Data: 2000-04-13 23:52:43
Temat: Odp: Pesymizm
Od: "PhoeniX" <n...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> tak to jest niska samoocena. Prawde mowiac nie mow jej ze piszesz takie
> rzeczy na liste bo napewno Cie rzuci.
Jeśli by to miała być prawda to nie za ciekawie bo już jej to
powiedziałem jednak nie sądze aby miała mnie właśnie z tego powodu rzucić.
Chce być z nią jak najbardziej szczery i jak na razie ta szczerość
przynosiła same pozytywne skudki.
Zresztą z tego co mi wiadomo to aby związek był trwały należy się nauczyć
dzielić z partnerem\partnerką zarówno szczęsciem jak i problemami.
> Kobieta poszukuje w Tobie oparcia a
> nie rozedrganej galarety.
To jest chyba na odwrót.
To ja poszukuje w niej oparcia.
Nie wiem czy to dobrze czy żle ale tak jest.
Jednak mimo to staram się jej nie zamartwiać ale raczej roweselać
jej nudne życie.
> Metoda jest bardzo prosta przestan sie denerwowac
He He :-)
Dobre ale "troche" ciężkie do wykonania.
> i idz do przodu bo zycie to nieustanna walka o byt i jak na to spojrzysz z
> tej strony odrazu zobaczysz ze Twoje egocentryczne problemy zwiazane ze
> swoja slaboscia sa bezsensowne
> zajmij sie w koncu czyms konstruktywnym a do
> psychologa racej nie chodz bo Ci nie pomoze
Od razu wiesz, że nie pomoże ?
Byłem już pare razy zarówno u psychologa jak i psychiatry i musze przyznać,
że
pszyjemnie mi się z nimi rozmawiało.
Co prawda nie wnieśli za dużo nowego w mojej psychice jednak musze przyznać,
że
te rozmowy skłoniły mnie do niektórych przemyśleń przez co zaczołem się
nieco
zmieniać w pewnych sprawach.
> a swiadomosc ze tam chodzisz
> jest tylko znakiem Twojej slabosci
Problemy same się nie rozwiążą a nie wiem czy dam sobie rade je sam
rozwiązać.
--
Pozdrawia
file://==PhoeniX==\\
|