temat ORZECHOW ZIEMNYCH ( to nie jest
> podniesienie glosu, tylko podkreslenie ), to bede baaaaaaaardzo wdzieczna
za
> pomoc.
> A potem zrobie sobie z nich np. ..........maslo orzechowe! :)))) Zartuje!
> Pozdrawiam wszystkich,
> Danka
>
Nie darmo mowia: Dobry sasiad to martwy sasiad.
F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 05:40:08
Temat: Re: Orzeszki ziemneOd: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora
Danka <j...@n...nl> wrote:
> Ratunku!!!
> Obsypuja mnie orzeszki ziemne - od sasiadow, a sasiadow mam bardzo
> spokojnych, bo to cmentarz... . Nie wiem, jak moglam ich w zeszlym roku nie
> zauwazyc. Tylko nie wiem czy mam je sama zerwac, czy tez czekac, az same
> spadna. Duzo juz spadlo, w wiekszosci sa one brazowe, ale niektore sa w
> polowie zielone.
Czy jestes pewna, ze to orzeszki ziemne? Wg. Wg. wszelkich dostepnych mi
zrodel, m in. Jo Rogers "Co jemy?" (wyd. oryginalne "What food is
that", Kevon Weldon and Associates, 1990) orzeszki ziemne sa to straki
rosnace pod ziemia, (stad nazwa) na dlugich pedach.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 06:29:00
Temat: Odp: Orzeszki ziemneOd: "Joanna" <j...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
> > Ratunku!!!
> > Obsypuja mnie orzeszki ziemne - od sasiadow, a sasiadow mam bardzo
> > spokojnych, bo to cmentarz... . Nie wiem, jak moglam ich w zeszlym roku
nie
> > zauwazyc. Tylko nie wiem czy mam je sama zerwac, czy tez czekac, az same
> > spadna. Duzo juz spadlo, w wiekszosci sa one brazowe, ale niektore sa w
> > polowie zielone.
>
moze chodzi Ci o orzeszki laskowe, bo ziemne raczej nie rosna na drzewach,
ani krzewach:)
Joanna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 07:20:25
Temat: Re: Orzeszki ziemneOd: "Danka" <j...@n...nl> szukaj wiadomości tego autora
Ziemne czy laskowe? Taa......Faktycznie, laskowe, ale ja je od malego
nazywalam ziemnymi. Nie wiem dlaczego. A skoro laskowe - to co z nimi?????
Pozdr.,
Danka
"Joanna" <j...@p...fm> schreef in bericht
news:39bf1dec$1@security.net.pl...
>
> > > Ratunku!!!
> > > Obsypuja mnie orzeszki ziemne - od sasiadow, a sasiadow mam bardzo
> > > spokojnych, bo to cmentarz... . Nie wiem, jak moglam ich w zeszlym
roku
> nie
> > > zauwazyc. Tylko nie wiem czy mam je sama zerwac, czy tez czekac, az
same
> > > spadna. Duzo juz spadlo, w wiekszosci sa one brazowe, ale niektore sa
w
> > > polowie zielone.
> >
> moze chodzi Ci o orzeszki laskowe, bo ziemne raczej nie rosna na drzewach,
> ani krzewach:)
>
> Joanna
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 07:35:53
Temat: Re: Odp: Orzeszki ziemneOd: sadyl <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Joanna wrote:
>
> > > Ratunku!!!
> > > Obsypuja mnie orzeszki ziemne - od sasiadow, a sasiadow mam bardzo
> > > spokojnych, bo to cmentarz... .
> moze chodzi Ci o orzeszki laskowe, bo ziemne raczej nie rosna na drzewach,
> ani krzewach:)
może sąsiedzi są fanatykami orzeszków (jakichkolwiek) i zabrali ze soba
w dłuższą drogę :))
W takim razie każde są ziemne :)
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 07:59:56
Temat: Re: Odp: Orzeszki ziemneOd: "Danka" <j...@n...nl> szukaj wiadomości tego autora
"sadyl" <s...@p...onet.pl> schreef in bericht
news:39BF2E59.4BC8E20@poczta.onet.pl...
>
>
> może sąsiedzi są fanatykami orzeszków (jakichkolwiek) i zabrali ze soba
> w dłuższą drogę :))
> W takim razie każde są ziemne :)
>
> sadyl
No wlasnie!
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 08:31:54
Temat: Odp: Odp: Orzeszki ziemneOd: "krisklos" <k...@m...dmp.corp> szukaj wiadomości tego autora
Sa to orzeszki "homo-genizowane" wzbogacone o wszystkie pierwiastki ktore sa
czlowiekowi potrzebne za zycia a po smierci raczej mniej. ; )
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 09:09:22
Temat: Re: Odp: Orzeszki ziemneOd: "Danka" <j...@n...nl> szukaj wiadomości tego autora
Moze i cos w tym jest, bo z jednego drzewa spadaja istne mutanty! Naprawde,
taki "mutant" jest wielkosci 2 zwyklych, jakie sie kupuje w np. paczuszkach.
No dobra, ale prosilam o jakies rady, jak mam z nimi postepowac. Spada ich
coraz wiecej!
Pozdr.,
Danka
"krisklos" <k...@m...dmp.corp> schreef in bericht
news:8pndt7$4u1$1@helios.man.lublin.pl...
>
> Sa to orzeszki "homo-genizowane" wzbogacone o wszystkie pierwiastki ktore
sa
> czlowiekowi potrzebne za zycia a po smierci raczej mniej. ; )
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-13 19:50:25
Temat: Re: Orzeszki ziemneOd: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora
Danka <j...@n...nl> wrote:
> Ziemne czy laskowe? Taa......Faktycznie, laskowe, ale ja je od malego
> nazywalam ziemnymi. Nie wiem dlaczego. A skoro laskowe - to co z nimi?????
>
> Pozdr.,
> Danka
W kazdym razie nie zrobisz z nich tzw. masla orzechowego, czyli peanut
butter ;-)
Laskowe mozna jesc swieze.
Mozna je przechowac w suchym miejscu do gwiazdki.
Mozna je prazyc z sola lub w cukrze.
Mozna je zmielic lub raczej utrzec w maszynce i uprazyc z cukrem
otrzymujac grylaz -- swietna mase do rozmaitych slodyczy i wypiekow.
Mozma zrobic tort orzechowy np. wg. przepisu, ktory kiedys tu podalem.
Mozna nich zrobic maslo orzechowe -- hazelnut butter, beurre de
noisettes.
Przepis: kostke (200-250 g.) masla ucieramy na piane w makutrze lub
mikserem.
100-125 g. orzechow lekko prazymy, usuwamy skorki i maizdzymy na mase w
mozdzierzu dodajac lyzke zimnej wody. Mieszamy z maslem i przecieramy
przez sito.
Ten sam przepis stosuje sie do masla orzechowego z orzechow wloskich
(walnut butter) (nie prazymy ich) i masla migdalowego (tez nie prazymy)
Mozna je dodac do farszu do miesa
Mozna nimi zrobic sos do kurczaka
Salatke z topinamburem
I mnostwo innych rzeczy.
Wladyslaw
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |