Data: 2003-04-21 19:56:26
Temat: Odp: Podocarpus.
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bpjea <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:b809tn$qf5$...@n...news.tpi.pl...
> Zapomnialem, ze jednak czytalem kiedys o innej nazwie. Sprawdzilem, ze
> Podocarpus to zastrzalin.
Hej.
Faktycznie, przypomniałem sobie także:-), w Mowszowiczu onegdaj zatknąłem
się z tą nazwą, ale nie utrwaliłem, bo posadziłem dopiero jesienią.
Co do strat zimowych to w tzw. iglastych ogromne... Najbardziej żal mi
Sosnogromu(Sekwoi)/Sequoiadendron giganteum, powałanego do życia
własnoręcznie z nasiona... Miał już ok.2m (6-7lat), załatwił go powrót
zimy:-(. Kilka odmian Szydlicy/Cryptomerii też już chyba nie mam, podobnie
jak Sośnicy. Ale utrzymały się Cedry, Calocedrus, Cephalotaxus i Torreya
(pozdrawiam Jagodę:-), Taxodium jeszcze się nie określił...
W tzw. liściastych jeszcze nie wiem do końca, ale największą stratą chyba
będzie Paulownia tomentosa (krzew już ok.2m, zakładałem, że w tym roku
zakwitnie) i chyba jednak Parrotia persica.
A mówił Bogusław: "Nie sadź egzotów!!!"
:-)
Pozdrawiam z Gór świętokrzyskich
p...@r...pl
|